Rynek nowoczesnych usług w Polsce rośnie w szalonym tempie. Jest to prawdziwy fenomen, biorąc pod uwagę wszechobecnie panujący kryzys na świecie. Pierwsze centra usług pojawiły się w Polsce już w latach 90-tych, jednak wyraźny wzrost napływu inwestycji z sektora nowoczesnych usług biznesowych nastąpił po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Od 2005 roku do końca 2011 roku powstało 250 nowych centrów usług. Największy jednoroczny przyrost liczby centrów miał miejsce w 2006 i 2008 roku – w każdym z tych lat przybyło ich aż 44. Więcej niż 30 centrów powstało także w 2005, 2007 i 2011 roku. W połowie 2012 roku w Polsce działało ok. 350 centrów usług z kapitałem zagranicznym. 80% wszystkich centrów usług w Polsce znajduje się w siedmiu głównych ośrodkach offshoringu usług biznesowych tj. Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi, Metropolii Silesia, Trójmieście i Poznaniu. Średnio w każdym z nich działa, co najmniej 25 centrów. W żadnej z pozostałych lokalizacji liczba centrów nie przekracza 9.
W porównaniu do 2009 roku liczba pracowników centrów usług w Polsce zwiększyła się o 50%– z 56,6 tys. do 85,0 tys. na koniec 2011 roku. Tylko w ciągu 2012 roku przybyło ok. 15 tys. nowych miejsc pracy. W sumie w sektorze usług dla biznesu mamy ponad 100 tys. miejsc pracy. Nasz kraj stał się zdecydowanym liderem, a konkurentów w regionie (następne w kolejności Czechy i Węgry) Polska wyprzedza dwukrotnie.
– Niewątpliwie outsourcing i offshoring są kluczem do naszego sukcesu. O ile pojęcie outsourcingu jest nam powszechnie znane, tak offshoring jest względną nowością w naszym kraju. Business Process Offshoring jest często mylony z pojęciem Business Process Outsourcing. Pojęcia te różnią się od siebie i to dosyć istotnie. Outsourcing charakteryzuje się przekazaniem części swoich obowiązków firmie zewnętrznej w jej kraju macierzystym. Dzięki czemu firma może obniżyć koszty swojej działalności i poświęcić więcej nakładów na swoją działalność operacyjną. Natomiast, offshoring polega na przeniesieniu pewnych procesów gospodarczych poza granice kraju przy zachowaniu tej samej grupy klientów. Firmy robią tak w celu obniżenia kosztów poprzez zatrudnianie pracowników w krajach, w których są niższe płace – wyjaśnia Maciej Grabski, inwestor Olivia Business Centre w Gdańsku.
Najczęściej przenoszone procesy to tzw. procesy typu back-office: księgowość, przetwarzanie transakcji bankowo-ubezpieczeniowych, jak i wybrane procesy typu front-office: obsługa klienta, wstępne etapy rekrutacji. Największymi korzyściami, jakie wiążą się z offshoringiem jest m.in.: wzrost wpływów z eksportu, tworzenie nowych miejsc pracy, wyższe płace i podnoszenie kwalifikacji kadr.
Włodarze polskich miast dostrzegli szanse na rozwój swoich aglomeracji, dzięki „ściąganiu” inwestycji z kapitałem zagranicznym. Wręcz można powiedzieć, że obecnie doczynienia mamy z zażartą rywalizacją polskich miast o zagranicznego centra usług międzynarodowych koncernów. Polskimi liderami wśród miast, w których lokują się firmy zajmujące się outsourcingiem procesów biznesowych (BPO), a także centra usług współdzielonych (SSC) oraz centra badawczo-rozwojowe (R&D) międzynarodowych koncernów są Kraków, Warszawa i Wrocław. W raporcie firmy Tholons z 2012 roku, Kraków ponownie zajął 11 pozycję wśród najbardziej atrakcyjnych lokalizacji dla outsourcingu usług biznesowych na świecie, wyprzedzając inne miasta w Europie Środkowo-Wschodniej, m.in. Pragę (20 miejsce), Budapeszt (27 miejsce) czy Brno (31 miejsce). Wśród polskich miast w zeszłorocznym zestawieniu Tholons uwzględnił również Warszawę (38 miejsce), która zachowała swoją pozycję z poprzedniej edycji rankingu oraz Wrocław, który został ponownie sklasyfikowany, jako lokalizacja „aspirująca”, tym razem na 78 miejscu (awans z 84 pozycji).
Warto też do tego grona dodać Trójmiasto, które w lutym bieżącego roku otrzymało tytuł „Best City of the Year” dla sektora BPO/SSC w konkursie Poland Outsourcing & Shared Services Awards Gala. Wyprzedzając właśnie takie miasta jak m.in. Kraków, Wrocław i Poznań – które do tej pory rozdawały karty na rynku usług biznesowych. Pomorze w ostatnim czasie jest jedną z wiodących lokalizacji inwestycji w centra usługowe. W 2012 roku w Trójmieście otworzyły swoje siedziby m.in. takie firmy jak OIE Support, Metsä Group, Misys. Jednak najbardziej spektakularnymi wydarzeniami zeszłego roku była decyzja koncernu farmaceutycznego firmy Bayer, o ulokowaniu swojego nowego Centrum Finansowo – Księgowego w kompleksie biznesowym Olivia Business Centre w Gdańsku oraz firmy WNS w Gdyni. Tylko nowe inwestycje w branży BPO/SSC dadzą na Pomorzu prawie 1400 nowych miejsc pracy.W efekcie czynionych w ostatnich latach inwestycji sytuacja w Trójmieście jest znacznie lepsza niż średnia w Polsce. Funkcjonuje tu ponad 40 centów usług, zatrudniających ok. 13 000 pracowników, z czego 9 500 zostało zatrudnionych w centrach utworzonych przez inwestorów zagranicznych (¾ liczby zatrudnionych w aglomeracji skupia Gdańsk). Trójmiasto jest dobrze przygotowane na współpracęz inwestorami zagranicznymi z sektora nowoczesnych usług biznesowych. Wskaźnik powierzchni niewynajętej w Trójmieście pozostaje na średnim poziomie (około 11,1%) i daje możliwość zaistnienia nowemu oraz rozwoju już działającemu tutaj najemcy. Widać to dokładnie na przykładzie Olivia Business Centre gdzie w jednym miejscu siedziby swoje mają klienci, dostawcy oraz podwykonawcy. Oprócz wspomnianej już firmy Bayer najemcami kompleksu biurowego są m.in. T-Mobile, Starbucks, Sii, PwC, PKO BP, Meritum Bank, Energa SA, American Bureau of Shipping.
Przewagą polskich miast jest właśnie dostępność powierzchni biurowej. Na tle regionu Europy Środkowo-Wschodniej Polska posiada największe zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej – 5,66 mln m2, a pozostałe kraje skupiają łącznie ok. 8,5 mln m2 (Czechy – 3,23 mln m2, Węgry – 3,05 mln m2 i Rumunia – 2,20 mln m2). Aktualnie Polska jest jednym dużym placem budowy. Szacuje się, że na koniec I kw. 2012 roku ponad 1 mln m kw. nowoczesnych biur było w trakcie realizacji. To prawie dwa razy więcej niż w tym samym okresie w 2011 roku. Sprawia to, że zagraniczne firmy mogą swobodnie wybierać lokalizację swoich przyszłych siedzib.
– Istotnym czynnikiem, dla którego zagraniczne firmy przenoszą swoje siedziby do centrów biznesowych w Polsce jest dostęp do wysoko wykwalifikowanej kadry, ze znajomością języków obcych. Jednocześnie, centra te stanowią niepowtarzalną szansę na rozwój umiejętności i kwalifikacji zawodowych dla absolwentów polskich uczelni. Duże znaczenie ma również współpraca z władzami samorządowymi, położenie i atrakcyjność danego miasta oraz rozwinięta sieć połączeń lotniczych. Tym właśnie charakteryzuje się Gdańsk – dodaje Maciej Grabski.
Pomimo ciągłego, dynamicznego przyrostu liczby centrów i zatrudnienia w sektorze w ostatnich kilku latach, można już mówić o przejściu z etapu „młodości sektora” w Polsce do fazy dojrzałości. Jako argumenty przemawiające za tym stwierdzeniem warto wymienić: istnienie organizacji branżowych działających na rzecz sektora, wykształcenie się ośrodków offshoringu o określonych specjalizacjach, ponadprzeciętne zakorzenienie i trwałość centrów usług, istnienie doświadczonej kadry pracowniczej każdego szczebla. W najbliższych latach offshoring usług do Polski będzie się nadal rozwijać. Szczególnie widoczny wzrost będzie dotyczyć usług zaawansowanych, opartych na wiedzyi dostarczających większej wartości dodanej. Wynika to z faktu, że Polska została uznana przez inwestorów z sektora za stabilne i sprawdzone miejsce prowadzenia działalności.Proces globalizacji wymusza dopasowanie się do nowych realiów panujących na ogólnoświatowych rynkach biznesowych. Prym wiodą takie procesy jak outsourcing oraz offshoring. Rozwój tych gałęzi biznesu ma największy wpływ na kształt współczesnej gospodarczej mapy świata. Mapy, na której Polska staję się europejskim liderem obsługi procesów biznesowych i IT oraz zagłębiem centrów badań i rozwoju.
Miesiąc: luty 2013
Rusza program OLIVIA CAMPUS
Z myślą o nich powstała inicjatywa Olivia Campus, która ma zapoczątkować współpracę biznesu ze środowiskiem akademickim i tym samym przygotować studentów do bezproblemowego przejścia na rynek pracy po zakończonej edukacji.
Olivia Campus jest wspólną inicjatywą Uniwersytetu Gdańskiego i kompleksu biznesowego Olivia Business Centre w Gdańsku. Program realizowany będzie przy współpracy z renomowanymi firmami, które mają swoje siedziby w Olivia Business Centre m.in. Sii, PWC, Goyello, Bayer.
Na początku w programie Olivia Campus uczestniczyć będzie 35 najlepszych studentów ostatniego roku Uniwersytetu Gdańskiego. Specjalnie dla nich przygotowane staże, szkolenia oraz warsztaty i seminaria. Wyniki uzyskiwane w czasie trwania programu, będą miały wpływ na ostateczny wynik ukończenia studiów.
Na potrzeby studentów oraz firm został uruchomiony serwis internetowy Olivia Campus zawierający wszystkie niezbędne informacje o programie. Serwis dostępny jest pod adresem http://oliviacampus.com.W piątek, 8 lutego w kompleksie biznesowym Olivia Business Centre w Gdańsku inauguracja programu Olivia Campus. W dzisiejszych czasach dla pracodawców, oprócz odpowiednich kwalifikacji, liczy się już zdobyte doświadczenie zawodowe przyszłego pracownika. Niestety osoby uczące się, nie mają możliwości zdobycia wystarczającego doświadczenia.
Metropolia coraz bardziej atrakcyjna dla zagranicznych firm
Ich inwestycje i obecność na Pomorzu są efektem konsekwentnej strategii, jaką samorząd województwa pomorskiego przyjął wobec pozyskiwania inwestycji zagranicznych.
– Jednym z podejmowanych przez nas działań jest zapraszanie przedstawicieli międzynarodowych koncernów na Pomorze, aby mogli osobiście przekonać się o ogromnym potencjale naszego regionu. Podstawowym kryterium wyboru lokalizacji dla każdej inwestycji, w tym centrum usług, jest dostępność kadry. W Trójmieście prawie 10 tys. osób jest zatrudnionych w centrach nowoczesnych usług dla biznesu, a co roku mury pomorskich uczelni opuszcza ponad 27 tys. absolwentów. Poza tym, Pomorze z Trójmiastem to magnes przyciągający specjalistów i absolwentów z innych regionów, którzy przeprowadzają się tu wraz ze swoimi rodzinami – komentuje Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
Dzięki ogłoszeniu przez firmę Bayer wyboru Trójmiasta jako miejsca na swoje centrum usług, metropolia zaczęła być postrzegana na arenie międzynarodowej jako dojrzała i rozwinięta lokalizacja. Jednak aby pozyskać znanego inwestora, trzeba spełnić kilka rygorystycznych warunków.
– Kluczowe znaczenie ma dostępność wykwalifikowanej i doświadczonej kadry. Ocenie podlega cały sektor centrów usługowych w Trójmieście. Przedstawiciele Bayera szczególną uwagę zwrócili na obecność centrów obsługujących zaawansowane procesy, tzw. centrów doskonałości – Centre of Excellence. Dodatkowym atutem pomorskiej metropolii była również duża liczba centrów świadczących usługi oparte na wiedzy – Knowledge Process Outsourcing – oraz centrów badawczo-rozwojowych R&D – dodaje marszałek.
Słowa marszałka potwierdza Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska – Korzyści są przede wszystkim wizerunkowe. Łatwiej rozmawia się z potencjalnymi inwestorami, kiedy możemy powiedzieć ze zaufały nam takie firmy jak Bayer. I to już widać, zainteresowanie potencjalnych inwestorów wyraźnie wzrasta.Na pewno już jesteśmy poważnym graczem na rynku outsorcingu, niebagatelne znaczenie ma tu ilość studentów i uczelni. Ważne są także nietypowe kierunki i przede wszystkim języki. Przygotowujemy specjalne kursy, szkolenia wręcz lekcje w szkołach średnich aby wspierać inwestorów przy podejmowaniu decyzji o lokowaniu projektów w naszej metropolii. Ale przede wszystkim staramy się być partnerem inwestorów. Powołaliśmy spółkę, która opiekuje się każdym inwestorem od początku kontaktów. Prowadzimy inwestorów przez gąszcz przepisów, pomagamy w rekrutacjach itd.
Istotnym czynnikiem jest również dostępność powierzchni biurowej. Trójmiasto jest dobrze przygotowane na współpracę z inwestorami zagranicznymi z sektora nowoczesnych usług biznesowych. Wskaźnik powierzchni niewynajętej w Trójmieście pozostaje średnim poziomie (około 11,1%) i daje możliwość zaistnienia nowemu oraz rozwoju już działającemu tutaj najemcy. W kompleksie biurowych Olivia Business Centre, w którym mieści się wspominane wyżej centrum finansowo-księgowe Bayer Service Center Gdańsk, siedziby mają takie firmy jak: m.in. T-Mobile, Starbucks, Sii, PwC, PKO BP, Meritum Bank, Energa SA czy American Bureau of Shipping.
– Pod tym względem umiejscowienie Olivia Business Centre w pobliżu Kampusu Uniwersytetu Gdańskiego daje nieograniczone możliwości współpracy firmom w zakresie pozyskiwania absolwentów, prowadzenia badań etc. – ocenia Maciej Grabski, inwestor OBC. – Duże znaczenie ma również współpraca z władzami samorządowymi. Dzięki temu wspólnie tworzymy wizerunek Gdańska jako miejsca przyjaznego do biznesu, ale także wspaniałego miejsca do życia. A fakt, iż w Gdańsku wspaniale się mieszka, jest wielkim atutem także dla samych inwestorów, którym łatwiej tu ściągnąć swoich menedżerów i pracowników.
Najlepszym odzwierciedleniem faktu rozwoju pomorskiej metropolii jest skala bezrobocia.W efekcie czynionych w ostatnich latach inwestycji sytuacja w Trójmieście jest znacznie lepsza niż średnia w Polsce. Wśród analityków przeważają prognozy, według których na koniec 2013 r. stopa bezrobocia w naszym kraju wyniesie 14,2 proc. Stopa bezrobocia w Gdańsku zaś wynosi 6 proc. (stan na koniec 11.2012 r.). Taka sama jest w Gdyni, a w Sopocie wynosi zaledwie 4,2 proc. Ale napływ inwestycji ma też znaczenie dla mieszkańców okolicznych powiatów. Dość wspomnieć, że w powiecie gdańskim (siedziba: Pruszcz Gd.) poziom bezrobocia wynosi 8,6 proc., a w powiecie kartuskim 10 proc.Trójmiasto jest jednym z najszybciej rozwijających się ośrodków usług biznesowych w Polsce. Tylko w 2012 r. rozpoczęły tu działalność nowe centra usługowe m.in. takich koncernów, jak Nevion, OIE Support, Misys, WNS, Metsa Group, Nation E czy Bayer Service Center Gdańsk z siedzibą w Olivia Business Centre.