Olivia as a partner of Transport Week 2018

From 6 to 8 of March there will be held the 8th Transport Week conference, which is one of the most respected events connected with transport and logistic services industry in Central Europe. This year’s meeting of the representatives of transport and logistic sector will be devoted to the analysis of current and upcoming projects of port infrastructure development in Poland and Europe, as well as opportunities offered by the New Silk Route.

Olivia Business Centre, the biggest business centre in northern Poland, will be the partner of Transport Week 2018. Already on March 7, the centre will host top European representatives of transport and logistic companies. This day, in Olivia Sky Club, there will be held “Baltic Trendsetters Club Certificates award ceremony. The certificates are awarded by the editorial staff of “Baltic Transport Journal”. The winners of these awards are the companies, which drive the development of the Baltic Sea Region, while implementing unique and daring undertakings, which have a lasting impact on logistic and transport industries.

 

CONFERENCE

Before talking about the subject of international logistic industry, the participants of Transport Week will have a chance to take a closer look at the issues connected with the development of transport infrastructure in the region. During the debate entitled “Infrastructure and transport and logistic services industry – Pomerania 2030”, which will be held on the first day of the conference, there will be presented a general picture of the current state of regional projects connected with logistic sector. On the second day, there will be, for example, the summary of the situation in the port market. Among panellists and speakers there will be the representatives of the biggest Polish sea ports – Gdańsk, Gdynia, Szczecin-Świnoujście – as well as guests from Rotterdam, Stockholm, Helsinki and Wilhelmshaven. There will be a discussion about, among other issues, the financing of the development of port infrastructure, spatial planning, coexistence of ports and cities, as well the influence of automation on the development of ports and terminals. Participants will pay special attention to the New Silk Route and Belt and Road Initiative (BRI) – these initiatives will be the main subject of the third day of the conference. Legal regulations, using the potential offered by the Silk Route, the role of Poland as railway gates leading to the Middle East, intercontinental services from the point of view of road and railway operators, as well as Digital Silk Route – these are just some of the subjects, which will be touched upon on that day.

Every year, during Transport Week conference, there meet key representatives of the European transport sector, the biggest market players, investors, experts. Among the participants there are the owners of shipping and container lines, Ro-Ro operators, port and terminal authorities, railway operators, as well as the representatives of administrative bodies in Poland and abroad or the representatives of European transport and logistic organisations.

 

PATRONS OF THE EVENT

The honorary patronage over the event was taken, for example, by the Ministry of Infrastructure, the Ministry of Maritime Economy and Inland Navigation, the Marshall of Pomerania Voivodship, the mayor of Gdańsk and key European institutions – for example The Baltic Ports Organization (BPO), European Sea Ports Organisation (ESPO) and Polish Platform LNG.

The conference will take place in the Congress Centre of the Polish Baltic Frédéric Chopin Philharmonic.

Actia Forum is the organiser of the event.

More information can be found on the official website of the conference

Watch the coverage of Transport Week Gala 2017 

Dobre życie buduj na zaufaniu. Rozmowa z profesorem Andrzejem Blikle

Turkusowa samoorganizacja – nowy paradygmat pracy

Jest środa, mroźny lutowy wieczór. Sala Olivia Sky Club jest wypełniona po brzegi. Goście czekają na rozpoczęcie wykładu prof. Andrzeja Bliklego „Porozmawiajmy o Turkusie!”. Wykład zorganizowali Joanna Roszkowska i Maciej Winiarek założyciele Thinking Zone – szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum.

Wcześniej tego dnia, w przestrzeni Coworkingu O4, gdzie mieści się Thinking Zone, obył się kilkugodzinny warsztat „Turkusowa samoorganizacja – nowy paradygmat pracy” prowadzony przez prof. Bliklego dla dyrektorów trójmiejskich szkół.

Uczestnikami obydwu wydarzeń było ponad 200 osób – nauczyciele i dyrektorzy szkół, rodzice, przedsiębiorcy. Profesor Blikle opowiadał o tym, jak wygląda praca w turkusowych organizacjach i zarządzanie nimi. Ta wiedza, jak mówią organizatorzy spotkania, może stać się dla wielu inspiracją do zmiany sposobu myślenia, komunikacji, nawet życia…

Co stanowiło motywacją do podjęcia się organizacji tych wydarzeń przez twórcy Thinking Zone? „Kierujemy się wartościami, które są zbieżne z wartościami turkusu: dziel się informacją, otaczaj się partnerami, szukaj współpracy, nie ustawaj w rozwoju. Taki kurs obraliśmy w naszej szkole, takim podejściem zarażamy nasze otoczenie, tak tworzymy kulturę myślenia i partnerstwa” – mówią nam Joanna Roszkowska i Maciej Winiarek.

Od czego zacząć wprowadzenie w życie koncepcji turkusowego zarządzania?

Podstawowe zagadnienia zarządzania turkusowego zostały zawarte w książce Frederica Laloux „Pracować inaczej”. W „organizacji turkusowej” tradycyjne zarządzanie ustępuje partycypacyjnej samoorganizacji. Prof. Andrzej Blikle jest ambasadorem ww. koncepcji w Polsce i wspiera liderów firm w procesach kreowania wysokiej kultury biznesu oraz jakości w ogóle. Jest także autorem książek prezentujących szczegółowo tematykę turkusu: „Doktryna jakości. Rzecz o skutecznym zarządzaniu” „Doktryna jakości. Wydanie II turkusowe. Rzecz o turkusowej samoorganizacji”.

Korzyści wynikające z wdrożenia turkusu w życie wg profesora A.Bliklego

„Nie jest więc prawdą, jak zdarza się niekiedy słyszeć, że radość z pracy jest luksusem, na który dziś nas nie stać. Jest wręcz przeciwnie, gdyż to brak tej radości generuje spore koszty i to zarówno emocjonalne jak i materialne. W zespole opartym na podejrzliwości i przemocy, miast współpracy mamy walkę, uprawiamy gry, niszczymy się wzajemnie i w rezultacie jesteśmy nieszczęśliwi, a nasze działanie przynosi rezultaty mierne lub wręcz destrukcyjne.

Pierwsze prawo grawitacji społecznej mówi, że ludzie mający do siebie zaufanie i działający z pobudek godnościowych lepiej realizują postawione im cele.

Dlaczego więc szczęśliwe współdziałanie nie jest dziś tak powszechne, jak by na to zasługiwało? W moim przekonaniu głównym powodem jest opaczne wyobrażenie o mechanizmach motywacyjnych, a stąd i o roli lidera w zespole.

Wszystkie bowiem szeroko stosowane „motywatory” spod znaku kija i marchewki (premie, prowizje, bonusy itp.) nieodmiennie prowadzą do sytuacji, którą nazywam grą wojenną pomiędzy silnym, który trzyma kij lub marchewkę, a słabym, wobec którego są te zabiegi stosowane. Zresztą różnica pomiędzy kijem i marchewką jest jedynie pozorna, gdyż uniknięcie kija działa jak marchewka, a pozbawienie marchewki — jak kij.

Zaganianie do pracy kijem lub marchewką powoduje też, że dla słabego pozyskanie marchewki lub uniknięcie kija staje się najważniejszym celem i to celem, który uświęca środki, gdyż kij i marchewka niejako automatycznie wyłączają wewnętrzną motywację do działania. Uczeń, który uczy się dla stopnia, a nie dla pozyskania wiedzy, swoją pomysłowość koncentruje na ściąganiu.”*

Rozmowa z prof. Andrzejem Blikle

O tym, jak rozwijać potencjał firm i ludzi, dlaczego warto otwierać się nowe idee i działania i jak odnaleźć drogę ku dobremu życiu, bez czekania na emeryturę rozmawiamy, w ramach cyklu „Rozmowy Olivii”, z prof. Andrzejem Blikle.

Monika Bogdanowicz (Ekspert Komunikacji, Olivia Business Centre): Obserwując życie Pana profesora widać, że działał Pan na wielu polach aktywności zawodowej. Był Pan biznesmenem, nauczycielem, wykładowcą i ma Pan na swoim koncie wiele sukcesów. Jakie są Pana ulubione smaki w życiu, czyli co warto robić, aby życie miało dobry smak. Jaka jest Pana recepta na szczęśliwe życie, o którym ludzie marzą?

Profesor Andrzej Blikle: Recepta na szczęście jest jedna, ale są różne możliwości jej realizacji. Uważam, że trzeba robić to, co lubimy robić. I to radzę też przede wszystkim młodym ludziom. Kiedy wybieracie zawód, zastanówcie się bardziej nad tym, co byście chcieli robić niż na czym można zarobić. Jeżeli robicie coś, co lubicie robić, to będziecie robili to dobrze, a jeśli będziecie robili dobrze, to znajdzie się na waszą pracę zapotrzebowanie. Mówiłem o tym podczas wykładu w Olivia Business Centre. Trzeba postarać się o dobre życie na co dzień, a sukces i pieniądze zwykle przychodzą w konsekwencji. Smakowanie życia to robienie przede wszystkim tego, co się lubi, a jak się lubi, to się umie, a więc robi dobrze. Wtedy też się doskonalimy, a wiadomo, że mistrzostwo możemy osiągnąć tylko w obszarze swoich talentów. Warto się poświęcić temu do czego mamy talent, tylko trzeba umieć go rozpoznać. Z talentem często jest tak, że jak bardzo coś lubimy to uważamy, że jest to nasz talent. Chciałbym to jednak uściślić. Trzeba robić to, co się lubi, ale w takim sensie, że ma to być naszą pasją. Bo na przykład ludzie mówią tak: „A ja lubię sobie siedzieć w barze, więc otworzę drink bar i będzie super”. Ale wtedy się najczęściej okazuje, że siedzenie w barze jako jego prowadzący, to nie to samo, co siedzenie jako klient. Trzeba znaleźć zajęcie, które będzie nas zachęcało do działania, które będzie nam „wypłacało” nagrodę godnościową. Dlatego trzeba się zastanowić, co mogę robić, by mieć z tego satysfakcję. Bo to jest najważniejsze źródło motywacji do działania.

fot. Maciej Roszkowski, We Love Photo, na zdjęciu prof. Andrzej Blikle podczas warsztatu „Turkusowa samoorganizacja – nowy paradygmat pracy”

M.B.: Obecnie musimy dokonywać każdego dnia setek wyborów, w każdej dziedzinie: od spraw codziennych po najważniejsze kwestie związane z decyzją o drodze rozwoju kariery czy biznesu. Setki możliwości w każdym temacie dotyczącym naszego życia. Czy nieograniczone pole możliwości, jakie oferuje nam współczesny świat jest dobre czy może za dużo opcji utrudnia wybór, który może zakończyć się sukcesem

A.B.: Nie stawiałbym pytania w ten sposób, czy jest to dobre, że świat jest taki, jaki jest. Taki jest i trzeba sobie z tym radzić. Jednakże są różne profile emocjonalne. Jedni chcą mieć bardzo duży wybór, a drudzy wolą, gdy ktoś im w tym wyborze pomoże. Jedni chcą dużo mieć, a inni wolą mieć mniej, bo posiadanie wiąże się z różnymi obowiązkami (np. o samochód trzeba dbać) i zagrożeniami (mogą go nam ukraść). Dziś, zwłaszcza młodzi ludzie uważają, że wielu rzeczy nie warto posiadać na własność. Trzeba mieć tylko możliwość ich używania. Myślę, że to jest dobry kierunek. Nie mam samochodu, a kiedy potrzebuję gdzieś pojechać, zamawiam go w prosty sposób przez aplikację w telefonie. Znajduję auto za rogiem, jeżdżę tak długo, jak chcę i zostawiam, gdzie chcę. Taka opcja nie jest jeszcze w Polsce powszechna, ale w wielu krajach już jest. W ten sam sposób korzystać można z dóbr luksusowych, np. wypożyczyć krawat z najwyższej półki na jeden wieczór lub damską torebkę jednej z najdroższych marek. W ten sposób na jeden weekend można mieć, za np. 30 funtów, rzecz kosztującą kilka tysięcy, na kupno której nie byłoby nas stać. A tak możemy ją mieć i użyć zgodnie z potrzebami. Myślę, że ten kierunek, trend będzie się rozwijał.

M.B.: Kogo chce słuchać i kogo słucha dzisiaj polski biznes? Kim są dzisiaj kluczowi ekonomiści, doradcy czy przedsiębiorcy, których najchętniej słuchają polscy liderzy, menedżerowie firm?

A.B.: O, to jest bardzo różnie. Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Moje doświadczenie jest takie, że co menedżer to inne oczekiwania. I trzeba pamiętać o tym, że ekonomia, tak bardzo ważna w biznesie, nie jest wiedzą o zarządzaniu. To są dwie różne dziedziny. Tak jak informatyka nie jest elektroniką. Oczywiście, biznesmeni słuchają ekonomistów, tych dobrych i ważnych, a czasami słuchają i tych, którzy mówią rzeczy niemądre. Taką, moim zdaniem bardzo szkodliwą myśl sformułował np. Milton Friedman, któremu jako nobliście z ekonomii ludzie uwierzyli. On powiedział, że „głównym celem każdej organizacji gospodarczej jest maksymalizacja zysków”. Dlaczego uważam, że to jest niemądre? Dlatego, że celem firmy jest to, co sobie właściciele za cel wybiorą. Kropka. Prawem ekonomii jest natomiast, że zysk jest koniecznością, ale to nie znaczy, że musi być celem. Żeby żyć, trzeba jeść (konieczność), ale kto żyje po to, aby jeść (cel), żyje krócej. Z firmami jest podobnie. Jedna z nich nazywała się Enron, druga Lehman Brothers. A takich przykładów jest znacznie więcej.

M.B.: To kto według Pana jest autorytetem dla polskich przedsiębiorców, w tym także dla Pana?

A.B.: Nie można mówić pewnie o jednym autorytecie. To jest trudne zadanie, przedstawić inspirujące osoby. Nie wymienię tutaj wszystkich bardzo ważnych profesorów od biznesu, bo pewnie bym kogoś pominął. Mogę mówić kto dla mnie był inspiracją. William Edwards Deming, Peter Ferdinand Drucker, Alfie Kohn – czytałem wiele książek tych autorów. Bardzo, bardzo sobie cenię to, czego nauczyłem się od Marka Kosewskiego – psychologa społecznego, który zajmował się psychologią biznesu. Polecam państwu jego książkę „Wartości, godność i władza. Dlaczego porządni ludzie czasem kradną, a złodzieje ujmują się honorem”. W tej chwili bardzo ważna dla mnie książka, z której dowiedziałem się mnóstwa ważnych rzeczy, to pozycja profesora Rafała Ohme, „Emo Sapiens”, napisałem także jej recenzję, którą znajdziecie państwo na mojej witrynie. Wiedzę trzeba czerpać z różnych źródeł. Polecam na przykład zapoznanie się z działalnością Jacka Jakubowskiego i Doroty Jakubowskiej, twórców Grupy TROP, którzy są dla mnie źródłem nieustającej inspiracji. M.in. prowadzą projekt „Porozumienie na rzecz empatii”. Bardzo wiele się od nich nauczyłem. Nie mógłbym też pominąć Jacka Santorskiego, od lat jest źródłem wielu moich inspiracji. Inspiratorzy mogą swoim niestandardowym myśleniem wpłynąć znacząco na nasz rozwój. Polecam szukanie takich przewodników na swojej drodze.

M.B.: Pana motto pochodzące z „Konstytucji wolności”**, odnoszące się do działalności misyjnej w obszarze promowania idei wysokiej jakości zarządzania brzmi: „Rozwój polega na tym, że nieliczni przekonują wielu. Nowe myśli muszą się gdzieś pojawić, zanim będą mogły stać się poglądami większości”. Czy pana działalność propagowanie organizacyjnego turkusu, który kulturze folwarku przeciwstawia demokrację, partnerstwo i skracanie dystansu ma szansę na dobrą adaptację w polskim biznesie i jaka jest skala takiej formuły organizacji w Polsce?

A.B.: Nie wiem, czy ktokolwiek prowadził w Polsce badanie na ten temat. Wiem, że jest osoba, która się tym zajmuje w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w Warszawie i zamierza zrealizować takie badania. Chce sprawdzić, jak wygląda populacja polskich firm w naszym kraju. Z własnych obserwacji mogę powiedzieć, że w trakcie moich ponad 80 spotkań rocznie podobnych do tego w Olivii podchodzi do mnie 1 do 5 osób, które mówią, że już tak organizują swoją pracę. Rocznie spotykam więc około 200-300 osób aktywnie myślących o stylu turkusowym. A jeszcze kilka lat temu takich wypowiedzi nie słyszałem. Świadczy to o rosnącej skali tego zjawiska w Polsce.

M.B.: Czy liderzy polskich firm chcą wychodzić poza schemat mentalny i dotychczasowe sposoby działania? Czy są otwarci na te idee i czy chcą je podjąć?

A.B.: Jedni chcą, inni nie. Wiadomo, że to jest nowość. Z drugiej strony syndrom gospodarki folwarcznej jest bardzo powszechny, chociaż trudno mi powiedzieć, czy jest przeważający. Niektórzy tak uważają, np. Jacek Santorski. System folwarczyny jest wysoce antydemokratyczny. Turkus to nie jest demokracja większościowa, gdzie większość ma z zasady rację. Mówiąc w wielkim skrócie, turkus to podejmowanie w każdej sprawie decyzji przez tę mniejszość, która się na danej sprawie zna. Za każdym razem może to być więc inna mniejszość. Nie są to rządy mniejszości, ale partycypacyjne podejmowanie decyzji w atmosferze zaufania. Natomiast w demokracji jest tak, że decyzję podejmuje większość, która przecież nie może znać się na wszystkim.

fot. Maciej Roszkowski, We Love Photo, na zdjęciu: Monika Bogdanowicz (Olivia Business Centre), prof. Andrzej Blikle

M.B.: Sceptycy mówią, że nie wierzą w firmy, które nie mają szefów.

A.B.: Każdy ma prawo nie wierzyć nawet w to co istnieje. Kiedy Ludwig Pasteur ogłaszał swoje odkrycia, wielu lekarzy nie wierzyło w istnienie mikrobów. Z drugiej strony słowo „szef” jest bardzo pojemne. Myślę, że każdy zespół potrzebuje liderów, liderów idei, liderów społecznych, liderów, którzy ludzi inspirują. Tacy ludzie są potrzebni, bo zespół, w którym nikomu na niczym nie zależy nie będzie dobrze działać. Liderzy są potrzebni, ale nie jeden naczelny i nieomylny lider, ale wielu. W każdej sprawie inny. Wtedy jest fantastycznie.

M.B.: Jakie są znane w Polsce dobre przykłady firm turkusowych?

A.B.: Jak już mówiłem, spotykam takich firm wiele. Niektóre są opisane na mojej witrynie. Są wśród nich Marco, Mentax, Brewa i KamSoft Podlasie. To nie są duże firmy, ale ostatnio dowiedziałem się, że turkus buduje polski oddział międzynarodowej korporacji Decathlon. Turkusowe jest też polskie Sodexo. Wiele firm nie zna jeszcze tej metody, jest to więc dla nich nowość. Z turkusem w Polsce jest bardzo różnie. Niektórzy o nim słyszeli i uważają, że to idiotyczne. Inni słyszeli i chcą iść w tym kierunku. Wszystko zależy od świadomości liderów, którzy decydują o przyszłości organizacji.

M.B.: Czy są jakieś zagrożenia dla firm związane z wyborem turkusu? Nie wszystkie firmy chcą przecież zmieniać świat.

A.B.: Zagrożenie jest przede wszystkim takie, że jest to daleko idąca rewolucja. Jeżeli się ją robi nieumiejętnie to można wpaść choćby w tzw. nowomowę. Ludzie zaczynają mówić tak, jak się kiedyś mówiło w PRL: „ze Związkiem Radzieckim na czele”. I czegokolwiek by się nie powiedziało, kiedy zakończony słynnym „ze Związkiem Radzieckim na czele”, to już nie było dyskusji. Turkusowa nowomowa polega na powtarzaniu sloganów bez dbałości o stosowanie się do nich w codziennej praktyce. Jeżeli firma nie zda sobie z tego sprawy to ludzie zaczynają traktować turkus jako kolejną manipulację ze strony dyrekcji. Gdy raz się wjedzie na tę drogę, trudno jest z niej później zawrócić.

M.B.: Zaufania nie można przecież zadekretować…

A.B.: Stanowczo nie można!

M.B.: A w jaki sposób możemy rozpoznać autentyczność wdrożenia tej metody a nie tylko deklaratywne podejście w otoczeniu biznesowym?

A.B.: Trzeba rozmawiać z ludźmi szczerze, ale przedtem trzeba doprowadzić do tego, żeby byli z nami szczerzy, co nie jest wcale takie proste. Ja zresztą nigdy nie mówiłem, że to jest proste. Mówiłem, że to jest skuteczne i że warto, ale proste z pewnością nie jest.

M.B.: Mówi pan „Powtarzam wszystkim, że nie warto się przejmować rzeczami, na które nie ma się wpływu”. Skąd czerpie pan siłę do codziennej tak intensywnej aktywności?

A.B.: Trenuję cały czas. Trenuję uczenie mam średnio dwa szkolenia tygodniowo, przez cały rok. Czasami to jest pół godziny, czasami dwie, a czasami nawet dziewięć godzin jednego dnia. Więc dużo wykładam, ale też uprawiam dużo sportów: narciarstwo zjazdowe i ski-alpinizm i to moje sporty numer jeden, ale także windsurfing, rower górski, wiosłowanie na skifie (tzw. olimpijska jedynka), a w zimie w mieście siłownia. Sporty zawsze były obecne w naszej rodzinie. Moi rodzice byli sportowcami, nie wyczynowo, ale zawsze w znaczącym wymiarze życia. Polecam sport wszystkim jako ważny element dobrego życia.

M.B.: Dziękuję za spotkanie i inspirującą rozmowę. Mam nadzieję, że przyczyni się ona do wzmocnienia znaczenia idei turkusu w Polsce.

ZOBACZ GALERIE ZDJĘĆ ZE SPOTKANIA:

Warsztat pt. „Turkusowa samoorganizacja”

Wieczór Sky Club – wykład pt. „Porozmawiajmy o Turkusie!”

 

*„Doktryna jakości, wydanie II turkusowe. Rzecz o turkusowej samoorganizacji”, więcej na http://www.moznainaczej.com.pl/137-dzialania/moja-ksiazka?start=12

**„Konstytucja wolności” – książka uznawana za jedną z najwybitniejszych współczesnych prac z filozofii polityki, XX-wieczny odpowiednik O wolności Johna Stuarta Milla! Autor – Friedrich August von Hayek, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, omawia w niej swoją teorię neoliberalizmu, w której centralne miejsce zajmuje problem wolności indywidualnej, pojmowanej jako niezależność lub brak przymusu. Autor, krytykuje teorie wolności politycznej jako mocy oraz możliwości spełnienia osobowości czy dobrobytu. Łączy wolność osobistą jednostki z funkcjonowaniem wolnokonkurencyjnej gospodarki opartej na prawie popytu i sprzedaży. Przeciwstawia się klasycznie pojmowanej sprawiedliwości, znajdującej wyraz w regułach podziału dóbr. Uważa, że narzucenie społeczeństwu jakiegokolwiek modelu dystrybucji jest zaprzeczeniem wolności. Sprawiedliwość może być wyłącznie oparta na zasadzie swobodnie zawieranych umów. Wolność indywidualna jest według autora warunkiem koniecznym, ale niewystarczającym istnienia ładu społecznego, ponieważ jego treść określają zasady moralne regulujące korzystanie z wolności i niekwestionowalne zasady prawne, wiążące wolę większości. Hayek analizuje, w jaki sposób społeczeństwa zachodnie bronią wolności indywidualnej. Porównuje system rynkowy i opiekuńczy. To wciąż żywo dyskutowana krytyka współczesnego społeczeństwa, która weszła do kanonu lektur nauk społecznych i politycznych.

–/–

Prof. Andrzej Blikle matematyk, informatyk, przedsiębiorca. Pracownik Instytutu Podstaw Informatyki PAN, członek Europejskiej Akademii Nauk (Akademia Europaea), Rady Języka Polskiego PAN i ponad 20 innych organizacji. Wykładał w Warszawie, Berkeley (USA), Waterloo (Kanada), Linköping (Szwecja), Lyngby i Kopenhadze (Dania). Członek założyciel, były prezes, a dziś członek honorowy Polskiego Towarzystwa Informatycznego. Były prezes Polskiej Federacji Producentów Żywności. W latach 1990-2010 prezes zarządu A.Blikle Sp. z o.o., dziś członek rady nadzorczej tej firmy. Były prezes zarządu stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych, a dziś jego honory prezes. Również honorowy prezes Centrum im. Adama Smitha.

William Edwards Deming amerykański fizyk, który zrewolucjonizował metody zarządzania w oparciu o filozofię jakości nazwaną TQM (Total Quality Management). Mawiał: „Jakość jest obowiązkiem każdego z nas.”

Peter Ferdinand Drucker – ekspert ds. zarządzania, wykładowca akademicki, badacz procesów organizacji i zarządzania w korporacjach oraz organizacjach non-profit. Uważany za jednego z najwybitniejszych myślicieli i teoretyków zarządzania XX wieku. 

Alfie Kohn – amerykański badacz interdyscyplinarny, specjalizujący się w tematyce edukacji i wychowania. Jego pola zainteresowań to zagadnienia motywacji, współpracy i długoterminowych skutków strategii wychowawczych. Znany przeciwnik ocen w szkołach i rywalizacyjnego podejścia do nauki.

CZYTAJ WIĘCEJ „ROZMÓW OLIVII” 

 

–/– 

Materiały fotograficzne dzięki uprzejmości Macieja Roszkowski z We Love Photo oraz Thinking Zone.

 

Osoby niepełnosprawne w środowisku pracy. Pasja. Wiedza. Siła

„Siła Dobroci”. Spotkania Caritas w Olivii.

We wtorkowe popołudnie, 27 lutego w Olivia Sky Club można było spotkać się z osobami niepełnosprawnymi, podopiecznymi gdańskiej Caritas oraz pracownikami – terapeutami. To drugie z cyklu wydarzeń, pod wiele mówiącym hasłem, „Siła dobroci”, których inicjatorem i organizatorem jest Caritas Archidiecezji Gdańskiej. Olivia Business Centre otwarta jest na współpracę z wieloma środowiskami, stara się angażować w projekty służące integracji osób, wymianie idei, promować postawy prospołeczne, wspierać inicjatywy dedykowane m.in. aktywizacji zawodowej, stąd m.in. współpraca z gdańską Caritas.

Gościem specjalnym spotkania był Paweł Jaworski – właściciel firmy „MORPAK”, założyciel Stowarzyszenia „Stara Papiernia”. Przedsiębiorca zatrudnia osoby niepełnosprawne, dzielił się więc doświadczeniami z codziennej współpracy oraz emocjami, które temu towarzyszą. Wielokrotnie podkreślał, iż wystarczy umiejętnie wykorzystać wiedzę i zdolności osoby niepełnosprawnej, by zyskać w niej eksperta w swojej dziedzinie. Z kolei Marta Gosłowska-Mironowicz z fundacji Integralia, specjalista ds. pośrednictwa pracy z kilkuletnim doświadczeniem w aktywizacji zawodowej osób z niepełnosprawnością dała słuchaczom konkretne wskazówki, jak zatrudnić osobę niepełnosprawną.

O metodach pracy w Warsztacie Terapii Zajęciowej (WTZ), a w szczególności o „art terapii”, opowiadała Beata Kozłowska, terapeutka z Centrum Rehabilitacji Caritas im. św. Stanisława Kostki. W Olivii mogliśmy zresztą sami zobaczyć, w jaki sposób powstają prawdziwe dzieła sztuki (można je było obejrzeć i kupić na stoiskach przygotowanych przez pracowników, wolontariuszy i podopiecznych Caritas). Można było również samodzielnie popracować w pracowni rymarskiej czy ceramicznej oraz poznać szczegóły tzw. „Metody Krakowskiej”, stosowanej w nauce czytania w Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczym w Trąbkach Wielkich.

Nie zabrakło także części artystycznej. Swoje talenty odkrył przed nami m.in. Łukasz Kalisz – aktor, tancerz, podopieczny WTZ w Gdyni. Podopieczni WTZ wystąpili ponadto w scenkach rodzajowych, prezentowali też cztery stanowiska warsztatowe, przy których pracują każdego dnia – pracownię tkacką, rymarską, ceramiczną i wikliniarską. Wydarzenie uświetniła wystawa fotograficzna – „Niepełnosprawni Caritas”.

Spotkanie zakończyły poczęstunek i wspólne rozmowy.

– Nasi podopieczni byli pod ogromnym wrażeniem miejsca, w którym odbyło się spotkanie. Podziw związany z architekturą, wystrojem mieszał się ze strachem. „Nigdy nie byłem na 12 piętrze w szklanym pokoju”, usłyszałam. Widziałam w ich oczach zachwyt, gdy z lekkim niepokojem podchodzili do okna-ściany i podziwiali przepiękne widoki. To był czas, który pokazał ogromną siłę dobra, a życzliwość ze strony pracowników Olivia Business Centre powoduje, że czujemy się tam jak u siebie w domu. Szczególnie dziękujemy pani Monice Bogdanowicz i Katarzynie Halickiej z Olivii za ten ogrom uwagi i troski, który od Pań otrzymujemy. – powiedziała Marta Szulc, Sekretarz Zarządu CARITAS Archidiecezji Gdańskiej.

MY  TAKŻE DZIĘKUJEMY ZA MORZE INSPIRACJI:)

Kolejne spotkanie 20 marca o 17.30 w Olivia Sky Club. Przestrzeń wypełnią dzieci – podopieczni świetlic i Domu Samotnej Matki w Matemblewie. Do zobaczenia!

Build good life on trust. Talking to professor Andrzej Blikle

Teal self-organization – a new work paradigm

It is Wednesday, a freezing February evening. The Olivia Sky Club is full. Guests wait for the start of a lecture by professor Andrzej Blikle “Let us talk about Teal!”. The lecture was organized by Joanna Roszkowska and Maciej Winiarek, founders of Thinking Zone – a primary school, junior high school and senior middle school.

Earlier on the same day, a few hours’ long workshop titled “Teal self-organisation” was conducted by professor Blikle for headmasters of Tri-City schools in the Coworking O4 where the Thinking Zone is located.

More than 200 people participated in both events, including teachers and headmasters, parents and entrepreneurs. Professor Blikle was talking about the work in turquoise organizations and their management. According to organisers of the meeting, such knowledge can be an inspiration for many to change their way of thinking, communication and even life…

What was the motivation for creators of the Thinking Zone to organize these events? “We are driven by values that converge with the values of the teal: share the information, surround yourself with partners, seek cooperation, do not stop developing. This is the direction we have taken in our school, the approach we share with our environment, this is how we create the culture of thinking and partnership”, say Joanna Roszkowska and Maciej Winiarek.

How to start the implementation of the teal management concept?

Basic aspects of the teal management are contained in the book by Frederic Laloux “Pracować inaczej” (“Working Differently”). In a “teal organization”, traditional management comes second to self-organisation based on participation. Professor Andrzej Blikle is the ambassador of the above-mentioned concept in Poland and supports leaders of firms in the creation of high business culture and quality in general. He is also the author of books presenting the teal topics in detail: “Doktryna jakości. Rzecz o skutecznym zarządzaniu” and “Doktryna jakości. Wydanie II turkusowe. Rzecz o turkusowej samoorganizacji”.

Benefits resulting from teal implementation according to professor A.Blikle

 “So, it is not true, as we can sometimes hear, that the joy of work is a luxury we cannot afford today. Just the opposite, the lack of such job generates significant costs, both emotional and material ones. In a team based on suspiciousness and violence, we have fighting and games, we destroy one another and, as a result, we are unhappy and our actions bring about mediocre or even destructive results.

The first law of social gravity says that people trusting one another and acting out of dignity reasons are better in attaining the defined goals.

Why is the happy cooperation not as common as it deserves today? I believe that the main reason is a false belief related to motivational mechanisms and, therefore, to the role of the leader in a team.

All the commonly used “motivators” based on the “carrot and stick” principle (awards, commissions, bonuses etc.) invariably lead to the situation that I call a war game between the strong who holds the stick or the carrot and the weak who is subjected to such measures. Actually, the difference between the stick and the carrot is only an illusion because avoiding the stick acts as the carrot while being deprived of the carrot acts as the stick.

Encouraging people to work with the use of the stick or the carrot also results in the fact that, for the weak one, getting the carrot or avoiding the stick becomes the most important goal, the end that justifies the means because the stick and the carrot automatically switch off the internal motivation to act. A student who studies for a mark rather than to acquire knowledge, concentrates his resourcefulness on the cheating.”*

Interview with professor Andrzej Blikle

How to develop the potential of firms and people, why is it worthwhile to open up to new ideas and activities and how to find a path to good life without waiting for the old age pension?, we are talking to professor Andrzej Blikle as a part of the “Olivia’s Conversations” cycle.

Monika Bogdanowicz (Communication Expert, Olivia Business Centre): Observing your life, one can see that you have been active in many professional fields. You have been a businessman, a teacher, a lecturer and with a lot of success. What are your favourite flavours of life – or what is worth doing for life to have flavour? What is your recipe for a happy life people dream about?

Professor Andrzej Blikle: There is just one recipe for happiness but it is possible to interpret it differently. I believe that one should do what one likes doing. And this is what I advise to all young people. When you choose a profession, think of what you would like to do rather than what can let you make a fortune. If you do something you like you will do it well; and if you do it well there will be demand for your work. I was talking about it during the lecture in the Olivia Business Centre. One should strive for a good daily life and the success and money usually come as a consequence. Tasting life mostly consists of doing what you like, and if you like it you will be good in it and do it well. This is when we improve and it is known that mastery can only be attained within the limits of one’s talents. It is worthwhile to devote oneself to what we are talented at, we just have to be able to recognize the talent. The difficult thing about talent is that, if we like something very much we believe that this is our talent. However, I would like to clarify. One should do what one likes but it means that it should be our passion. For example, people say: “I like sitting in a bar so I will open a drink bar and it will be great”. However, it usually turns out that sitting in a bar as its manager is not the same as sitting there as a customer. You have to find an occupation that will encourage us to act, that will “pay” us the dignity award. Because of that, you have to think what to do in order to be satisfied with it. This is the most important source of the motivation to act.

Photographer: Maciej Roszkowski, We Love Photo, on the picture: professor Andrzej Blikle at the “Teal self-organisation – a new work paradigm” workshop

M.B.: We have to make hundreds of choices every day now, in each area: from daily matters to most important issues related to career path or business. Hundreds of possibilities in each area related to our lives. Is the unlimited field of possibilities offered to us by the contemporary world good or, perhaps, too many options make a successful choice more difficult?

A.B.: This is not how I would formulate the question: whether it is good for the world to be as it is. This is how it is and we have to cope with it. However, there are various emotional profiles. Some want to have a very wide choice while others prefer someone helping them to choose. Some want to have a lot while others prefer having less because possession entails various obligations (e.g. you have to take care of your car) and dangers (it can be stolen). In particular, young people today believe that many things are not worth owning. It is enough to be able to use them. I think that it is a good direction. I have no car and when I need to go somewhere I simply order it via an application in my phone. I find the car around the corner, drive it for as long as I want and leave it where I want to. This option is not yet common in Poland but it is available in many other countries. You can use luxury goods in the same way, e.g. borrow a top shelf tie for one evening or a handbag by one of the most expensive brands. Thanks to this solution, you can use something for a weekend for 30 pounds while the same object is worth a few thousand pounds and you cannot afford buying it. Instead, you can have it and use it according to your needs. I think that this direction, this trend will develop.

M.B.: To whom the Polish business wants to listen and to whom it listens? Who are today’s key economists, advisors or entrepreneurs to whom the Polish leaders, company managers listen?

A.B.: Oh, they may vary. There is no single answer to this question. My experience is that each manager has different expectations. And, we have to remember that economics, which is so important in the business, is not management knowledge. They are two different areas. Just as information technology is not electronics. Obviously, businessmen listen to economist, those good and important ones, and they also sometimes listen to those who say unwise things. E.g. I believe that Milton Friedman stated something very harmful and people believed him as a winner of the Nobel prize in economics. He said that “profit maximization is the main goal of each business organization”. Why do I believe it to be unwise? Because the goal of a firm is what owners define as their goal. Period. In turn, it is the law of the economy that profit is a necessity but it does not mean that it has to be the goal. One has to eat in order to live (necessity) but the one who lives in order to eat (goal) has a shorter life. The situation is similar in the case of firms. One of them was called Enron, another one: Lehman Brothers. And there are many more examples.

M.B.: Well, then, who is an authority for the Polish entrepreneurs and for you as well in your opinion?

A.B.: It is not possible to mention just one authority. It is difficult to present inspiring people. I will not list all those very important business professors because I would probably omit someone. I can only say who inspired me. William Edwards Deming, Peter Ferdinand Drucker, Alfie Kohn – I have read many books by these authors. I appreciate very, very much what I learned from Marek Kosewski, a social psychologist who dealt with business psychology. I can recommend his book titled “Wartości, godność i władza. Dlaczego porządni ludzie czasem kradną, a złodzieje ujmują się honorem” (“Values, dignity and power. Why good people sometimes steal and thieves act honourably”). At this moment, a very important book for me from which I have learned a lot of significant things is a book by professor Rafał Ohme, “Emo Sapiens”; I have also written its review, which you can find on my page. Knowledge has to be drawn from various sources. For example, I recommend getting familiar with the activity of Jacek Jakubowski and Dorota Jakubowska, founders of the TROP Group who are a source of unceasing inspiration to me. Among other things, they manage a project titled “Communication for empathy”. I have learned a lot from them. Additionally, I cannot omit Jacek Santorski; he has been a source of a lot of inspiration to me for years. Inspiring people can significantly influence our development with their non-standard thinking. I recommend looking for such guides on your path.

M.B.: Your motto, coming from “The Constitution of Liberty”**, relating to the missionary activity in the area of promotion of high-quality management, is: “Advance consists in the few convincing the many. New views must appear somewhere before they can become majority views.” Does your activity promoting the teal organization opposing democracy, partnership and the shortening of the distance to the farm culture has a chance to be adapted well to the Polish business and what is the extent of such an organisation formula in Poland?

A.B.: I do not know whether anyone has researched that topic in Poland. I know that there is a person doing it in the High School of Finance and Management in Warsaw who intends to conduct such research. And wants to verify the population of Polish firms in our country. What I can say from my own observation is that, during my more than 80 meetings pre year, similar to the one in Olivia, 1 to 5 people approach me and say that they have already been organizing their work in this manner. Therefore, I meet about 200-300 people actively thinking about the teal style per year. And I did not hear such statements a few years ago. It is a sign of the growing popularity of the phenomenon in Poland.

M.B.: Do leaders of Polish firms want to go beyond the mental scheme and existing operating methods? Are they open to such ideas and do they want to implement them?

A.B.: Some of them do, others do not. Obviously, it is a novelty. In turn, the farm management syndrome is very common even though I am unable to say whether it prevails. Some think so, e.g. Jacek Santorski. The farm system is highly anti-democratic. Teal is not a majority democracy where the rule of thumb is that the majority is right. Shortly speaking, teal is the minority having knowledge of a case making decisions in each such case. It can be a different minority every time. This not the rule of the minority but rather a participation-based making of decisions in the atmosphere of trust. However, democracy is when the majority makes a decision even though it surely cannot know everything.

Photographer: Maciej Roszkowski, We Love Photo, on the picture: Monika Bogdanowicz (Olivia Business Centre), professor Andrzej Blikle

M.B.: Sceptics say that they do not believe in firms that have no bosses.

A.B.: Everyone has the right not to believe even in things that exist. When Ludwig Pasteur announced his discoveries, many doctors did not believe in the existence of microbes. On the other hand, the term “boss” is very broad. I think that each team needs leaders, leaders of ideas, social leaders, leaders who inspire people. Such people are necessary because a team in which nobody cares for anything will not operate well. Leaders are necessary – not one, supreme and infallible leader but many leaders. A different one in each case. Such a situation is fantastic.

M.B.: What are good examples of teal firms known in Poland?

A.B.: As I have already said, I meet a lot of such firms. Some are described on my page. They include Marco, Mentax, Brewa and KamSoft Podlasie. These are not large companies but I have learned recently that the Polish branch of Decathlon, an international corporation, is building the teal. The Polish Sodexho is also teal. Many firms do not know that method yet so this is a novelty for them. The situation in Poland varies when it comes to teal. Some have heard about it and believe it to be idiotic. Others have heard about it and want to go in that direction. Everything depends on the awareness of leaders deciding about the future of an organization.

M.B.: Are there any dangers related to the choice of teal that firms face? Not all firms want to change the world.

A.B.: First of all, there is a danger that this is a far-reaching revolution. If you do it unskilfully, for example, you can be in danger of using the “newspeak”. People start talking like they used to talk during the PRL times: “with the Soviet Union at the head”. And, whatever one said, if the sentence ended with the famous “with the Soviet Union at the head” there could be no discussion. Teal newspeak is about repeating slogans with no care for compliance with them in daily practice. If a firm is not aware of such a situation people will start treating teal as another manipulation of the management. If you enter that path once it will be difficult to turn back.

M.B.: You cannot decree trust…

A.B.: Obviously not!

M.B.: And how can we recognize whether that method is an authentic implementation and not just a declarative approach in a business environment?

A.B.: We have to talk frankly to people but, before that, you have to make them speak frankly to us, which is not easy at all. In fact, I have never said that it was easy. I said that it was effective and worthwhile but not easy for sure.

M.B.: You say: “I repeat to everyone that things you cannot influence are not worth worrying about”. Where do you find strength for such an intense daily activity?

A.B.: I train all the time. I train teaching: I have two training courses per week on the average, all year long. They sometimes last half an hour, two hours or even nine hours on a single day. So, I lecture a lot and I also exercise a lot: downhill skiing and ski alpinism are my number one sports but I also practice windsurfing, mountain biking, rowing on a skiff (i.e. Olympic one) and go to a gym during the winter in the city. Sports have always been practiced in my family. My parents were sportspeople, not professionals, but it has always been a significant part of their lives. I recommend sports to everyone as an important component of a good life.

M.B.: Thank you for the meeting and an inspiring conversation. I hope that it will help strengthen the importance of the idea of teal in Poland.

SEE THE GALLERY OF PHOTOS FROM THE MEETING:

WorkshopTeal self-organization”

Sky Club evening – the “Let us talk about Teal!” lecture

 

*”Doktryna jakości, wydanie II turkusowe. Rzecz o turkusowej samoorganizacji”, more here: http://www.moznainaczej.com.pl/137-dzialania/moja-ksiazka?start=12

**”The Constitution of Freedom” – a book considered one of the most renowned contemporary works on the philosophy of politics, a 20th century equivalent of John Stuart Mill’s “On Freedom”! The author, Friedrich August von Hayek, a winner of the Nobel Prize in Economic, discusses his theory of neoliberalism having the problem of an individual freedom understood as independence of the lack of coercion takes the central place. The author criticizes theories of political freedom as a power and an opportunity to fulfil the personality or welfare. He links personal freedom of an individual to the function of a free market economy based on the law of supply and demand. He objects to the classically understood justice that finds expression in the principles of the distribution of goods. He believes that imposing any distribution model on the society is a denial of freedom. Justice can only be based on the freedom of contract. according to the author, individual freedom is a necessary but insufficient prerequisite of existence of a social order because its contents are defined by moral principles regulating the use of freedom and unquestionable legal principles binding the will of the majority. Hayek analyses the way in which western societies defend individual freedom. He compares the market system and the welfare system. it remains a hectically discussed critique of the contemporary society that became a part of the reading list of social and political sciences.

–/–

Professor Andrzej Blikle  a mathematician, computer scientist and entrepreneur. An employee of the PAN Institute of Computer Sciences, a member of the Academia Europaea, PAN Council of the Polish Language and more than 20 other organisations. He has been lecturing in Warsaw, Berkeley (USA), Waterloo (Canada), Linköping (Sweden), Lyngby and Copenhagen (Denmark). A founding member, former president and currently an honorary member of the Polish Information Processing Society. Former president of the Polish Federation of Food Producers. In 1990-2010, President of the Management Board of A.Blikle Sp. z o.o., currently a member of the Supervisory Board of that firm. Former Management Board President of the Association of Family Companies and currently its honorary President. Also the honorary President of the Adam Smith Centre.

William Edwards Deming – an American physicist who revolutionized management methods on the basis of the quality philosophy called TQM (Total Quality Management). He used to say: “Quality is the obligation of every one of us”.

Peter Ferdinand Drucker – a management expert, academic lecturer, a scientist studying organization and management processes in corporations and non-profit organisations. Believed to be one of the most renowned thinkers and management theorists of the 20th century. 

Alfie Kohn – an American interdisciplinary scientist specializing in education and upbringing. His areas of interest include motivation, cooperation and long-term effects of upbringing strategies. A well-known opponent of school grades and the competition-based approach to learning.

 READ MORE “OLIVIA’S CONVERSATIONS” 

 

–/– 

Photographic materials are the courtesy of Maciej Roszkowski from We Love Photo and Thinking Zone.

Enabling ability in working environment. Passion. Knowledge. Strength

“The Strength of Kindness”. Caritas meetings at Olivia.

In the Tuesday afternoon, February 27, in Olivia Sky Club you could meet disabled persons, the charges of Caritas in Gdańsk, as well as organization’s employees – therapists. It was the second event as part of “The Strength of Kindness” series. Even the name itself tells us a lot. The initiator and organiser of the event is Caritas of Gdańsk Archdiocese. Olivia Business Centre is open to the cooperation with many environments and tries to get engaged in projects, which aim to integrate people, exchange ideas, promote pro-social attitudes, support initiatives dedicated, for example, to vocational activation, that is why it cooperates with Caritas in Gdańsk.

The special guest of the event was Paweł Jaworski – the owner of “MORPAK” company, the founder of “Stara Papiernia” Association. This entrepreneur employs disabled persons, that is why he shared his experiences connected with everyday cooperation and emotions, which accompany it. He emphasised many times that it is enough to skilfully use the knowledge and skills of a disabled person to make him/her an expert in a certain field. Marta Gosłowska-Mironowicz from Integralia foundation, a job-matching specialist with many years of experience in vocational activation of disabled persons, gave listeners specific guidelines concerning how to employ a disabled person.

Beata Kozłowska, a therapist from Stanisław Kostka Caritas Rehabilitation Centre talked about working methods in the Occupational Therapy Workshop, especially about “art therapy”. In Olivia, we could find out how real works of art are created (you had the opportunity to see and buy them at the stands prepared by the employees, volunteers and charges of Caritas). You could also work in saddling or ceramic workshop and get to know the details of a so called “Cracow Method”, which is used while teaching how to read in Rehabilitation and Educational Centre in Trąbki Wielkie.

There was also an artistic part. Among persons, who showed us their talents, there was Łukasz Kalisz – an actor, a dancer and the charge of the Occupational Therapy Workshop in Gdynia. What is more, the charges of the Occupational Therapy Workshop performed acting scenes, presented four workshop stands, where they work every day – weaving, saddling, ceramic and wicker. The event was enhanced by photo exhibition – “Disabled persons of Caritas”.

At the end of the meeting there were snacks and conversations.

– Our charges were very impressed by the place, in which the meeting was held. Admiration connected with architecture and design was mixed with fear. “I have never been on the 12th floor in a glass room”, I heard such words. I saw awe in their eyes, when they were approaching a window-wall with slight anxiety and were admiring beautiful views. It was time, which showed a great strength of good and kindness of Olivia Business Centre employees makes us feel there like home. Special thanks go to Monika Bogdanowicz and Katarzyna Halicka from Olivia for great attention and care, which you give us. – said Marta Szulc, Secretary of the Management Board in CARITAS of Gdańsk Archdiocese.

THANK YOU FOR OCEANS OF INSPIRATIONS 🙂

The next meeting will be held on March 20, at 5:30 pm in Olivia Sky Club. Space will be filled with children – the charges of clubhouses and the Home for Single Mothers in Matemblewo. See you!