Wynajmij miejsce parkingowe z My Olivia app!

Aktualizacja z dnia 15 lutego 2024 r.

Zachęcamy nieustająco, by do pracy przyjeżdżać rowerem, kiedy się da i by korzystać z komunikacji miejskiej. Wiemy jednak, że kiedy nadchodzą jesienno-zimowe słoty i śniegi chętniej przemieszczamy się autem (najlepiej zabrać ze sobą kolegów; jest ekonomiczniej i lepiej dla środowiska).

 

Teraz uwaga! Posiadając aplikację My Olivia i mając potwierdzony status rezydenta, możesz wynająć miejsce parkingowe w garażu podziemnym budynku, w którym pracujesz! W ofercie jest też miejsce postojowe na zewnętrznym parkingu Centrum Handlowego Familia (Parking CH Familia).

 

Wszystko zajmuje kilka chwil. Dowiedz się, jak to zrobić. 

 

  • Pobierz My Olivia z App Store lub Google Play (jeśli jej jeszcze nie posiadasz) i potwierdź status rezydenta.
  • Kliknij w aplikacji ikonę PARKINGI.
  • Następnie KUP ABONAMENT.
  • Przejdź wszystko KROK PO KROKU (to szybkie i proste).

 

Na jak długo możesz wynająć miejsce?

  • 1 dzień
  • 2 dni
  • 30 dni
  • Parking CH Familia: 30 dni (jedyna opcja)

 

Ile to kosztuje?

  • 1 dzień – 30 złotych
  • 2 dni –  50 złotych
  • 30 dni – 375 złotych
  • Parking CH Familia: 30 dni – 290 złotych

 

Instrukcja w skrócie:

  • Klikasz w ikonę PARKINGI
  • Klikasz w KUP ABONAMENT
  • Wpisujesz numer rejestracyjny pojazdu
  • Wybierasz budynek, w którym pracujesz (w którym działa Twoja karta budynkowa!)
  • Sprawdzasz czy numer Twojej karty dostępowej się zgadza (dzięki niej też otworzysz szlaban)
  • Sprawdzasz, czy zamówienie się zgadza.
  • Jeśli chcesz otrzymać FV, zaznaczasz checkbox „Faktura”.
  • Opłacasz wszystko i gotowe!

 

Po opłaceniu abonamentu w module PARKINGI w aplikacji My Olivia pokazuje Ci się aktywny, zakupiony abonament.  Dostajesz też powiadomienie na mail.

 

Znakomite pierwsze półrocze w Olivii. Idziemy na rekord!

Wszystkie dane wskazują, że Olivia również w tym roku pójdzie po rekord w zakresie podpisanych umów najmu. Tylko w pierwszych 6 miesiącach tego roku umowy najmu objęły powierzchnię ponad 22 tys. m.kw., co w świetle prawie 40 tysięcy wynajętej powierzchni w całym 2021 roku pozwala prognozować kolejny dobry wynik w całym 2022 roku. Dla przypomnienia, cała Olivia to 175 tys. m kw. GLA – jest największym projektem biurowym w całej Polsce.

 

Zgodnie z obraną polityką Olivii, zawarte umowy obejmują firmy z bardzo zróżnicowanych sektorów gospodarki. To pozwala zapewnić szeroki tenant mix, a co za tym idzie pole do kooperacji pomiędzy najemcami tego największego w Polsce centrum biznesowego. Nowi rezydenci obejmują branże finansów, IT, doradczą, transportową, HR, a nawet… rolną.

 

Wśród nowych najemców powierzchni biurowych znalazły się największe i najbardziej innowacyjne firmy na świecie, jak i start-up’y, które na przestrzeni lat rozwijają się do pozycji liderów w swoich segmentach. Nowym rezydentem Olivii jest firma Capgemini – światowy lider doradztwa w zakresie transformacji i zarządzania biznesem o budżecie grupy w wysokości 18 miliardów euro. W jej biurach docelowo nawet 1000 pracowników będzie świadczyło usługi z zakresu zadań operacyjnych oraz systemów do agregacji i analizy danych.

 

Nowym najemcą powierzchni jest również jedna z najbardziej innowacyjnych firm na świecie – brytyjski Graphcore, który opracowuje systemy obliczeniowe na potrzeby sztucznej inteligencji. Firma zaprojektowała procesor o nazwie IPU (Intelligence Processing Unit), którego architektura pozwala badaczom stosować nowe metody i algorytmy z dziedziny uczenia maszynowego. Centrum badawczo-rozwojowe Graphcore bezpośrednio współpracuje z jednostkami badawczo-rozwojowymi, uniwersytetami i firmami na całym świecie.

 

W pierwszym półroczu swoje pierwsze w Polsce i trzecie w Europie centrum technologiczne otworzył odzieżowy gigant Nike, który w Olivii będzie realizować projekty w obszarach związanych ze strumieniowym przesyłaniem danych, ich przetwarzaniem i analizą oraz innowacji technologicznych, które w przyszłości amerykańska firma będzie wdrażać w sklepach stacjonarnych.

 

Olivia sprzyja rozwojowi wielu firm z sektora IT, a to powoduje, że staje się istnym hubem tej branży. We wcześniejszych miesiącach tego roku swoje biura w Olivii otworzyły takie firmy jak Softserve, Acaisoft, Sentila. Pierwsza z nich to jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się firm w branży z siedzibami głównymi w Austin w Teksasie oraz we Lwowie na Ukrainie. Na polskim rynku działają od 2014 roku, zatrudniając obecnie około 1000 osób, a ich rozwój wiąże się z nowymi kontraktami m.in. z branży FinTech działające w Azji Południowo-Wschodniej. Acaisoft istnieje na rynku od 2015 roku, ma swoje biura w dwóch lokalizacjach w Polsce i w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych. Specjalizuje się w programowaniu rozwiązań chmurowych dla oprogramowania Sentila B.V. to natomiast firma specjalizująca się w unikalnych rozwiązaniach programistycznych dla rynków finansowych i technologii blockchain.

 

W najnowszym budynku Olivii, w Olivia Prime biuro ze spektakularnym tarasem na dachu obejmie najdynamiczniej rosnąca firma rekrutacyjna w branży IT, czyli Just Join IT. Stworzony przez nią portal co miesiąc jest odwiedzany przez ponad 0,5 mln polskich programistów. Do tej samej grupy należą również portale RocketJobs.pl i HelloHR.pl, skupiające swoją działalność rekrutacyjną w branżach marketingu, sprzedaży, finansów, inżynierii, HR, BI & Data oraz wielu innych.

 

Nowymi najemcami są również firmy z branży spożywczej: Polish Agro (członek międzynarodowej grupy 80 firm, działającej w 80 krajach z obrotami ponad 4,4 miliarda euro) oraz firma MIK Food, specjalizujaca się w eksporcie, handlu i imporcie ryb oraz owoców morza z takich krajów jak Islandia, Norwegia, Królestwo Niderlandów, Indonezja, Wietnam czy Chile.

 

Co ważne wśród podpisanych umów ponad połowę stanowiły przedłużenia umów bądź dobieranie powierzchni przez dotychczasowych rezydentów Olivii. Potwierdza to wysoką atrakcyjność tego centrum biurowego na rynku Północnej Polski. Również działający w Olivii O4 Coworking bije rekordy popularności. Stopień rezerwacji współdzielonych przestrzeni sięga 100% i to w każdym z 4 budynków, w których O4 ma swoje biura. Tylko w pierwszej połowie tego roku do O4 dołączyły 32 firmy – tradycyjnie większość z nich reprezentuje nowe technologie i oprogramowanie, ale wśród nowych Rezydentów są także biznesy związane z wykańczaniem wnętrz, wynajmem odzieży i urządzeń higienicznych, czy produkcją energii.

 

„Cieszy nas i liczba nowych O4ian, i to – może nawet to drugie bardziej – że dotychczasowi klienci nie tylko z nami zostają, ale często rosną i się rozwijają – mówi Marta Moksa, dyrektor O4 Coworking. Dzięki silnej synergii z Olivia Centre zawsze możemy dla nich znaleźć znacznie większą powierzchnię – jeśli są już na nią gotowi. Ogromną satysfakcję czerpiemy także z wyników ostatnich badań przeprowadzonych wśród naszych rezydentów, z których jasno wynika, że bycie w O4 to znacznie więcej niż biuro. To przede wszystkim ludzie, którzy czynią każdą pracę bardziej znośną!”

 

„Pierwsze półrocze pozwala z optymizmem patrzeć na cały rok 2022 – mówi Maciej Kotarski, dyrektor komercjalizacji w Olivia Centre. Trójmiasto w ostatnim okresie jest na ustach wszystkich, a nasi partnerzy w rozmowach często podkreślają, że ich pracownicy bardzo często myślą o przeprowadzce do Trójmiasta. Najczęściej wymienianymi atutami są dostęp do morza i plaży, wysokiej jakości powietrze, rozległy Trójmiejski Park Krajobrazowy i rozbudowana infrastruktura, która powoduje, że w Trójmieście po prostu dobrze się żyje: wzgórza morenowe okalające aglomerację pozwalają rozwijać pasje sportowe. Morze doskonale pobudza do trenowania wszelakich sportów wodnych, a rozbudowana sieć ścieżek rowerowych umożliwia wybór ekologicznego sposobu dojazdu do pracy. Z tego wszystkiego też czerpiemy i prowadzimy kluby rozwoju pasji, doskonale integrujące społeczność Olivii.

 

Startuje Liga Piłkarska! Zgłoś swoją firmową drużynę

Wracamy z Ligą Piłkarską Olivii Centre. Wiemy, że są wśród nas pasjonaci piłki nożnej. I to wielu! Zapraszamy zatem Zespoły z Firm rezydujących w Olivii do udziału w tym projekcie sportowym.

 

 

Wstępne deklaracje uczestnictwa w Lidze prosimy przesyłać do nas do 7 września na adres: komunikacja@oliviacentre.com. By nadać Lidze bieg wymagany jest udział w niej minimum 8 drużyn.

 

 

Oto kilka najważniejszych informacji.

 

  1. Rozgrywki ligowe rozpoczniemy w październiku.
  2. Do  dyspozycji będzie cała infrastruktura całorocznej hali piłkarskiej przy ul. Hallera 16/18 w Gdańsku oraz profesjonalni sędziowie.
  3. Mecze rozgrywane będą w środy i piątki.
  4. Drużyna musi liczyć minimum 5 zawodników (czterech zawodników w polu oraz bramkarz), a maksymalnie 20.
  5. Kosztu udziału w Lidze: 2500 złotych.

 

Nasza Liga Piłkarska Olivii ma za sobą już 9 edycji. W ostatnim sezonie Ligi mecze rozgrywało 17 drużyn! Za nimi były aż 144 spotkania, które zajęły 7200 minut gry. Do bramek wpadło 1607 goli uznanych przez licencjonowanych sędziów piłkarskich, którym „szefował” Kamil Kalinowski.

 

W „Grande Finale” sezonu zmierzyły się broniący tytułu CityFit i Dream Team Niezniszczalni Energa. Po niezwykle emocjonującym spotkaniu DTN Energa zwyciężyła 5:3, sprawiając niespodziankę i zdobywając trzeci tytuł mistrzowski w swojej historii.

 

Przeżyjmy to jeszcze raz!

 

Olivia Festival 2022 już 15 września. Weź udział!

Kończymy lato z przytupem! Będzie się działo, ze ho, ho! Musicie być w Olivii Parku 15 września od 17:00. Zapiszcie tę datę, w czym możecie (kajety, notesy, post-ity, komórki, kalendarze online i offline, itp.), a najlepiej zapiszcie się już teraz na to wydarzenie – na tej stronie WWW lub w My Olivia – żeby mieć bilet wstępu pod ręką! Kod QR zagwarantuje wejście na event, moc niezapomnianych wrażeń oraz odbiór pysznej niespodzianki!

 

Nie będziemy tu za dużo pisać, po prostu sprawdźcie sami. Niech Was zachęcą tańce, hulanki, swawole, koncerty i występy, coś na ząb i coś do gardła, strefy gier oraz zabaw i turniej plażowej piłki siatkowej.

 

Krótki rozkład jazdy:

 

COŚ DO RUSZANIA NÓŻKĄ

  • DJ-e
  • Chór Olivii Centre
  • Watermelon Crash
  • Przebojowa potańcówka

 

COŚ NA ZĄB

  • Foodtrucki
  • Pizza
  • Ognisko z kiełbaskami
  • Prosseco i inne napoje: gazowane oraz niegazowane

 

DODATKOWE ATRAKCJE

  • Tańce-hulańce
  • Strefa gier
  • Turniej siatkówki plażowej
  • Plecenie wianków
  • Nad kolejnymi pracujemy, więc ciąg dalszy nastąpi!

 

A POZA TYM:

  • Chill and fun
  • Kocyki, leżaki, parasolki

 

KIEDY? 15.09 od 17:00 do 22:00 

GDZIE: Olivia Park (znany też jako Planty Hali Olivii)

 

 

❯❯ ZAPISZ SIĘ NA WYDARZENIE ❮❮ 

 

 

 

Entre Gdańsk – daj się wciągnąć w miasto!

Przyszło Ci kiedyś do głowy, że przechodząc głównymi ulicami Gdańska, mijałeś lwa pożerającego człowieka, albo faceta wypoczywającego z czaszką pod pachą? O nietypowym spojrzeniu na miasto rozmawiamy z Mikołajem Witkowskim, twórcą pierwszej w Polsce aplikacji, służącej do zwiedzania miasta za pomocą zagadek.

Mikołaj Witkowski – magister inżynier automatyki i robotyki, absolwent Politechniki Gdańskiej. Obecnie pracuje w Olivii Center w firmie Speednet, jako Java Developer. Amator koszykówki i siatkówki, po godzinach tworzy aplikacje mobilne, od których trudno się oderwać.

 

Małgosia Szumała, Olivia Centre: Entre Gdańsk to Twoja pierwsza aplikacja mobilna?

 

Mikołaj Witkowski, Entre Gdańsk: Tak! Zawsze, gdy chciałem poznać nieznane miasto i sprawdzić, co można w nim zwiedzić, kierowałem się mapami, nie wiedząc nawet, ile ciekawostek mijam po drodze. Pomyślałem, że byłoby fajnie, gdyby ktoś przygotował taką mapę „krok po kroku”, żeby nie pominąć niczego ważnego. Zawsze zależało mi na rozwoju, więc zacząłem działać. Szybko okazało się, że praca idzie w dobrym kierunku, potem do zespołu dołączyli Sylwia i Łukasz, których rady były nie do przecenienia.

 

Dlaczego Entre Gdańsk? Skąd wziął się pomysł na nazwę aplikacji?

 

Zainspirowały mnie  popularne w ostatnim czasie escape roomy, w których celem gracza jest się wydostać. W mojej aplikacji jest odwrotnie – celem gry nie jest wyjście, ale jeszcze uważniejsze wejście w miasto. Stąd „entre”. Taki sposób zwiedzania miasta bardzo mi się podoba, więc pomyślałem, że może jest więcej osób, którym też przypadnie do gustu.

 

Gdańsk jest Twoim rodzinnym miastem?

 

Prawie. Zamieszkałem tu, gdy byłem maluchem. Czuję się gdańszczaninem, więc często mi się zdarzało, że oprowadzałem znajomych, którzy odwiedzali nasze miasto pierwszy raz. Kiedy opowiadałem im o Gdańsku, wspominając o zabytkach, takich, jak zbrojownia, czy katownia, okazywało się, że nigdy o nich nie słyszeli. Ogólnie, pracując nad aplikacją, bardzo uważnie słuchałem sugestii znajomych. Sam zawsze taki byłem, że zwracałem uwagę na detale i pomyślałem, że właśnie taką uważność na szczegóły chcę promować w swojej aplikacji.

 

Szczegóły bywają czasochłonne. Ile czasu zajęła Ci praca nad aplikacją?

 

Jestem Java Developerem i żeby stworzyć aplikację musiałem najpierw nauczyć się odpowiedniej technologii. Oczywiście stwierdziłem, że dobrze byłoby zrobić aplikację od razu na dwie platformy (Android oraz iOS jednocześnie), żeby jeszcze więcej osób mogło z niej korzystać. Zaciekawiła mnie technologia Flutter i to właśnie w niej stworzyłem appkę. Potrzebowałem też czasu, żeby wymyślić od a do z, jak to ma ciekawie wyglądać. Pierwsza wersja nie była doskonała, ale widzieliśmy, że ma sens i że ludziom się podoba zwiedzanie miasta za pomocą zagadek. Siedziałem nad aplikacją po godzinach pracy, wieczorami. Po prostu z pasji. Konsultowałem się też z moim zespołem. To aplikacja, o której od początku wiedziałem, że nie tworzę jej do szuflady, że chcę ją pokazać światu. Nie wyobrażam sobie takiego projektu nie konsultować z innymi osobami, nie sprawdzać innych punktów widzenia. Perspektywy Sylwii i Łukasza były dla mnie bardzo istotne. Czasem łapałem się na tym, że zwracali uwagę na rzeczy, które w ogóle nie przyszłyby mi do głowy.

 

Jak wyglądała praca nad poszczególnymi zagadkami?

 

Chciałem pokazać popularne miejsca w Gdańsku, ale z trochę innego punktu widzenia. Musiałem poświęcić czas na poznanie historii miejsc, no i oczywiście skonsultować gotowe zagadki z profesjonalnym przewodnikiem. Fajnym przykładem na nowy punkt widzenia jest Neptun. W grze nie pytam o to, co trzyma w ręce, bo wszyscy wiemy, co trzyma, ale na co wskazuje trójząb Neptuna. Sam się nieźle bawiłem, przygotowując zagadki. Czytałem też książki i artykuły o Gdańsku. Oczywiście już sporo wiedziałem, ale i tak musiałem doczytać. Zagadki są sformułowane w taki sposób, żeby nie wystarczyło poszukać odpowiedzi w sieci. Trzeba się uważnie przyjrzeć i samemu znaleźć rozwiązanie. Miasto pełne jest nieoczywistości. Któregoś razu podszedłem pod Zieloną Bramę, żeby przyjrzeć się jej z bliska i nagle zobaczyłem, płaskorzeźbę lwa, który zjada człowieka – pomyślałem: kto to w ogóle wymyślił? Idę dalej i patrzę, a przy wejściu do kamienicy jest rzeźba faceta, który sobie leży i trzyma czaszkę. Uwielbiam przechodzić ulicami, na które patrzyłem już setki tysięcy razy i szczegółowo im się przyglądać. W aplikacji Entre Gdańsk znajdziemy zagadki, które sprawiają, że po prostu trzeba się ruszyć. Aplikacja mobilizuje do aktywności na świeżym powietrzu.

 

 

Czy to właśnie było najważniejszym celem Twojej aplikacji? Zmobilizować użytkowników do mądrej aktywności?

 

Było kilka celów. Celem aplikacji jest pokazanie punktów miasta, znanych już turystom i gdańszczanom, ale od nietypowej strony, zachęcenie ludzi do uważności i pokazanie, że nauka historii może mieć bardzo ciekawą formę. Po rozwiązaniu zagadki dostajemy informację o danym zabytku. Fajne jest, że  możemy o nim zarówno poczytać, jak i posłuchać i to zarówno w wersji polskiej i angielskiej.  Chcę pokazywać Gdańsk w ciekawy sposób. W Entre Gdańsk znajdują się zarówno najważniejsze zabytki, jak i miejsca, które po prostu chciałbym polecić. To może być atrakcyjny sposób zwiedzania dla turysty, albo kogoś, kto chce spędzić czas w ciekawy sposób.

Dodatkowym celem moim i mojego zespołu było stworzenie czegoś, z czego będziemy dumni, co pozwoli nam się nauczyć czegoś nowego, poszerzyć horyzonty. Zależało mi też, żeby mieć interesujący projekt w portfolio. Na razie tworzenie aplikacji traktuję rozwojowo, to moja pasja, ale nie wykluczam, by w przyszłości tworzenie było to dla mnie źródłem dochodu.

 

Dla kogo przeznaczona jest aplikacja Entre Gdańsk (do jakiego rodzaju odbiorcy jest skierowana)?

 

Na pewno to nie jest aplikacja tylko dla turystów. Entre Gdańsk ma w sobie wyraźny element zabawy – nie chciałem robić aplikacji typowo informacyjnej, zależało mi na projekcie, który da odbiorcom frajdę, ale też ma wartość dodaną. Skoro i tak zwiedzamy miasta z telefonami w ręce, dlaczego by ich nie użyć w celu bardziej edukacyjnym. Polecam naszą aplikację osobom, które chcą pokazać miasto dzieciom, polecam mieszkańcom, którzy chcą dobrze poznać miasto i jego historię. Jest dużo osób, które tutaj pracują, ale nie znalazły dotąd czasu, by porządnie zwiedzić miasto. Postaraliśmy się, żeby aplikacja była jak najbardziej intuicyjna – czytelna dla dzieci i dorosłych, a nawet osób w podeszłym wieku, które też korzystają na co dzień ze smartfonów. Mogę też polecić aplikację do wykorzystania podczas nietypowej lekcji historii. W końcu celem rodziców i wychowawców jest inspirowanie. W grę można grać razem, w grupie, w duecie albo solo. Oczywiście są też inne aplikacje przeznaczone do odwiedzania miast. Ja jednak nie zauważyłem, by występował w nich ten element gry, jakiego dostarcza Entre Gdańsk.

 

Jakie narzędzia wykorzystywałeś do tworzenia aplikacji?

 

Wykorzystałem crossplatformową technologię Flutter. To się nazywa “crossplatformowa”, ponieważ jeden kod może być przetłumaczony jednocześnie na Androida i na iOS, a nawet na aplikacje webowe. Zaintrygowało mnie to, bo jeszcze nigdy nie pisałem w czymś takim i dobrze byłoby spróbować. Naprawdę bardzo dobrze pracowało mi się z tym frameworkiem.

 

Masz  już plany na następne aplikacje czy czas na fajrant?

 

Najgorsze jest, że mam dużo kolejnych pomysłów Tylko brakuje mi czasu! Mam też taki pomysł na aplikację do informowania użytkowników o bardzo przyziemnych sprawach, nad którymi się czasem w ogóle nie zastanawiamy. Uchylam rąbka tajemnicy, ale nie mogę zdradzić za dużo, ponieważ mam nadzieję, że naprawdę kiedyś uda mi się tę aplikację zrobić. Natomiast jestem pewien, że znowu to będzie aplikacja edukacyjna. Choć to może zabrzmi patetycznie, właśnie tworząc takie aplikacje, czuję misję. Chcę, żeby moje aplikacje miały wartość dodaną, żeby to było coś ciekawego zarówno dla mnie, jak i dla użytkowników moich aplikacji. Chciałbym też zrobić podobną grę dla Warszawy (fajne w mojej aplikacji jest to, że jest bardzo skalowalna). Kiedy spacerowaliśmy z koleżanką po Warszawie, wymyślając zagadki, powiedziała mi, że po korzystaniu z Entre Gdańsk już nigdy nie będzie patrzyła na miasto tak samo. Ta aplikacja po prostu uczy uważności, od razu ma się inny focus na zabytki, szczegóły, płaskorzeźby, czy malowidła. Mam nadzieję, że trochę rozpowszechnię taki sposób patrzenia na miasto. Ostatnio ktoś w centrum zapytał się mnie co warto zwiedzić w Gdańsku, bo to stare miasto jest nudne. Ale ja uważam, że Gdańsk jest niesamowicie ciekawy, nie tylko dlatego, że różni się budową ulic od innych starych części miast w Polsce. Myślę, że nasze ulice po prostu mają swój charakter i niepowtarzalny klimat. Gdyby mój rozmówca zwrócił uwagę na szczegóły starej części Gdańska, na pewno nie powiedziałby, że jest nudna. Może to nie jest innowacyjne patrzenie na miasto, ale za to bardzo satysfakcjonujące.

 

 

W takim razie wszystkim życzę, żeby zwiedzając miasta, zwracali uwagę na szczegóły i tak dobrze się bawili przy rozwijaniu swoich pasji, jak Ty!

 

Myślę że praca nad aplikacją była świetną zabawą dla mnie i dla moich znajomych, mimo że kosztowało nas to dużo pracy, nieprzespanych nocy i zaangażowania po godzinach pracy. Często zaczynałem pracę dopiero, kiedy moja narzeczona szła spać. Musiałem też dbać, żeby przez cały czas nie pracować nad aplikacją. Sprawiło mi to po prostu dużo frajdy, zwłaszcza, że robiłem to z własnej inicjatywy, nikt mi tego nie narzucił. Praca nad aplikacją była dla mnie bardzo inspirująca.

 

Czy w takim razie planujesz jeszcze rozbudowę aplikacji Entre Gdańsk?

 

Tak, jak najbardziej! Mam wrażenie, że to będzie ciągła praca. Chciałbym też zrobić taką aplikację na kolejne miasta, a moim małym marzeniem jest zrobić taką grę za granicą. Bo dlaczego nie? Mam już też jakąś bazę do wymyślania zagadek, teraz chciałabym przenieść pomysł w inne miejsca, do innych miast, dzielnic. To nie jest zamknięty projekt.

 

Niecierpliwie czekamy na następne edycje aplikacji Entre Gdańsk i na Twoje kolejne aplikacje! 

 

 

 

Olivia z maksymalnym wynikiem WELL na bis!

Olivia Centre utrzymała pierwszy na świecie, maksymalny wynik w międzynarodowej certyfikacji WELL. Po raz drugi została uznana za całkowicie bezpieczne, przyjazne i odpowiedzialne miejsce do pracy, uzyskując potwierdzenie International Well Building Institute (IWBI) z Nowego Yorku. Po roku od pierwszej certyfikacji utrzymał maksymalną ocenę 25 punktów na 25 możliwych we wszystkich analizowanych kategoriach. Sprawdzane było bezpieczeństwo użytkowników budynków, a także rozwiązania podnoszące jakość życia na terenie centrum biznesowego. Ocenę tę zdobyła w 22 podstawowych kategoriach oraz w 3 dodatkowych, związanych z wdrożonymi na jej terenie innowacjami.

 

Rok temu Olivia osiągnęła tak wysoki wynik jako pierwsze centrum biznesowe na świecie, co potwierdza, że gdańskie budynki należą do ścisłej światowej czołówki biznesowej. Olivia po raz drugi potwierdziła swoją klasę – mówi Marcin Gawroński, Dyrektor Działu Budownictwa Ekologicznego firmy SWECO, odpowiedzialnej za przeprowadzenie ponownej certyfikacji w Olivii. –  Bezpieczeństwo, dobrostan pracowników oraz wysoka jakość wody i powietrza wewnętrznego to znaki rozpoznawcze obiektów uzyskujących certyfikat WELL Health-Safety Rating. Centrum biznesowe Olivia Centre w zeszłym roku uzyskało maksymalny wynik we wszystkich analizowanych kategoriach i w tym roku powtórzyło to osiągnięcie. To ogromny sukces oraz potwierdzenie warunków bezpieczeństwa i odpowiedzialnego podejścia do zarządzania kompleksem budynków Olivia – dodaje Marcin Gawroński.

 

WELL Health-Safety Rating to oparta na precyzyjnych danych, zweryfikowana przez niezależną firmę ocena dla budynków, koncentrująca się na analizie zasad operacyjnych, standardach użytkowania i konserwacji, zaangażowaniu interesariuszy i planach awaryjnych, aby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo i komfort ich użytkownikom. Certyfikacja oparta jest na spostrzeżeniach prawie 600 urzędników państwowych, naukowców, liderów biznesu, wirusologów, architektów, projektantów, naukowców zajmujących się budownictwem i specjalistów od nieruchomości, a także standardu budowlanego WELL – wiodącej na świecie platformy rozwoju zdrowych budynków i przestrzeni. W szeroką kampanię na rzecz certyfikacji pod względem bezpieczeństwa i przywrócenia zaufania do przebywania w przestrzeniach publicznych zaangażowało się wielu znanych ludzi z całego świata, wśród których znaleźli się Jennifer Lopez, Lady GaGa, Venus Williams, Robert DeNiro, Michael Jordan i wielu innych.

 

Film promujący kampanię można wyświetlić na tej stronie.

 

Udowodnienie działań poprzez zewnętrzną walidację potwierdza zaangażowanie i troskę o dobrostan ludzi w każdym aspekcie. Ocena pokazuje, że Olivia Centre priorytetowo traktuje zdrowie i dobre samopoczucie, wzbudzając zaufanie osób, które często odwiedzają obiekt i szerszej społeczności wokół niego – pisał w liście gratulacyjnym Rachel Gordon, CEO International Well Building Institute z Nowego Jorku.

 

Certyfikacja WELL poza dobrostanem użytkowników budynków obejmuje precyzyjną ocenę rozbudowanej infrastruktury podnoszącej bezpieczeństwo oraz jakość życia i pracy. W Olivia Centre dostrzeżony został szereg rozwiązań, które pozycjonują ją w roli lidera wdrożeń technologii chroniących zdrowie i życie pracowników w niezauważalny sposób. Olivia jako jedno z pierwszych centrów biurowych na świecie zaimplementowała w swoich budynkach technologię oczyszczania powietrza jonami, stosowaną wcześniej w najbardziej prestiżowych obiektach świata, do których należy Biały Dom, Pałac Prezydencki w Abu Dabi, a także w prywatnych odrzutowcach Gulfstream. Instalowane urządzenia nasycają wszystkie powierzchnie najmu jonami, mającymi zdolność niszczenia wirusów, bakterii i innych patogenów w powietrzu wentylowanym do pomieszczeń. Proces oczyszczania powietrza odbywa się w trybie ciągłym w czasie przebywania ludzi w pomieszczeniu, więc walka z patogenem rozpoczyna od chwili jego pojawienia się w pomieszczeniu.

 

Ponadto podniesiony został poziom filtracji powietrza z klasy G4 na F7 w centralach wentylacyjnych, co stanowi jeden z najwyższych dostępnych obecnie poziomów filtracji. Zainstalowano czujniki zanieczyszczeń Lotnych Związków Organicznych i pyłów zawieszonych (PM). Dzięki temu możliwe jest monitorowanie czystości powietrza i w efekcie eliminowanie szkodliwych związków z zaciąganego z zewnątrz i wtłaczanego do wewnątrz budynków, świeżego powietrza. Zainstalowane zostały również systemy sterowania intensywnością wymiany powietrza na podstawie znajomości aktualnych wyników pomiaru CO2, co przyczynia się do znacznego podniesienia komfortu przebywania w miejscu pracy.

 

Certyfikacja również obejmuje inicjatywy wdrożone w zakresie well beingu pracowników. Dostrzeżone zostały projekty organizowane na patio Olivii, sekcje sportowe, wystawy obrazów, fotografii czy rzeźb oraz ogólnodostępny, całoroczny egzotyczny ogród, w którym znajdują się blisko 4 tysiące roślin sięgających nawet 11 metrów wysokości.  Z wszystkich tych wydarzeń i udogodnień, rezydenci i goście Olivii mogą korzystać w sposób bezpieczny, dzięki zastosowanym rozwiązaniom. Suma przyjętych rozwiązań poskutkowała tak wysoką oceną IWBI.

 

RPG: nieskończone światy wyobraźni. Poznaj Martę, Mistrzynię Gry w Lidze Przygód Olivii!

Dungeons and Dragons” to zdecydowanie więcej niż gra. To fenomen, zjawisko, historia. To prekursor wszystkich gier RPG. I właśnie, jeśli określenie RPG znasz tylko z serialu „Stranger Things”, bądź już doskonale wiesz, z czym się je „je” i szukasz kompanów do przeżycia niesamowitej przygody, koniecznie przeczytaj krótki wywiad z Martą Bukowską, Mistrzynią Gry w Lidze Przygód Olivii. Dowiesz się z niego, co sprawiło, że zakochała się w RPG, jak ta miłość przydaje się w pracy zawodowej i dlaczego warto stać się częścią kreatywnej społeczności Ligi.

 

Ela Nowak, Olivia Centre: Skąd Twoja pasja do RPG?

 

Marta Bukowska, Liga Przygód: Uważam się za osobę kreatywną, zawsze lubiłam ciekawe historie, chciałam robić coś innego, pasjonującego, nowego. I tak zaczęło się D&D (Dungeons and Dragons). Jednego wieczora, nudząc się, zaczęłam szukać u wujka Google informacji o D&D. Nazwę już wcześniej słyszałam, ale nie było to coś popularnego wśród moich znajomych. Tak więc D&D poznałam jako dorosły człowiek, w przeciwieństwie do moich obecnych znajomych z Ligii, w większości grających od dziecka. Tak zaczęła się moja miłość do RPG. Przepadłam i nie żałuję.

 

 

Jak dołączyłaś do Ligi Przygód Olivii?

 

Już wcześniej grałam oraz prowadziłam rozgrywki, ale raczej nie były to przygody z figurkami, planszami, mapami. Teraz to dla mnie norma, ale wcześniej były tylko komputery i maty elektroniczne i było to zdecydowanie za mało. Jak dołączyłam do Ligi? Znalazłam ją przez przypadek na Facebooku, blisko rok temu, jeszcze nie będąc pracownikiem Olivii. Podczas jednej z rozgrywek Maciek z Ligi wspomniał, że potrzebują DM-ów [Dungeon Master*]. I tak już zostałam.

 

*Dungeon Master – Mistrz Gry, przygotowuje sesję dla graczy, a następnie nadzoruje przebieg rozgrywki. Kontroluje wszystkie wydarzenia w świecie oraz zachowania postaci niesterowanych przez graczy.

 

Za co lubisz Ligę Przygód?

 

Za łatwość i elastyczność. Wszyscy jesteśmy zabieganymi ludźmi. Oczywiście, fajnie byłoby prowadzić epickie kampanie, które trwają latami, ale mało kto może sobie na to pozwolić. W Lidze Przygód mogę sobie założyć, że przez najbliższe dwa, trzy tygodnie mam czas, żeby spotykać się we wtorki. I tyle. Może zrobię sobie dwa miesiące przerwy, a potem dołączę do nowej przygody? Decyzja należy do mnie; to duży plus.

 

Nie musimy się też martwić o miejsce. Przecież nie każdy ma warunki do tego, żeby prowadzić kampanie w domu. Nie każdy ma 4-metrowy stół [śmiech].

 

W lidze stale pojawiają się nowi ludzie, co jest naprawdę super. Robimy nawet sesje po angielsku, dla obcojęzycznych graczy. Nie ma tu ograniczeń. Zresztą, sama bardzo chciałam grać po angielsku, bo tak przecież zaczynałam i tak nauczyłam się grać. Moi pierwsi współgracze pochodzili z USA, Niemiec czy Francji. Przełożenie RPG-ów na polski było trudne, choć to mój ojczysty język. Do tej pory nie lubię niektórych tłumaczeń.

 

Jeśli ktoś zna RPG to wie, jak cenna jest możliwość gry z różnymi Mistrzami Gry. Każdy z nich ma odmienny styl prowadzenia rozgrywki. Są też rozmaite systemy. Warto próbować i otwierać się na nowe.

 

W Lidze prowadzimy nie tylko D&D ale także Cthulu, Klanarchia, niedługo może Vampire Masquerade. Jest więc zawsze możliwość spróbowania różnych systemów, żeby sprawdzić co i czy jest dla mnie. Wybrać to, co najbardziej kręci.

 

 

Jaki jest próg wejścia? Jestem nowa, co mnie spotyka?

 

Spotyka Cię czterech bardzo przyjaznych Mistrzów Gry. Spotyka Cię grupa ludzi tak samo pozytywnie zakręconych. Wszyscy kiedyś zaczynali, jak Ty, więc nie ma obaw.

 

Na Facebooku ogłaszamy, jakie prowadzimy przygody. Każdy DM wrzuca krótki opis i informację, ile osób może wziąć udział w rozgrywce; zazwyczaj 3 do 5. Ja na przykład niedługo poprowadzę „Tajemnicze wykopaliska”.

 

Zazwyczaj zaczynam od tzw. „sesji zero”. Spotykam się z każdą osobą indywidualnie, zwłaszcza gdy ta jest nowa i przeprowadzam przez proces tworzenia postaci. Mogłabym dać im gotowe, ale ja lubię, gdy moi gracze są kreatywni, gdy mogą się wczuć w swoje RPG-owe alter-ego. Krótko przedstawiam też zasady, mówię jak wygląda spotkanie i z czym wiąże się rozgrywka.

 

Czy mam coś ze sobą zabrać?

 

Nic nie trzeba ze sobą przynosić. No, może ołówek, bo zawsze ich brakuje. Pewnie ktoś je zjada [śmiech]. Kartę postaci możemy wydrukować, mamy kości, których możemy użyczyć. Trzeba mieć tylko chęci. Śmiejemy się w Lidze, że nowa osoba powinna wziąć ze sobą dobry nastrój, wspomniany już ołówek i przekąski do przekupienia DM-a [śmiech]. Najważniejsze jest jednak podejście, by gra była fajna dla wszystkich.

 

Czy jest jakaś przygoda, którą wspominasz jako najlepszą?

 

Wiesz, każda przygoda jest inna. Przepraszam, ale savoir-vivre RPG-owy nie pozwala mi wybrać. [śmiech].

 

Co powiedziałabyś tym, którzy nie mogą się zdecydować?

 

Muszą wiedzieć, że to nie jest tylko dla kompletnych nerdów [śmiech]. Nie ma innego miejsca, w którym można tworzyć tak niesamowite historie. Nie ma drugiego takiego miejsca, gdzie można wprowadzić w życie nawet najbardziej szalone plany. W Lidze możesz puścić wodze fantazji i nie jesteś za to w żaden sposób oceniany. To safe space dla ludzi kreatywnych. W końcu, tylko tutaj mogła powstać postać barbarzyńcy-niziołka walczącego widelcem dwa razy takim jak ona. Przecież Praliny, bo tak jej na imię, nie mogłabym stworzyć nigdzie indziej! [śmiech]

 

Czy RPG zmieniło coś w Twoim życiu?

 

Dzięki RPG jest się bardziej otwartym w życiu prywatnym. Nabiera się dystansu do siebie. Ja na przykład miałam problem z pokazaniem tego, co lubię. Bałam się, że będę oceniana za moje hobby lub przez jego pryzmat. Niepotrzebnie. Teraz bardziej wierzę w siebie. Poza tym RPG zmusza do kreatywnego myślenia outside the box, bo niestandardowe rozwiązywanie problemów jest tu na porządku dziennym. Mnie też nauczyło zarządzania ludźmi, a jako gracza – pracy w grupie. Dobrze się sprawdza jako sposób na team building w firmach.

 

RPG otwiera świat i otwiera ludzi na świat. Myślę, że to jest fajne.

 

To musisz wiedzieć:

  • przygoda trwa zwykle 2-3 spotkania
  • spotkania odbywają się we wtorki w O4 Coworking (Olivia Four)
  • start o godzinie 17:00
  • czas trwania: od 2 do 4 godzin
  • zapisy pod konkretną przygodą na Facebooku Ligi Przygód Olivii
  • nie musisz nic ze sobą zabierać, prócz dobrego nastawienia!

 

Na zdjęciach: 

  • Spotkanie Ligi Przygód, przygoda prowadzona przez DM Macieja Wojciechowskiego
  • Figurki wykonane przez członka Ligi Przygód: Michała Hewelta, w obiektywnie Adama Marczaka z Klubu Fotografii Olivii
  • Stoisko Ligi Przygód podczas eventu Olivii, prowadzący Marta Bukowska i Maciej Wojciechowski

 

 

Weź udział w Targu Rozmaitości!

Nie musisz jechać do centrum Gdańska, by poczuć atmosferę Jarmarku Dominikańskiego! Dla wszystkich fanów rękodzieł, nietuzinkowych i wyjątkowych rzeczy przygotowaliśmy Letni Targ Rozmaitości z przedmiotami od lokalnych projektantów i artystów.   Już 24 sierpnia widzimy się na patio Olivii Centre. Weź chwilę oddechu od pracy i poczuj ducha SLOW LIFE. Jak donoszą liczne badania, oglądanie sztuki i rzemiosła wpływa korzystnie na nasz mózg, obniżając poziom kortyzolu we krwi. Jeszcze lepszy wpływ ma samo tworzenie, więc jeśli jeszcze nie odnalazłeś swojego hobby, może znajdziesz tu do tego inspirację. 

 

Przyjdź i poznaj lokalnych twórców lub dołącz do ich grona, jeśli sam/a tworzysz i chcesz pokazać się światu. Albo spraw sobie i bliskim unikatowy prezent w postaci ręcznie robionej biżuterii lub ceramiki. Nietuzinkowe przedmioty zaprezentowane podczas wydarzenia mogą być piękną pamiątką lub wyjątkowym prezentem. Tym bardziej, że goście naszego targu będą mogli skorzystać ze specjalnej oferty cenowej, przygotowanej dla nas przez artystów.

 

Spędź z nami jeden z ostatnich dni wakacji i przy okazji odwiedź tropikalny z egzotycznym barem TIKI lub wjedź na najfajniejszy taras widokowy w Trójmieście. Targ Rozmaitości to wydarzenie, które nie tylko przybliży twórczość lokalnych artystów i rzemieślników, ale będzie też znakomitą okazją do wsparcia organizacji charytatywnych, które tego dnia będą z nami. Do zachwytu nad talentami koleżanek i kolegów z pracy – będzie przestrzeń, żeby je zaprezentować w Strefie Talentów Olivii oraz do poznania działań naszych klubów pasji, np. Klubu Fotograficznego, miłośników RPG, czy teamu Flora Olivia.

 

Co przed Wami? Cztery strefy pełne niesamowitości!

 

Strefa Talentów, inaczej wystawienniczaartystki i artyści z Olivii Centre zaprezentują swoje rozliczne talenty i swą twórczość. To strefa oliviowej kreatywności i pomysłowości, okazja do zainspirowania się oraz poznania fantastycznych osób!

 

Strefa Klubów tu poznasz kilka klubów pasji z Olivii. Będzie można np. nabyć (za datek na rzecz organizacji charytatywnych, które spotkasz w naszej strefie Charytatywno-Handlowej) piękne zdjęcie Klubu Fotografii Olivii. Przedstawiciele Flora Olivia udzielą porady ogrodniczej – tu też będzie przestrzeń wymiany kwiatów, a Liga Przygód przybliży nam baśniowy świat RPG.

 

 

Strefa Charytatywno-Handlowa – wystawcami są zaprzyjaźnione z Olivią organizacje charytatywne; możesz wesprzeć ich działania i kupić coś przecudownego, co wykonali np. podopieczni Stowarzyszenia Park On. Znajdziecie też na targu stoiska Fundacji RC, Fundacji Sprawni Inaczej oraz UP Foundation.

 

 

Strefa Handlowo-Rękodzielnicza – świetna okazja do kupienia sobie lub komuś bliskiemu unikatowego i wyjątkowego prezentu. Poznaj wystawców! Będą z nami: Airy Earrings, JuszkaszyjeLAB86LampyznadmorzaLepiej.ceramikaSopot SeaglassWoodLight, Pracownia DreamSupełkowy Domek, Karuzela PasjiWszystkoręcznie Terra – Biżuteria z serca Gai – ale to jeszcze nie koniec!  Na bieżąco updatujemy wystawców, którzy będą z nami podczas Targu. Zobacz więcej… 

 

Zapisz się i zdobądź 10% zniżki na wszystkie niesamowitości ze Strefy Handlowo-Rękodzielniczej!

  • Zapisz się na TEN event
  • Po zapisaniu się otrzymasz bilet z kodem QR. 
  • Pokaż kod OR podczas zakupów na dowolnym stoisku Strefy Handlowo-Rękodzielniczej, a otrzymasz 10% zniżki na zakupy.
  • Kod jest wielokrotnego użytku, więc zapłacisz mniej za wszystko.

 

 

Wpadnij na Targ Rozmaitości też po to, by po prostu pochillować na leżaku z pysznymi lodami od Lodostanów czy przysmakami z food tracka. Zrób sobie przerwę i spędź z nami jeden z ostatnich dni wakacji na Targu Rozmaitości.

 

Jesteś pracownikiem jednej z firm z Olivii i chcesz zaprezentować swój talent?

Daj się poznać z zupełnie innej strony i pokaż nam to, co tworzysz! Malujesz? Rysujesz? Rzeźbisz? Fotografujesz? Wyplatasz koszyki, układasz piramidy z klocków LEGO, a może zbierasz muszle z różnych stron świata? Chcesz się pokazać? Daj nam znać i przybądź do Strefy Talentów.

➤ Zgłoś się do nas, pisząc tu: komunikacja@oliviacentre.com

 

Chcesz być wystawcą?   

Jesteś artystą, projektantem lub zaczynasz właśnie swoją przygodę z tworzeniem?  Dołącz do nas, żeby zaprezentować innym swoje działania. Jeśli malujesz, rzeźbisz, projektujesz ubrania, plakaty, tworzysz makatki, biżuterię, lub inne bibeloty koniecznie dołącz do grona wystawców w Strefie Handlowo-Wystawienniczej i pokaż się u nas! Zapraszamy na wyjątkowe wydarzenie pierwszy raz w Olivii Centre.

➤ Zgłoś się do Martyny – martyna.czarnobaj@oliviacentre.com – i otrzymaj więcej szczegółów

 

 

ZAPRASZAMY!