Wyjątkowy Puchar Rezydentów. To dzieło sztuki

O Pucharze Rezydentów Olivia Business Centre podobno już krążą legendy. Całkowicie zasłużenie, bo tegoroczne trofeum, choć wiele ma wymiarów, to jeden symbol – trudu i wysiłku, który nigdy nie powinien pójść na marne.

To tylko z pozoru historia, jakich w sporcie wiele. Sam pomysł Star Challenge narodził się dwa lata temu. Powstał z połączenia pasji do sportu i chęci pomagania – święta Bożego Narodzenia wydawały się idealnym czasem, gdy serca przepełnione są dobrem, wielu z nas nuci kolędy, a myśl o pakowaniu prezentów i wigilijnym stole coraz częściej skłania do refleksji, że obok nas są ludzie i najważniejsze jest być jeszcze bliżej nich.

Pucharowy pomysł

Gdy mijaliśmy się w holach Olivii, spotykaliśmy na patio, czekaliśmy w kolejce do Natki przyszła nam do głowy myśl, że nie musimy Was wcale zapalać do działania, bo w  każdym z nas jest przecież ogień – wystarczy tylko podsycać płomień, a szybciej, niż się spodziewamy wydarzą się rzeczy wielkie. Wtedy padł „pucharowy pomysł”. Najpierw ostrożnie, gdyż wydawał się być szaleństwem, a my pełni organizacyjnych obaw zastanawialiśmy się, czy sztafety Rezydentów jednak staną na starcie. Stanęły i zwyciężyły, ponieważ w Star Challenge każdy, kto pokona 34 piętra Olivia Star jest wygranym, a kolejne pokonane piętro przybliża do celu, jakim jest pomoc potrzebującym. W I edycji biegu triumfowała Nordea i to radość ich sztafety pamiętają podopieczni Domu Dziecka, dla których przyszło im się zmagać ze słabościami i niejednym kryzysem.

Dobro zwycięża

O II edycji myśleliśmy długo. Wiedząc, że będziecie w tym z nami postanowiliśmy, że musi wydarzyć się coś, co sprawi, że Puchar stanie się znany, jak kraj długi i szeroki. Pomoc w realizacji zaproponowała Alicja Stańska – wybitna artystka, jedyna Polka, która może poszczycić się tytułem absolwentki Ecole Lesage w Francji. Hafty wykonywane przez Alicję to dzieła sztuki, o które biją się europejskie galerie. Moc Star Challenge zadziałała i okazało się, że artystyczne wyzwanie podejmą razem z nią Grzegorz Cysewski – rzeźbiarz, jedyny przedstawiciel nurtu Diesel Punk w Polsce i Miłosława Śliwińska-Skoczek, o której już teraz mówią ikona. Na ich zaproszenie w Alicja Stanska Art Gallery w Warszawie powstała jedyna taka rzeźba na świecie – współtworzona przez niewidome maluchy z Sobieszewa. Pokryta złotem, na schodach, które dla tych dzieci są najpotężniejszą metaforą.

Dzieci z ośrodka w Sobieszewie z wizytą u artystki Alicji Stańskiej w Warszawie. Tak powstają odlewy stóp…

Ten moment, gdy Puchar z rąk Alicji Stańskiej odebrała zwycięska sztafeta był wyjątkowy. W tym małym ułamku chwili zaklęte zostały wszystkie emocje świata, które po raz drugi udowodniły, że dobro zwycięża.

AirHelp i Thyssenkrup, dziękujemy.

Znakomici artyści Alicja Stańska i Grzegorz Cysewski podczas Star Challenge w Olivii

 

 

Good triumphs

Short English summary

We were thinking of the 2nd edition of Olivia Business Centre Residents Cup for a long time. Knowing that we will be accompanied by you, we decided that something will have to make the Cup famous nationwide. Alicja Stańska, the famous artist and the only Pole who graduated Ecole Lesage in France, has offered her help. The embroideries made by her are pieces of art, which every European gallery desires and is ready to fight for. Star Challenge’s power worked and Stańska was joined at this artistic challenge by Grzegorz Cysewski, the only Polish sculptor who belongs to the Diesel Punk movement, and Miłosława Śliwińska-Skoczek, who is already considered an icon. It was at their invitation that the blind children from the Centre in Sobieszewo came to Alicja Stanska Art Gallery in Warsaw and helped to create the most unique sculpture in the world. It is gold-plated, placed on the stairs, which is the most powerful metaphor for the children.

The moment when Alicja Stańska handed the AirHelp relay team the Cup was special. This very moment stirred all the emotions, and for the second time proved that good triumphs.

AirHelp and Thyssenkrup, thank you.

 

 

Dagmara Rybicka, Olivia Business Centre 

Wielka Szóstka Jacka Martuzalskiego

Skuteczny na maratońskich trasach, jeszcze rok temu nie pomyślałby, że kiedykolwiek stanie na ich starcie. Marzy mu się „wielka szóstka” najbardziej prestiżowych biegów świata, którą nawet zawodowi biegacze określają jako ukoronowanie sportowej podróży na królewskim dystansie. Czym są 42 kilometry wobec zadań, z jakimi na co dzień mierzy się programista – zdradza Jacek Martuzalski z firmy Sii, najszybszy Bohater 10 Wspaniałych Olivia Business Centre.

Wystartujesz w Mistrzostwach Świata w półmaratonie w marcu w Gdyni?

Tak i chciałbym dotrzeć na metę poniżej 1:35.

Specjalny plan treningowy?

Przygotowując się do konkretnego startu, biegam nawet 6 razy w tygodniu. W szczytowym okresie pokonuję około 100 – 120 kilometrów tygodniowo.

Pod kierunkiem trenera, czy doświadczenie pozwala samodzielnie układać cykl przygotowań?

Ja zacząłem w ubiegłym roku (śmiech). Wiosną żona wyciągnęła mnie na pierwsze biegowe ścieżki, a chwilę później, dosłownie miesiąc po moim pierwszym starcie, w skrzynce firmowej pojawił się mail na temat akcji #siiruns40wm. Sii w ramach Programu Sponsoringu Pasji, który na co dzień bardzo mocno wspiera liczną grupę biegaczy, poszukiwało 40 ochotników do startu w 40. PZU Maratonie Warszawskim: akcja 40 osób na 40 edycję biegu, które zbiorą w ten sposób 40 tysięcy dla Fundacji Rak & Roll. Zgłosiłem się, znów dzięki namowom żony, chociaż początkowo myślałem, że nie dam rady.

Masz za sobą sportową przeszłość?

Nie. Zawsze starałem się być w formie, ale nigdy nie uprawiałem żadnej dyscypliny na większą skalę. Bieganie chyba mam we krwi, bo sam widzę, że całkiem nieźle mi to idzie.

Po jakim czasie zdecydowałeś się na pierwszy start?

Zacząłem biegać w marcu, a maraton był 30 września. W tym roku rozkręciłem się na dobre – były maratony, kilka półmaratonów i „dyszek”.

Dycha w jakim czasie?

Zajmuje mi 45 minut.

Talent się narodził!

Bez przesady, do profesjonalnego poziomu jeszcze daleko (śmiech).

To jaki czas satysfakcjonowałby cię na tym dystansie?

Nie mam planów, raczej koncentruję się, by przebiec maraton poniżej 3 godzin. Ostatni, który biegłem wiosną, ukończyłem z niezłym czasem 3:43 – myślę, że w tej chwili byłoby trochę lepiej, ale nie zdecydowałem się jednak na start jesienią, więc sprawdzę się dopiero w przyszłym roku.

Maraton jest ukoronowaniem dla biegacza?

Dla niektórych z pewnością tak. Jest wiele biegów krótszych i dłuższych, ale mam wrażenie, że dystans maratonu jest magiczny. Do niego trzeba się przygotować i tak, jak półmaraton jest w zasięgu dla kogoś, kto regularnie przebiega dziesiątki, tak do 42 kilometrów trzeba przejść rzetelny trening.

Do debiutu przygotowywałeś się z trenerem?

Tak, firma Sii, w której pracuję, zapewniła nam profesjonalnego trenera. Bartek Olszewski, znany jako warszawski biegacz i jego obecnie już  żona, Kasia Gorlo, z bloga Run the World podjęli się wyzwania. Dwójka naprawdę fajnych i doświadczonych szkoleniowców ma na swoim koncie sporo sukcesów na biegowych trasach. Bartek wygrał  „Wings for Life” i ma na swoim koncie światowy rekord więc wie sporo o bieganiu! Kasia też.

Trenowaliście w Gdańsku?

Kasia i Bartek są z Warszawy. Dlatego nadzór nad cyklem przygotowań był możliwy głównie online, bo każdy oddział Sii wystawił kilku zawodników, więc ciężko było zorganizować regularne i wspólne treningi, chociaż i tak takie dwa odbyły się w Warszawie. Niestety nie mogłem w nich wziąć udziału, ale koledzy z pracy po powrocie opowiadali, że było fantastycznie.

Jak liczną reprezentację miał gdański oddział Sii?

O ile dobrze pamiętam, 5 biegaczy na starcie.

Byłeś pilnym uczniem? Poważnie potraktowałeś treningi?

Ja od początku rozumiałem, że 42 kilometry to już nie są przelewki. Starałem się wdrażać wszystkie wskazówki trenera, nawet początkowo zbyt gorliwie – za mocno trenowałem i skończyło się kontuzją oraz wyłączeniem z treningów na 3 tygodnie. Na szczęście udało mi się wrócić i ukończyć ten maraton w czasie poniżej 4 godzin – jak na debiut chyba całkiem nieźle (śmiech).

Zaczęła się nowa, wielka przygoda?

Tak, i bardzo szybko przerodziła się w pasję. Uczucia, jakie towarzyszą na mecie, są trudne do opisania. Jest olbrzymie zmęczenie i niesamowita radość. Początkowo z tego, że już nie trzeba dalej biec, ale gdy ochłoniesz i złapiesz oddech, zaczynasz wierzyć, że nie ma ograniczeń i możesz wszystko. Spójrz, 4 godziny biegu dla kogoś, kto siedzi przy biurku, to pół dnia pracy.

Przydarzyły się chwile zwątpienia na trasie?

O dziwo, pierwszy maraton poszedł sprawnie. Czułem zmęczenie, ale tak zwanej ściany nie przeżyłem podczas debiutu.

Kiedy się z nią zmierzyłeś?

Podczas kolejnego startu, do którego nie przygotowywałem się już tak solidnie. Teraz wiem, że był to błąd, którego w przyszłości nie powtórzę.

Co się stało?

Wyjazd na maraton w Sztokholmie również zorganizowało nam Sii. Coraz więcej osób wykazuje zainteresowanie aktywnością, więc firma stara się wdrażać szeroki wachlarz możliwości dla biegaczy – zaproponowany przez nich samych. Od kilku już lat działa Program Sponsoringu Pasji, w ramach którego od zeszłego roku prowadzona jest  lista biegów w Polsce i za granicą, na które Sii zakupuje pakiety pracownikom. W jej ramach miałem okazję przebiec właśnie maraton i półmaraton w Szwecji. Jest nas więcej: na wspomniany Półmaraton w Gdyni w marcu 2020 wybiera się z Sii blisko 70 biegaczy! Jesteśmy jak dotąd największą reprezentacją firmową. 

W jakim czasie zamknąłeś ten maraton z kryzysem?

4 godziny, a w międzyczasie w Polsce zrobiłem życiówkę – 3:43. Teraz oceniam, że nie przemyślałem startów. W kwietniu przygotowywałem się do Maratonu Gdańskiego i po nim zupełnie odpuściłem, przekonany, że na zrobionej formie bez kłopotu poradzę sobie w czerwcu. Okazało się, że była to za długa przerwa w treningach, ponieważ dobiegłem mocno poniżej założeń. Na 36 kilometrze nogi przestały współpracować, na kilkaset metrów musiałem zwolnić i przejść do chodu. Dopiero gdy zobaczyłem znacznik, że zostało niecałe 5 kilometrów uwierzyłem, że zdołam biec dalej.

Finisz, gdzie ciało odmawia posłuszeństwa i dzieje się walka z głową, wydaje się dłuższy?

Mówi się, że magiczną granicą jest 32 kilometr i po nim zaczynają się problemy. Ja na dotychczas jedyną ścianę trafiłem na 36 kilometrze, więc to chyba kwestia indywidualna.

Dlaczego akurat 32?

Wydaje mi się, że następuje kryzys po trzech czwartych dystansu. Tak samo w biegach na dziesięć najtrudniejsze są dwa ostatnie kilometry, w biegach na piątkę kilometr przed metą –  końcówka na każdym dystansie jest najtrudniejsza do pokonania.

Jak godzisz tak wymagające treningi z pracą?

To chyba jest najtrudniejsze! Z jednej strony jest samozaparcie, z drugiej nakłady czasu, ponieważ trening to przynajmniej jedna godzina wyjęta z dnia. Staram się biegać wieczorem i coraz częściej zamiast betonu zdarza się las. Zakupiłem czołówkę plus mój pies dorósł na tyle, że stał się moim towarzyszem.

Daje radę na takim dystansie?

Z psem biegam około 5 – 6 kilometrów. Gdy mam dłuższe wybiegania, robię je sam.

Dłuższe, czyli pełen dystans maratonu?

Nie, na treningu nie ma to najmniejszego sensu, bo człowiek za bardzo się męczy. Żadna szkoła nie zaleca biegania całego dystansu, do 32 kilometrów wystarczy, oczywiście nie każdego dnia (śmiech). Ja staram się, aby maksymalnie robić do 27 kilometrów.

Gdy biegniesz, to myślisz o pracy?

Zdarza się, gdy mam problem i bywało, że rozwiązałem go w trakcie biegu. Jestem programistą, więc zderzenie tych dwóch światów sprzyja – całkowicie odblokowuje głowę, pozwala przejść w taki odrobinę inny wymiar, co przenosi się potem na skuteczność w działaniu.

Pan zza biurka staje się maratończykiem: rodzina, znajomi bardzo zaskoczeni?

Moje życie tak bardzo się nie zmieniło, poza tym, że muszę znaleźć czas na trening. Proporcje są podobne – jest rodzina, dom, praca i znajomi, a wolnych chwilach biegam. Nowością są starty, które wymagają dojazdu. Wtedy weekend wypada, ale szczęśliwie często towarzyszy mi rodzina, więc nie mam poczucia straty. Niedawno razem byliśmy w Krakowie, teraz planujemy wyjazd do Włoch i Pragi, więc zapowiada się ciekawie.

Masz sportowe marzenie?

Jest wielka szóstka: Berlin, Londyn, Tokio, Chicago, Nowy York i Boston, określane jako ukoronowanie maratońskiej podróży. Trudność stwarza zapisanie się do tych biegów – najprostszą ścieżką jest zgłoszenie do organizatora, który zapewnia cały wyjazd. Drugą jest udział w losowaniu lub udowodnienie, że ma się odpowiednio dobry czas. Wymagania są dość duże, tak naprawdę poza moim zasięgiem. Jest jeszcze jedna furtka, czyli udział w akcji charytatywnej i zbiórka na rzecz danej organizacji, która przeznacza potem jeden ze swoich pakietów, a to z kolei wymaga czasu, aby zebrać odgórnie ustaloną kwotę w trakcie kwesty. Jeśli o mnie chodzi, taki plan chciałbym zrealizować bez ciśnienia. Zacząłem od Londynu, niestety nie udało się dostać na listę startową. Przede mną losowanie do Berlina, więc liczę na Wasze kciuki, dzięki którym tam rozpocznę realizację największego marzenia. Potem już chyba będzie z górki (śmiech)!

 

Rozmawiała Dagmara Rybicka, Olivia Business Centre

Star Challenge 2019. Pomoc zmierzyliśmy piętrami!

Fantastyczna forma Ilony Gradus, oświadczyny na mecie i 10 tysięcy złotych wybiegane dla ośrodka dla niewidomych dzieci w Sobieszewie – kolejny raz to właśnie Star Challenge Olivii Business Centre rozpoczyna święta na Pomorzu.

Były niespodzianki i nieoczekiwane zwroty akcji. Typowana na faworytkę kategorii Ultra Cristina Bonacina z Włoch musiała uznać sportową dominację Ilony Gradus, która na dobre zapisała się w historii biegu zwyciężając również w kategorii Sprint.

Emocje towarzyszyły startującym i kibicom od samego rana. Jako pierwsi na starcie pojawili się biegacze Start Challenge, których celem było pokonanie, jak największej liczby pięter w czasie 120 minut w najwyższym budynku Polski Północnej Olivia Star. Wśród pań triumfowała Olga Sobocińska, która wybiegała 11 okrążeń, na drugim miejscu uplasowała się Beata Dembińska, trzecie należało do Dominiki Witkowskiej.

W rywalizacji panów 16 razy na 34 piętrze meldował się Jacquard Jorsi z Francji, wyprzedzając Mariusza Klapendę i Łukasza Jozefiaka.

Najszybszą kobietą w Sprinicie okazała się być Ilona Gradus, która z czasem 5:14, 65 zostawiła w tyle Katarzynę Butowską i Katarzynę Wróbel. Najszybszemu mężczyźnie Mateuszowi Marunowskiemu pokonanie 180 metrów na 723 schodach zajęło 3:47,50 minuty. Tuż za nim na mecie pojawili się Kacper Mrowiec i Mickael Pourcelot.

W Ultra nie zawiedli faworyci. Na podium stanęły Ilona Gradus, Cristina Bonacina i Katarzyna Butowska. Kolejną statuetkę Star Challenge odebrał Mickael Pourcelot wyprzedzając Pawła Zakowicza i Piotra Dembickiego.

W Pucharze Rezydentów Olivia Business Centre poza zasięgiem rywali okazał się być zespół AirHelp, w składzie Jan Meisner, Jakub Dulko i Ariadana Martines. Kolejne miejsca na podium zajęły dwie sztafety reprezentujące firmę Thyssenkrup. Walka była zacięta i wyrównana, a nagrodą główną w tegorocznej edycji wydarzenia rzeźba wykonana i wręczana przez artystkę Alicję Stańską, Grzegorza Cysewskiego i Miłosławę Śliwińską-Skoczek wraz z małymi podopiecznymi ośrodka w Sobieszewie – opowiada Dagmara Rybicka Communication Manager Olivia Business Centre.

Nie zabrakło też chwil wzruszenia. Były czerwone róże, muzyka, szampan, konfetti i oświadczyny na samym szczycie, na które zdecydował się uczestnik kategorii Mundurowych, strażak z Sobieszewa. Gdy usłyszał tak, oklaskom wydawało się nie być końca. O elementy wyjątkowej oprawy wydarzenia zadbał Olivia Star Top, operator trzech najwyższych kondygnacji w Olivia Star.

Bardzo nam miło, że nasza przestrzeń emanuje dobrą aurą i sprzyja tak wyjątkowym momentom. Olivia Star to w końcu nie tylko miejsce spotkań biznesowych ale również niezapomnianych  chwil w gronie najbliższychtłumaczy Krystyna Hartenberger –Pater Head of Internacional Sales, Marketing & PR.

Prymat w kategorii Mundurowych należał do Iwony Kowalskiej (6:51) i Piotra Dembickiego (4:06)

Pomysłodawcą i organizatorem wydarzenie jest Olivia Business Centre. Połączenie rywalizacji sportowej z pasją do pomagania kolejny raz pod egidą Międzynarodowej Federacji Towerruning sprawiło, że na start do tego wyjątkowego biegu zgłosili przedstawiciele Francji, Włoch, Białorusi, Wielkiej Brytanii, Rosji i Polski.

Jestem pod wielkim wrażeniem zawodów w Gdańsku. Biegałam w różnych miejscach na świecie ale przyznaję, że Olivia Business Centre będzie tym, gdzie chętnie wrócę w przyszłym roku. To bardzo dobrze, że mogłam rywalizować w szczytnym celu i moim zamiłowaniem do biegania pomóc niewidomym dzieciompowiedziała Cristina Bonacina z Włoch.

Łącznie wszyscy startujący zawodnicy wybiegali dla Ośrodka w Sobieszewie 10 tysięcy złotych. Jak podkreślali na mecie to świadomość dla kogo biegną dodawała motywacji, bo trudnych chwil na trasie nie brakowało.

Z całego serca dziękujemy za piękny dzień i wiele dobra, które udało się wydobyć z ludzkich serc. Mamy nadzieję, że to początek wspólnej przygody i spotkań w Sobieszewie. Biegacze i Olivia Business Centre sprawili maluchom i ich rodzinom wspaniałą, niezapomnianą niespodziankę, a zebrane środki są dla nas wielką pomocąpodkreślała Siostra Ida założycielka i prowadząca Ośrodek.

ENGLISH VERSION 

ZOBACZ WYNIKI 

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ NA FB STAR CHALLENGE

Patronami Honorowymi II edycji Star Challenge są Prezydent Miasta Gdańska i Marszałek Województwa Pomorskiego.

Patronat medialny: trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Together i Dziennik Bałtycki. Partnerami wydarzenia są Alior Bank, Bayer, DoSportNow.com, Advertis, Bergson, MacLife, STBU Brokerzy Ubezpieczeniowi, BMG Goworowski, InDreams, radio Eska, radio Złote Przeboje, gdansk.pl, Towerrunning World Association.

 

 

Star Challenge of Olivia Business Centre starts Christmas time in Pomerania!

Ilona Gradus in a great shape, proposal at the finish line and PLN 10 thousand for the centre for blind children in Sobieszewo – once again Star Challenge of Olivia Business Centre starts Christmas time in Pomerania.

There were surprises and unexpected turns of events. Cristina Bonacina from Italy, who was tipped as a winner in the Ultra category, had to accept the sports dominance of Ilona Gradus who went down in the history of the run for good, winning also in the Sprint category.

Participants and supporters were full of emotions from the very morning. Star Challenge runners were first at the start line. Their goal was to run through as many floors as possible within 120 minutes in the highest building in the Northern Poland – Olivia Star. Olga Sobocińska, who ran 11 laps, triumphed among women. Beata Dembińska was second and Dominika Witkowska won third place.

Among men Jacquard Jorsi from France reached 34th floor 16 times and outran Mariusz Klapenda and Łukasz Jozefiak.

The fastest woman in Sprint category was Ilona Gradus, who completed the run in 5:14, 65 minutes and left Katarzyna Butowska and Katarzyna Wróbel behind. The fastest man, Mateusz Marunowski, ran 180 metres (723 stairs) in 3:47,50 minutes. Kacper Mrowiec and Mickael Pourcelot reached the finish line just behind him.

In the Ultra category front-runners didn’t let us down. Ilona Gradus, Cristina Bonacina and Katarzyna Butowska stood on the podium. Mickael Pourcelot, who outran Paweł Zakowicz and Piotr Dembicki, was awarded with another Star Challenge statuette.

In the Olivia Business Centre Residents Cup AirHelp team comprising Jan Meisner, Jakub Dulko and Ariadana Martines turned out to be beyond the reach of its competitors. The next places on the podium were taken by two relay teams representing Thyssenkrup. It was a fierce and neck-and-neck fight. The main prize in this year’s event was a sculpture made and handed by the artist Alicja Stańska, Grzegorz Cysewski and Miłosława Śliwińska-Skoczek together with children under the care of the centre in Sobieszewo – said Dagmara Rybicka Communication Manager in Olivia Business Centre.

We also experienced many emotional moments. There were red roses, music, champagne, confetti and proposal at the top. The participant of the Uniformed Services category – a fireman from Sobieszewo – proposed to his girlfriend. When he heard “yes”, he got a round of applause. Olivia Star Top, which is the operator of the three highest floors in Olivia Star, took care of the unique setting of the event.

We are glad that our space creates positive aura and encourages such unique moments. Olivia Star is not only the place of business meetings, but also unforgettable moments among the closest ones explained Krystyna Hartenberger – Pater Head of International Sales, Marketing & PR.

Iwona Kowalska (6:51) and Piotr Dembicki (4:06) took the lead in the Uniformed Services category.

Olivia Business Centre was the initiator and the organiser of the event. The combination of sports rivalry and the passion for helping people, once again under the protectorate of Towerrunning World Association, attracted participants from France, Italy, Belarus, Great Britain, Russia and Poland.

I am really impressed with the competition in Gdańsk. I have run in many places around the world, but I must admit that Olivia Business Centre is the place where I will willingly come back next year. I’m glad that I had the chance to compete for a good cause and that my passion for running could help blind children said Cristina Bonacina from Italy.

The runners managed to collect PLN 10 thousand for the Centre in Sobieszewo. As they emphasised at the finish line, the awareness of their goal motivated them because there were many difficult moments on the route.

With all out heart we would like to thank for this beautiful day and much good, which we managed to bring out of people’s hearts. We hope that it’s the beginning of our joint adventure and meetings in Sobieszewo. Runners and Olivia Business Centre made a wonderful, unforgettable surprise for children and their families and collected funds are a great help for us emphasised Sister Ida, the foundress and leader of the Centre.

The honorary patrons of the 2nd edition of Star Challenge are the Mayor of Gdańsk and the Marshal of the Pomeranian Voivodeship.

Media patronage: trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Together and Dziennik Bałtycki. The partners of the event: Alior Bank, Bayer, DoSportNow.com, Advertis, Bergson, MacLife, STBU Insurance Brokers, BMG Goworowski, InDreams, radio Eska, radio Złote Przeboje, gdansk.pl, Towerrunning World Association.

Organiser: Olivia Business Centre and OCR Games.

SEE RESULTS 

SEE PHOTO GALLERY ON FB 

 

Grupa pomaga przetrwać najtrudniejszy moment

Ona debiutantka, On z doświadczeniem. Wspólne treningi, podobna motywacja i ten sam ogromny wysiłek. O biegowej przygodzie w grupie Olivia Sports, obawach chwilę przed startem i nieprawdopodobnej historii, która dodała skrzydeł na trasie Półmaratonu Amber Expo w Gdańsku opowiadają Magda Piskorska z Olivia Business Centre i Sławek Lamparski z firmy Amazon.

Sławek, półmaraton zakończony sukcesem?

Sławek: Wybiegałem kolejną życiówkę – po czterech latach przerwy udało mi się poprawić wynik w siódmym półmaratonie, w którym startowałem. Na mecie zameldowałem się w czasie 1:23:57.

Jak długo zajmujesz się bieganiem?

Sławek: Trudno powiedzieć, ponieważ na początku to mama zmuszała mnie biegania po plaży (śmiech). Dbała o formę, ponieważ szkoła, do której chodziliśmy z bratem za każdy sukces uczniów otrzymywała dotacyjny bonus. Po dłuższej przerwie wznowiłem treningi w 2013 roku, chcąc przygotować się do triathlonu.

Co działo się na trasie?  

Sławek: Biegłem z grupą, którą znałem z widzenia z różnych zawodów, ale tempo zdecydowanie narzucali zawodnicy ze stażem w półmaratonach. Wiedzą, jak to zrobić, czego zupełnie nie można powiedzieć o debiutantach, którzy brak doświadczenia okupili tym, że spuchli na kolejnych kilometrach.

Magda, jak Ty zaczęłaś? Miałaś plan, wiedziałaś co robić?

Magda: Kompletnie nie, co więcej pożyczyłam zegarek, którego zupełnie nie umiałam obsługiwać (śmiech). Udało mi się finiszować z czasem 2.10 i 18 sekund.

Początek nowej przygody czy powrót na biegowe ścieżki?

Magda: Ja zawsze byłam aktywna i lubiłam rekreacyjnie pobiegać po lesie. W lutym na windsurfingu przydarzyła mi się kontuzja, całkowicie zerwałam więzadło krzyżowe, ale zdecydowałam się nie rezygnować z ruchu. Zaczęłam treningi w City Fit pod kierunkiem trenera, który podobnie, jak ja borykał się z takim urazem, więc przygotowany przez niego plan był wsparciem i wzmocnieniem dla tej nogi. Zaryzykowałam, podjęłam wyzwanie półmaratonu, które okupiłam naprawdę dużym stresem.

Czego się bałaś?

Magda: Start w półmaratonie to poważna sprawa. W przeddzień nie mogłam zasnąć, dystans wydawał mi się koszmarny. Tysiące myśli, co może się wydarzyć się trasie. Próbowałam sama siebie przekonać, że to zabawa. W połowie biegu zobaczyłam baloniki 2.10, dostałam takiej mocy, że utrzymałam się za nimi.

Jak to się stało, że zaczęliście razem trenować?

Magda: Treningi odbywały się w ramach grupy biegowej Olivia Sports. Już na pierwszym spotkaniu trenerzy Iwona i Piotr Suchenia podzielili nas na dwie grupy na podstawie 8-kilometrowego testu, który pokazał, kto jest lekki i szybki, a komu przychodzi z większym trudem.

Sławek: Wszystko zależało tak naprawdę od poziomu przygotowania, jaki mieli uczestnicy. Trener wyjaśnił nam, że baza jest potrzebna, ponieważ do startu zostało 60 dni. Bez zaplecza treningowego trudno było wejść w ten program, co z resztą sam odczułem. Większą część sezonu jeździłem na rowerze szosowym i choć oddechowo byłem przygotowany, to jednak nogi nie chciały podawać tak, jak powinny. Pierwsze dwa tygodnie trenowałem z pewną rezerwą, chcąc na spokojnie wejść w ten cykl.

Plan treningowy wszyscy mieli jednakowy?

Magda: Takie były założenia. W praktyce starałam się systematycznie uczestniczyć w treningach dopasowując do poziomu wysiłku, który był zaplanowany na wtorki. W tygodniu walczyłam samodzielnie, co w moim przypadku wymagało doskonałej logistyki.

Z czym miałaś największy problem?

Magda: Jestem mamą dwójki dzieci w wieku przedszkolnym, więc sama rozumiesz, że w tej sytuacji sukcesem jest znalezienie 40 minut, aby pobiegać.

Bieganie okazało się odskocznią od obowiązków?

Magda: Ogromną, która wprowadziła sporo równowagi i poczucia, że świat nie kręci się wyłącznie wokół dzieci. Bieganie bardzo mi pomaga – wychodzę zmęczona i zdenerwowana, a wracam wesoła, szczęśliwa i z rozwiązaniami dla problemów, które wydawały się nie do przejścia. Czyli lekarstwo dla ciała i duszy (śmiech)!

Sławek, z Tobą jest podobnie?

Sławek: Tak, bieganie stało się dla mnie ważne. Wcześniej trenowałem koszykówkę, w którą byłem mocno zapatrzony. Chłonąłem wiedzę z magazynów i od znajomych, ale po pewnym czasie poczułem, że chcąc odnaleźć się w dyscyplinie drużynowej powinienem uruchamiać wszystkie elementy, które są do tego potrzebne. Do tego doszły obawy, że nie będę mógł się rozwijać sportowo, fizycznie i mentalnie, więc gdy pewnego dnia zobaczyłem, jak mój wykładowca ze studiów bierze udział w triathlonie, poczułem, że muszę spróbować.  Okazało się, że bieganie jest moją najmocniejszą stroną!

Grupa Olivii jest dla debiutanta pomocą?

Magda: Na treningach moja grupa była wielkim wsparciem. Gdyby nie oni prawdopodobnie w którymś momencie bym zrezygnowała. Jak to zwykle bywa wydarzyłaby się przeszkoda – może dzieci, może zwykłe lenistwo, a tak treningi idealnie wpasowały się w mój rozkład tygodnia, trzymając mnie w ryzach i motywując. Do tego na starcie przydarzyła mi się niebywała historia. Na trasie podbiegła do mnie dziewczyna – Magda z firmy Sii, która powiedziała „cześć sąsiadko”. Zaczęłyśmy rozmawiać, a ona doświadczona biegaczka stworzyła tak niesamowitą atmosferę, że udało mi się przetrwać najtrudniejszy moment.

Na którym kilometrze pojawił się kryzys?

Magda: Pomiędzy 12, a 15 kilometrem w mojej głowie zrodziła się myśl, jak bardzo daleko trzeba jeszcze biec.

Sławek: Mnie zaskoczyły problemy, które miałem z pochłonięciem żelu. Kupiłem ogromny i za każdym razem, gdy próbowałem go wciągnąć krztusiłem się. Od 10 do 11 kilometra toczyłem walkę, jak go wcisnąć. Chciałem zjeść w całości – nie udało się, rzuciłem go i jeszcze poplamiłem wolontariusza, od którego wziąłem kubeczek z wodą.

Magda: Wspaniali wolontariusze byli naprawdę narażeni na uderzenie kubkiem czy niedojedzonym żelem. Ale nie poddawali się, za co dziękujemy!

Sławek: Chcąc odkupić winę czuję, że muszę zostać wolontariuszem!

Toaleta na trasie jest normalką?

Magda: Tak i są do nich kolejki.

Sławek: To kwestia odżywiania się przed startem.

Zmieniliście nawyki żywieniowe?

Magda: Przed samym startem są bardzo przyjemne, można wreszcie jeść węglowodany, bo tak każe trener. W sobotę z czystym sumieniem zjadłam makaron (śmiech).

Sławek: W ostatnim tygodniu przed półmaratonem próbowałem eksperymentować i przekonać się, jak zareaguje mój organizm, gdy całkowicie pozbawię go cukru, a ostatni posiłek zjem nie później, niż o 19.00. Straciłem półtora kilograma, co z pewnością pomogło uzyskać lepszy czas.

Piotr Suchenia nie namawiał do podbijania biegunów?

Magda: Powiedział, że przebiegnięcie maratonu na biegunie jest najtańszą opcją, aby go zwiedzić!

Jakie plany startowe? Zobaczymy Was w marcu na starcie w Mistrzostwach Świata w Gdyni?

Sławek: Ja już jestem zapisany!

Magda: Tak, jeśli zbierze się grupa biegowa Olivia Sports, a treningi będą we wtorki. Dla mnie zimowe treningi są trudne – mam problem z zatokami i gdy wdycham zimne powietrze natychmiast choruję.

Po Mistrzostwach Świata wyzwaniem będzie maraton?

Magda: Nigdy w życiu (śmiech)! W kolejnym półmaratonie chciałabym zejść poniżej 2 godzin, Sławek myślisz, że to możliwe?

Sławek: Wydaje mi się, że bez problemu. Sam się zdziwiłem, gdy zobaczyłem wynik – moim celem było zejście poniżej godziny i trzydziestu minut. Tydzień przed zawodami wziąłem udział w parkrunie na 5 kilometrów, gdzie pobiegłem tak szybko, że wykręciłem mój drugi najlepszy czas. Po przeliczeniach za pomocą różnych wskaźników wyszło, że jestem w stanie zrobić tą życiówkę. I wyszło! W głowie mam kilka wyzwań, więc być może stanę na starcie maratonu w Gdańsku i w Warszawie. Czas pokaże!

Rozmawiała: Dagmara Rybicka, Olivia Business Centre

Mistrz Świata w Towerrunningu gościem Olivii

Piotr Łobodziński, Mistrz Świata w Towerrunningu gościem Olivia Business Centre

Na to spotkanie najbardziej czekali uczestnicy zgłoszeni do II edycji charytatywnego biegu po schodach Star Challenge 2019. Piotr Łobodziński – najbardziej utytułowany Towerrunner globu, Mistrz Świata, Europy i Polski oraz 4-krotny zdobywca Pucharu Świata, jak również zwycięzca słynnych biegów na Emipre State Building w Nowym Jorku oraz na Wieżę Eiffla w Paryżu był gościem specjalnym Olivia Business Centre.

– Na ostatniej prostej do Star Challenge najważniejsze wydaje się być podsumowanie pracy i strategia biegu. Piotr, który po raz drugi jest Ambasadorem wydarzenia nie tylko zabrał nas do fascynującego świata najbardziej prestiżowych imprez ale przede wszystkim podzielił się wskazówkami, które można określić, jako sposób na wygrywanie – przyznaje z uśmiechem Dagmara Rybicka Communication Manager Olivia Business Centre.

Spotkanie w Sky Clubie w Olivia Tower rozpoczęła część teoretyczna, po której uczestnicy mieli okazję odbyć trening pod okiem Mistrza na klatce schodowej Olivia Star, w której 1 grudnia zostanie rozegrany bieg.

– Padło sporo rad i ciekawych spostrzeżeń, jakie chciałabym zastosować poprawiając wynik z ubiegłego roku. W biegach po schodach ważna jest technika, analiza klatki w której się ścigamy i odrobina sprytu, dzięki czemu mamy szansę prześcignąć silniejszych fizycznie rywali – podsumowuje uczestniczka spotkania.

Piotr Łobodziński nie chciał zdradzić, w jakim czasie pokonałby 34 piętra Olivia Star, ale zapewnił, że będzie się można o tym przekonać w kolejnej edycji wydarzenia. W tym roku plany wspólnej zabawy, która mierzy pomoc piętrami pokrzyżował start w Azji.

Rywalizacja odbędzie się w pięciu kategoriach. Star Sprint, w którym zawodnicy ścigać się będą z poziomu zero, finiszując na 34. Star Ultra podczas którego uczestnicy pokonają 34 piętra trzy razy, Mundurowy Star Sprint wymagający zmierzenia się z dystansem Sprint w pełnym umundurowaniu i Star Challenge, gdzie przez 120 minut należy przebiec, jak najwięcej pięter. Grande Finale wydarzenia jest Puchar Rezydentów Olivia Business Centre, w którym 3 osobowe zespoły firmowe powalczą o unikatowe trofeum wykonane przez Niewidome Dzieci z Ośrodka w Sobieszewie oraz artystkę Alicję Stańską.

Przeczytaj TU więcej o wyjątkowym pucharze i o tym, jak Star Challenge wspierają Artyści i Mistrzowie.

TU MOŻESZ SIĘ JESZCZE ZAPISAĆ DO STAR CHALLENGE

Zapraszamy! Zapiszcie swoją sztafetę do Pucharu Rezydentów Star Challenge

Zapraszamy serdecznie! Zapiszcie Państwo swoją sztafetę
do Pucharu Rezydentów Star Challenge.

DLACZEGO WARTO? BO POMOC W OLIVII WRAZ Z WAMI MIERZYMY PIĘTRAMI, A PUCHAR JEST WYJĄTKOWY!

  • Prócz walorów zdrowotnych:) i obok ducha rywalizacji po prostu razem POMAGAMY.
  • Każde przebiegnięte piętro to złotówka przekazana na rzecz podopiecznych Ośrodka Wczesnego Wspomagania Rozwoju Dziecka Niewidomego i Niedowidzącego w Sobieszewie. Piętro można też pokonać pieszo, ważne, że za nami będą już 723 schody:)
  • Puchar jest wyjątkowy! W tym roku wykonały go w Stańska Art Galery w Warszawie i na specjalne zaproszenie Alicji Stańskiej dzieci z ośrodka w Sobieszewie. Współtwórcami dzieła są artyści, rzeźbiarka Miłosława Skoczek-ŚliwińskaGrzegorz Cysewski, jedyny w Polsce przedstawiciel nurtu Diesel Punk.

JAK ZGŁOSIĆ SZTAFETĘ?

  • Wystarczy kliknąć TU, przy wyborze kategorii wskazać „PUCHAR REZYDENTÓW OBC” i przejść do płatności (to 199 złotych za trzech zawodników).

KILKA PRZYDATNYCH INFORMACJI

  • Drużyna może wbiec, ale może też wejść na 34 piętro.
  • Firma może zgłosić dowolną liczbę drużyn 3-osobowych, każda ze zgłoszonych drużyn startuje indywidualnie. By zapisać drużynę, wystarczy kliknąć TU🙂
  • Zawodnicy z drużyny zostają zapisani do startu w sztafecie Star Ultra. Każdy z zawodników pokonuje dystans raz: z poziomu 0 na 34 piętro, po zejściu na poziom 0 przekazuje pałeczkę kolejnemu zawodnikowi i startuje kolejny zawodnik.
  • Łączny czas to suma czasów uzyskanych przez 3 zawodników, co daje wynik końcowy w klasyfikacji.
  • Nagroda główna to niesamowity puchar Rezydentów OBC.
  • Każda osoba startująca w sztafecie otrzyma w pakiecie startowym koszulkę okazjonalną, talon na posiłek po biegu, numer startowy, a po przejściu lini mety – pamiątkowy medal.

ZAPRASZAMY RAZ JESZCZE, GDYŻ RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ.

Kliknij TU

 

Please join us! Register your relay team for the Star Challenge Residents Cup.

WHAT FOR? BECAUSE AT OLIVIA WE MEASURE HELP WITH FLOORS, AND OUR CUP IS UNIQUE!

  • In addition to health benefits 🙂 and the spirit of competition, we simply HELP together.
  • Each floor you reach means one zloty donated to the children from the Centre for blind children in Sobieszewo.  A floor can also be reached by walking, as long as you will climb 723 stairs 🙂
  • The cup is unique! This year it was created at Stanska Art Galery in Warsaw, at the special invitation of Alicja Stańska, by children from the centre in Sobieszewo. Co-creators of the work are artists, a sculptor Miłosława Skoczek-Śliwińska and Grzegorz Cysewski, the only representative of the Diesel Punk trend in Poland.

HOW TO REGISTER A TEAM?

  • Just click HERE, select the „OBC RESIDENTS CUP” when choosing the category and go to payment (PLN 199 for three players).

SOME USEFUL INFORMATION

  • The team may run, but it may also walk up the 34th floor.
  • A company can register any number of 3-person teams, each of the registered teams starts individually. Just click HERE to register a team 🙂
  • The team players are signed up for the start in the Star Ultra relay. Each player runs the distance once: from level 0 to floor 34; after going down to level 0 the player passes the baton to the next player and the next player starts.
  • The total time is the sum of the times obtained by 3 players, which gives the final result in the classification.
  • The main prize is the amazing OBC Residents cup.
  • Each participant in the relay will receive in the starter pack a commemorative t-shirt, a voucher for a meal after the race, a competition number, and, after passing the finish line, a commemorative medal.

ONCE AGAIN WE ASK YOU TO JOIN US BECAUSE TOGETHER WE CAN DO MORE.

Click HERE

 

Mistrzowie i artyści wspierają Star Challenge!

Już 1 grudnia po raz drugi wspólnie zmierzymy pomoc piętrami. Areną Star Challenge – pierwszego w Polsce Północnej wyścigu po schodach będzie najwyższy w regionie budynek Olivia Star. Zawodnicy podejmą wyzwanie pokonania 34 pięter o łącznej liczbie 723 schodów.

Rywalizacja odbędzie się w pięciu kategoriach. Star Sprint, w którym zawodnicy ścigać się będą z poziomu zero, finiszując na 34. Star Ultra podczas którego uczestnicy pokonają 34 piętra trzy razy, Mundurowy Star Sprint wymagający zmierzenia się z dystansem Sprint w pełnym umundurowaniu i Star Challenge, gdzie przez 120 minut należy przebiec, jak najwięcej pięter. Rywalizację zamknie Puchar Rezydentów Olivia Business Centre, w którym 3 osobowe zespoły firmowe powalczą o unikatowe trofeum wykonane przez Niewidome Dzieci z Ośrodka w Sobieszewie.

Celem wyścigu Star Challenge jest pomoc. Każdy, kto stanie na starcie i pokona poszczególne piętro Olivia Star wesprze tym samym podopiecznych Ośrodka Wczesnego Wspomagania Rozwoju Dziecka Niewidomego i Niedowidzącego w Sobieszewie. Uzyskana kwota pozwoli na wyrównanie szans edukacyjnych dzieci będących pod opieką placówkitłumaczy Dagmara Rybicka Communication Manager Olivia Business Centre. – Skala trudności i wyjątkowość wyzwania Star Challenge sprawiają, że sportowe oblicze Gdańska nabiera nowego wymiaru, a dla biorących udział w rywalizacji śmiałków chwila startu staje się wielką próbą charakteru i sprawdzianem możliwości. Popularność pierwszej edycji wydarzenia umocniła nas w przekonaniu, że Star Challenge na stałe wpisze się w przedświąteczną tradycję miasta, przyciągając na start wielu zawodników z całej Europydodaje Rybicka.

Ambasadorem biegu jest po raz drugi Piotr Łobodziński, najbardziej utytułowany Towerrunner globu. Mistrz Świata, Europy i Polski oraz 4-krotnym zdobywca Pucharu Świata jest również zwycięzcą słynnych biegów na Emipre State Building w Nowym Jorku oraz na Wieżę Eiffla w Paryżu.

Obok niego pojawi się Piotr Suchenia – zwycięzca najbardziej ekstremalnych maratonów na obu biegunach, który jest również Drużynowym Mistrzem Świata z Perth. W tak utytułowanym gronie obecność Blanki Turskiej wcale nie jest przypadkowa. Jedna z najpiękniejszych polskich drifterek wywalczyła w tym roku v-ce Mistrzostwo Polski w klasie Women, plasując się na podium Pucharu Polski Drift Open. Jak podkreśla, wierzy w siłę Star Challenge dlatego po raz drugi sygnuje bieg, będąc jednocześnie na liście startowej, w drodze po rekord – wyjaśnia Maciej Olszewski Project Manager Olivia Sports.

Ten wyścig to także moc niespodzianek i zaskakujących zwrotów akcji. Kibiców tej edycji na starcie zaskoczą hokeiści Lotosu PKH Gdańsk, którzy podejmą wyzwanie pokonania 34 pięter w rekordowym czasie i pełnym osprzęcie meczowym.

Misją Pomorskiego Klubu Hokejowego jest budowanie zaangażowanej społeczności wokół klubu, dlatego zawsze chętnie bierzemy udział w wydarzeniach, które mają na celu pomoc innym. Olivia Business Center to nasz sąsiad i tym bardziej cieszymy się, że możemy dołożyć swoją cegiełkę do wyrównania szans dla osób, które go potrzebują. Mam nadzieję, że udział naszych zawodników czy przedstawicieli klubu przyciągnie na to wydarzenie również kibiców, którzy tego samego dnia wieczorem będą mogli dopingować naszą drużynę na lodowiskuzapowiedział Bartosz Purzyński, prezes zarządu Pomorskiego Klubu Hokejowego. 

Tegoroczną edycję po drugiej stronie sportowego „medalu” wspierają artyści. Dzięki ich pomocy i zaangażowaniu 14 grudnia na zaproszenie Alicji Stańskiej w Stańska Art Galery w Warszawie mali podopieczni Ośrodka wykonają rzeźbę, która będzie najważniejszym trofeum tegorocznej edycji i trafi w ręce najszybszej sztafety w Pucharze Rezydentów Olivia Business Centre. Współtwórcami tego wyjątkowego dzieła są rzeźbiarka Miłosława Skoczek – Śliwińska i Grzegorz Cysewski, jedyny w Polsce przedstawiciel nurtu Diesel Punk.

– Praca, jaką codziennie wraz z zespołem pedagogów wykonuje Siostra Ida zasługuje na najszczerszy podziw. Po wizycie w Sobieszewie uświadomiłam sobie, jak bardzo potrzebna jest taka placówka dlatego wierzę, że nasza wspólna sportowa cegiełka przyniesie wymierną pomoc maluchom, które dzięki determinacji kadry prowadzącej Ośrodek zostają przygotowane na szereg wyzwań, jakie niesie życiema nadzieję Dagmara Rybicka.

 

Wydarzenie Honorowym Patronatem objęli Prezydent Miasta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz Mieczysław Struk Marszałek Województwa Pomorskiego.

W gronie Partnerów II edycji są: Advertis, Alior Bank, Bayer, Bergson, Do Sport Now, InDreams, MacLife, STBU Brokerzy Ubezpieczeniowi.

Patronat medialny: Radio Gdańsk, Trójmiasto.pl, Dziennik Bałtycki i  Magazyn Together rodzinna strona miasta.

Są z nami: gdansk.pl, Radio Eska, Radio Złote Przeboje.

Star Challenge 2019 zostanie rozegrany pod egidą TOWERRUNNING World Association.

Szczegółowe informacje znajdują się na stronie internetowej wydarzenia, oficjalnym profilu na FB 

 

TU  MOŻESZ ZAPISAĆ SIĘ DO STAR CHALLENGE!

 

Daj miastu znać! / Let the city know!

Zapraszamy Was do wypełnienia bardzo ważnej dla Gdańska ankiety. Nasze miasto chce zmienić się na lepsze, dlatego włączyło się w projekt cities.multimodal. Jego pozostali uczestnicy wywodzą się z Niemiec, Szwecji, Danii, Łotwy, Litwy, Estonii, Finlandii i Rosji. Cities.multimodal, finansowany ze środków Interreg Region Morza Bałtyckiego 2014-2020, promuje zrównoważony transport oraz działania wpływające na zmianę zachowań komunikacyjnych mieszkańców dużych miast regionu Morza Bałtyckiego.

Jaki jest cel programu?

Stworzenie efektywnej, dobrze uporządkowanej i łatwo dostępnej przestrzeni miejskiej, która spełniać będzie nasze – mieszkańców – potrzeby.

Olivia nie od dziś wspiera Miasto Gdańsk, włączyła się więc także aktywnie w projekt cities.multimodal, bowiem właśnie u nas, w samym sercu Trójmiasta, krzyżują się drogi piesze, rowerowe, kolejowe, tramwajowe i autobusowe.

Dlaczego prosimy o wypełnienie ankiety?

By coś zmienić i zaoferować nam nowe rozwiązania służące atrakcyjnym, ekologicznym środkom transportu Gdańsk musi wiedzieć, co należy poprawić. Co nam doskwiera, z czym się zmagamy, ile czasu zajmuje nam dojazd do pracy… Miasto chciałby poznać i przeanalizować nasze codzienne wybory oraz zachowania transportowe i określić ich wpływ na przestrzeń miejską, zdrowie czy środowisko. Na podstawie wyników badania wypracowane zostaną propozycje działań, które mogą pomóc w wyborze alternatywnych, względem indywidualnych dojazdów samochodem, form podróży.

Do dzieła!

Badanie jest anonimowe. Wypełnienie ankiety zajmie Wam około 10 minut.

ZAPRASZAMY!

MIASTOPYTA.OLIVIACENTRE.COM

 

Chcecie wiedzieć nieco więcej o cities.multimodal?

Cities.multimodal jest kontynuacją znanego już w Gdańsku projektu abc.multimodal. W jego ramach miasto prowadzi działania w wybranym obszarze pilotażowym. W Gdańsku to Centralne Pasmo Usługowe, obejmujące między innymi Wrzeszcz, Oliwę oraz Śródmieście. Zwieńczeniem projektu będzie opracowanie dla obszaru pilotażowego Planu Zrównoważonej Mobilności Miejskiej.

Nadrzędne cele programu:

  1. Poprawa warunków ruchu w mieście, zwiększenie mobilności mieszkańców.
  2. Zwiększenie bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg.
  3. Poprawa dostępności publicznych środków transportu, alternatywnych dla samochodów prywatnych, dla wszystkich podróżnych we wszystkich obszarach miasta.
  4. Wzrost wykorzystania transportu miejskiego.
  5. Ograniczenie negatywnego wpływu transportu na ludzi, zdrowie, środowisko.
  6. Poprawa jakości przestrzeni publicznej oraz jej dostępności.

Budżet projektu

3,8 miliona EUR, z czego 2,9 miliona EUR pochodzi ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Więcej informacji o projekcie: www.cities-multimodal.eu

—//— 

We invite you to complete a survey that is very important for Gdańsk. Our city wants to change for the better, which is why it has joined the cities.multimodal project. Its other participants come from Germany, Sweden, Denmark, Latvia, Lithuania, Estonia, Finland and Russia. Cities.multimodal, financed by Interreg Baltic Sea Region 2014-2020, promotes sustainable transport and activities that change the transport behaviour of residents of large cities in the Baltic Sea region.

What is the objective of the programme?

To create an effective, well-ordered and easily accessible urban space that will meet our – residents’ – needs.

Olivia has been supporting the City of Gdańsk for a long time, so it has also actively joined the cities.multimodal project, as it is here, in the very heart of the Tri-City, where pedestrian, bicycle, rail, tram and bus paths cross.

Why are we asking you to complete the survey?

In order to change something and to offer us new solutions for attractive, environmentally-friendly means of transport, Gdańsk must know what needs to be improved. What bothers us, what we are struggling with, how much time it takes us to commute to work… The city would like to know and analyse our daily choices and transport behaviour and determine their impact on urban space, health and the environment. The next step is to analyse the results of the survey and develop proposals of actions that will help in the selection of forms of travel that are alternative to individual car journeys.

Let’s do it!

The survey is anonymous. Filling out the survey will take you approximately 10 minutes.

YOU ARE MOST WELCOME!

CITYASKS.OLIVIACENTRE.COM

 

Would you like to learn a little more about cities.multimodal?

Cities.multimodal is a continuation of the abc.multimodal project, already known in Gdańsk. As a part of it, the city conducts activities in a selected pilot area. In Gdańsk, it is the Central Service Band (Centralne Pasmo Usługowe), including, among others, Wrzeszcz, Oliwa and Śródmieście Districts. The culmination of the project will be the development of the Sustainable Urban Mobility Plan for the pilot area.

Overarching objectives of the programme:

  1. Improving traffic conditions in the city, increasing the mobility of residents.
  2. Increased safety of all road users.
  3. Improving the availability of public transport, the alternative to private cars, for all travellers in all areas of the city.
  4. Increased use of urban transport.
  5. Limiting the negative impact of transport on people, health and the environment.
  6. Improving the quality of public space and its accessibility.

Budget for the project

EUR 3.8 million, of which EUR 2.9 million comes from the European Regional Development Fund.

More information about the project on: www.cities-multimodal.eu

 

Chór Olivia Business Centre

Chór Olivia Business Centre to grupa wrażliwych ludzi kochających muzykę chóralną i wspólne muzykowanie. Muzyczna przygoda Olivia Business Centre z chóralistyką rozpoczęła się w 2018 roku, gdy w Firmie Bayer został ogłoszony casting na dyrygenta nowo powstającego Chóru. Wygrała go Wiktoria Batarowska, która wspiera rozwój chóru. Ze wspólnej inicjatywy firmy Bayer i Olivia Business Centre Chór rozwinął swoje skrzydła i poszerzył działalność na terenie całego OBC. Obecnie Zespół liczy około 50 osób i skupia przedstawicieli kilkunastu rezydenckich firm Olivii takich jak m. in. Bayer, AirHelp, Energa, GFKM, Nordea, OBC, PwC, Sii, Talkersi czy Thyssenkrupp. Chór prowadzi bogatą działalność koncertową i uświetnia swoimi występami uroczystości organizowane głównie przez OBC. W repertuarze Chóru Olivia Business Centre znajdują się głównie utwory muzyki rozrywkowej jak również muzyki poważnej oraz kolędy i pastorałki z różnych stron świata.

Wiktoria Batarowska – dyrygent Chóru Olivia Business Centre

Ur. w Żytomierzu na Ukrainie w rodzinie o tradycjach muzycznych. Stypendystka Rządu RP (2006-2011), absolwentka Wydziału Dyrygentury Chóralnej, Edukacji Muzycznej i Rytmiki gdańskiej Akademii Muzycznej im. St. Moniuszki w klasie prof. zw. dra hab. W. Górskiego (mgr sztuki, dyplom z wyróżnieniem) oraz Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Gdańskiego (mgr filologii). Pomysłodawczyni, organizator i prowadząca licznych warsztatów wokalnych i chóralnych na terenie Pomorza. Prezes Oddziału Gdańskiego Polskiego Związku Chórów i Orkiestr (2012-2014).

Założyciel i dyrygent Chóru Kameralnego Tutti e Solo (2009-2017) działającego przy Akademii Muzycznej w Gdańsku, dyrygent Chóru SSW Mundus Cantat (2012-2015), Chóru Męskiego Dzwon Kaszubski (2009-2012), Zespołu Wokalno-Instrumentalnego Genius LOci (od 2017 r.) oraz Chóru Firmy Bayer działającym przy OBC (2018-2019). Asystent dyrygenta Chóru Uczelnianego Akademii Muzycznej w Gdańsku (2012-2016). Jako dyrygent ma na swoim koncie kilka nagród Grand Prix oraz prestiżowych nagród i wyróżnień na arenie ogólnopolskiej i międzynarodowej. Praktykę dyrygencką i wokalną rozwijała również m. in. w Cappelli Gedanesis, Akademickim Chórze Uniwersytetu Gdańskiego, Polskim Narodowym Chórze Młodzieżowym oraz w ramach studiów doktoranckich w Chórze Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu, Toruńskiej Orkiestrze Symfonicznej czy Orkiestrze Filharmonii Dolnośląskiej.

Czynny i bierny uczestnik licznych seminariów, warsztatów i konferencji dyrygenckich. Uczestnik XIII Konkursu Dyrygentów Chóralnych w Poznaniu oraz VI Międzynarodowego Turnieju Dyrygentury Chóralnej W stronę polifonii we Wrocławiu. Wielokrotna stypendystka Rektora Akademii Muzycznej w Gdańsku dla najlepszych studentów i doktorantów. Jedną z najważniejszych nagród (przygotowanie Chóru Uczelnianego Akademii Muzycznej w Gdańsku) jest Nagroda Akademii Fonograficznej Fryderyk 2014 w kategorii Album Roku. Muzyka symfoniczna i koncertująca: Angelus,  Exodus, Victoria pod dyr. prof. Zygmunta Rycherta.

Repertuar:

  1. „El ultimo Cafe” H. Stamponi
  2. „Prende la Vela” L. Bermundez
  3. „Volare” D. Modugno
  4. „Oh Happy Day” D. Howard
  5. „Can’t help folling in love” L. Creatore
  6. „Somewhere Over the Rainbow” A. Harlen
  7. „Szczedryk” M. Leonowycz
  8. „The Lion Sleeps Tonight” arr. A. Raugh

Skład Chóru OBC:

 

SOPRANY

1)      Bednarczyk Dorota

2)      Brejta Natalia

3)      Drobotowicz Martyna

4)      Ewatowska Aneta

5)      Filarecka Patrycja

6)      Havryliuk Ivanna

7)      Kirillova Elena

8)      Kowalik Iga

9)      Kwidzińska Ida

10)    Lejkowska Karolina

11)    Lewandowska Karolina

12)    Lubińska Karolina

13)    Moksa Marta

14)    Musiała Małgorzata

15)    Synoradzka Patrycja

16)    Zaborowska Katarzyna

17)    Zahorska Agnieszka

18)    Zamishchak Maryana

ALTY

1)      Błażejewska Alicja

2)      Chmarzyńska Monika

3)      Gwozdz Małgorzata

4)      Kamińska Magda

5)      Lewandowska Anna

6)      Paluch Izabela

7)      Peszek Aleksandra

8)      Piętka Katarzyna

9)      Roskosz Katarzyna

10)    Rossa Dominika

11)     Rylska Aleksandra

12)    Sienkiewicz Joanna

13)    Sumionka Elżbieta

14)    Syvokobylenko Olena

15)    Wojsiat Dorota

16)    Zyborowicz-Dubalis Agata (urlop)

 

TENORY

1)      Dolański Krzysztof

2)      Piętka Radosław

3)      Potts Hamish

4)      Wojciechowski Remigiusz

 

 

BASY

1)       Michał Broeker

2)      Geba Tom

3)      Godlewski Wojciech

4)      Kopeć Robert

5)      Lorenc Jakub

6)      Żółtkowski Wojciech

7)      Sirocki Wojciech