Workation – pracuj i wypoczywaj w Trójmieście

Z każdego kryzysu można wyjść zwycięsko – Trójmiasto w ostatnich latach zdaje się potwierdzać tę tezę. Pandemia i związane z nią ograniczenia skłoniły wiele osób do przemyśleń na temat ich trybu życia, powodując większy balans pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym, pasjami a pracą oraz możliwościami, jakie mogą czekać na nich na co dzień. Workation w Trójmieście zyskuje na popularności z każdym rokiem.

 

Zapewne niejeden pracownik zastanawiał się, jak by to było pracować z jakiegoś odległego miejsca na świecie, gdzie klimat, kultura i ludzie bardzo pasują do ich preferencji. Marzenia nierzadko prowadzą do takich lokalizacji jak Bali, Hiszpania, Włochy czy Wyspy Kanaryjskie, jednak wiąże się z nimi wiele komplikacji, które ostatecznie powodują, że niewiele z tych marzeń udaje się zrealizować. Być może skala wyzwania leży u podstaw niepowodzenia, a perspektywa pracy z miejsca oferującego liczne możliwości rekreacji, życia w pobliżu plaży i morza, wśród ludzi wypełnionych dobrą energią, może skierować myśli do Trójmiasta i wtedy wiele okaże się możliwe? Przekonuje się o tym coraz więcej osób, które po krótkim rekonesansie zdecydowały się na zmianę swojego miejsca do życia, a przynajmniej na wybór stolicy Pomorza na swój second home i miejsce realizacji workation – trendu, pozwalającego łączyć nowe miejsce do życia z pracą i realizacją pasji. Trójmiasto ma wiele do zaoferowania i na tym polu jego atrakcyjność nie powoduje utrudnień związanych z różnicami stref czasowych, podatkowych, dostępnością szerokopasmowego internetu, dojazdami czy ograniczeniami spowodowanymi brakiem możliwości uczestniczenia w spotkaniach wymagających osobistej obecności.

 

Niekwestionowanym atutem Trójmiasta i chyba jego największym magnesem jest kilkanaście kilometrów plaż, których charakter zmienia się na odcinku od Stogów i Sobieszewa aż do północy Gdyni. Jest tu dostępne praktycznie wszystko, co może oferować plaża. Od oczywistych szkółek żeglarskich, wypożyczalni supów, po centra żeglarskie, windsurfingu, katamaranów, po mariny jachtowe i duże żaglowce. Są muzea, jak Muzeum Westerplatte, Marynarki Wojennej, Emigracji i Dar Młodzieży oraz Błyskawica, trzy mola (w Brzeźnie, Sopocie i Orłowie), a także jedyna w Polsce plaża położona w ścisłym śródmieściu miasta – w Gdyni. Są nadmorskie bulwary, restauracje, bary i kawiarnie, hotele, nadmorskie korty tenisowe i wiele innych atrakcji, które powodują, że Trójmiasto oferuje znacznie więcej możliwości niż inne polskie miasta.

 

Takich unikalnych atrakcji jest znacznie więcej. Bliskość Kaszub i ich Szwajcarii Kaszubskiej z dziesiątkami jezior oraz Trójmiejski Park Krajobrazowy to wymarzone miejsca dla miłośników pięknych krajobrazów, trenowania kolarstwa przełajowego, trekkingowego czy górskiego. Wysokość wzniesień pozwala nawet w Sopocie na organizację Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, rajdów, od wielu lat przyciągających tysiące miłośników z całej Polski, a także spoza jej granic.

 

Workation to jednak nie tylko rekreacja i rozrywki, ale także potencjał biznesowy danej lokalizacji. W minionym roku Trójmiasto przekroczyło poziom miliona metrów kwadratowych powierzchni biurowej, co pozwala mu wejść do biznesowej ekstraklasy. Największe w Polsce centrum biznesowe znajduje się właśnie w Gdańsku – Olivia Centre oferuje już blisko 200 tys. metrów kwadratowych powierzchni. Także największy w Polsce coworking znajduje się właśnie w Oliwie, co ma znaczenie dla osób wykonujących wolne zawody lub pracowników, którzy wykorzystując tryb workation, chcą równocześnie korzystać z komfortowego zaplecza pracy biurowej.

Workation tylko dla wolnych zawodów?

Przyzwyczajenia z czasów sprzed pandemii każą myśleć, że takie możliwości stoją tylko przed ludźmi wykonującymi wolne zawody. A bieżąca rzeczywistość dowodzi, że nie tylko. Dobrym przykładem jest Anna Krześniak, compliance officer w Nordea, która w 2023 roku podjęła decyzję o przenosinach do Trójmiasta i jak podkreśla, była to najlepsza decyzja w jej życiu. “Wiele się w ciągu tego roku wydarzyło, więcej niż w ciągu ostatnich kilku lat” – podkreśla Anna Krześniak. “Poznałam wielu wspaniałych ludzi, realizuję swoje marzenia. Bonusem extra jest możliwość pracy w tak niezwykłym miejscu jak Olivia Centre. Uwielbiam Olivię. Kiedy dopadają mnie gorsze momenty (i nie tylko wtedy oczywiście), przyjeżdżam do pracy do Olivii. Stojąc na 18 piętrze, patrząc na miasto i morze, czuję taki dopływ energii, że kiedy wracam do biurka, nierzadko towarzyszy mi myśl: „mogę wszystko”. Kocham morze i żeglarstwo. Pomyślałam, że spędzenie tego dnia na morzu będzie najlepszym sposobem świętowania mojej rocznicy. Na dodatek mogłam to zrobić w ramach żeglarskich wypraw z Olivią. Moja miłość do morza i żeglarstwa jest ślepa, tak bardzo ślepa, że poza wszechogarniającym zachwytem, jaki zawsze odczuwam stojąc przy brzegu, nie stać mnie na inne refleksje. Wpatruję się w cienką linię, przy której niebo styka się z wodą, pozwalając umysłowi wędrować i marzyć.”

Bardzo podobnie wypowiada się Jakub Sielewiesiuk, Prezes Zarządu, partner, rzecznik patentowy, partner w kancelarii patentowej AOMB sp. z o.o., który łączy swoją pracę w Warszawie z możliwościami pracy zdalnej właśnie z Trójmiasta: “Kierowały mną w zasadzie typowe oczekiwania związane ze zmianą otoczenia: uczucie wolności, poznawania nowych miejsc i ludzi, mobilizacja i satysfakcja płynąca ze zmiany. Przekłada się to oczywiście na radość z życia osobistego, ale także na zwiększoną efektywność działania i zapał do pracy. Natomiast nie spodziewaliśmy się (zdecydowaliśmy się na tę zmianę rodzinnie) skali, intensywności tych zjawisk – wynikłych z wyboru Trójmiasta (a w naszym wypadku – konkretnie Gdańska). Każdy wyjazd do Gdańska był poprzedzony radosnym oczekiwaniem, każdy pobyt łączył się z nowymi odkryciami, a w trakcie powrotu do Warszawy snuliśmy już plany „co zrobimy następnym razem”. I póki co nic się w tym zakresie nie zmieniło.”

 

Dla mieszkańców stolicy, rozważających pracę w Trójmieście, jedną z barier jest obawa przed możliwościami biznesowymi, jakie w oczywisty sposób kojarzą się z Warszawą. Jednak rzeczywistość pozytywnie zaskakuje i dowodzi, że wiele opcji, udogodnień i aktywności biznesowych jest takich samych jak w Warszawie. Tym bardziej, że w odróżnieniu od pomysłów pracy z odległych miejsc, Trójmiasto od Warszawy, Łodzi czy Poznania dzieli zaledwie 2,5 h drogi komfortowym pociągiem lub samochodem. Nie bez znaczenia są także połączenia samolotowe, które Gdańsk łączą zarówno ze stolicą, jak i Krakowem, Wrocławiem, Lublinem, Poznaniem, Rzeszowem i Zieloną Górą. Systematycznie bywając w Trójmieście, niepodobna nie zauważyć tutejszej aktywności biznesowej i profesjonalnego potencjału, jaki ona niesie – mówi Jakub Sielewiesiuk. Było więc jedynie kwestią czasu potrzebnego naturalnemu procesowi „ewolucji”, który doprowadził do tego, że kancelaria rzeczników patentowych AOMB, w której pracuję – zatrudniła zdolną koleżankę – rzeczniczkę z Trójmiasta. Wkrótce otworzymy nasze małe biuro w Olivia Centre, które zamierzamy rozwijać! Tutaj wiele możliwości jest dokładnie takich samych, jak w Warszawie tyle, że łatwiej dostępnych – bo np. odległych o kilka minut marszu od domu – podsumowuje Jakub Sielewiesiuk. Niektóre sprawy łatwiej jest załatwić w Gdańsku niż w Warszawie – bo wszystko jest tutaj bliżej. Moim zdaniem cechą mocno odróżniająca Trójmiasto od Warszawy – i dla mnie bardzo ważną – jest związanie tkanki miejskiej z wodą, czy będzie to brzeg morski, port, molo, czy też nabrzeże rzeki lub jednego z licznych kanałów. Zgoda, Warszawa ma Wisłę. Wisła jest szeroka i kawałkiem jej brzegu można się przejść. Tymczasem Motława i liczne inne naturalne i sztuczne cieki w centrum Gdańska są obrośnięte miastem – ulicami, ścieżkami spacerowymi, kładkami, ogródkami restauracji. O morzu i parkach wzdłuż plaży nawet nie wspominając. Lubię biegać dłuższe dystanse (do 10km), robię to systematycznie, tam, gdzie jestem. Mam ulubione trasy tam, gdzie bywam. W Gdańsku to zupełnie inne przeżycie niż w Warszawie.

Co więcej, Trójmiasto doceniają nie tylko mieszkańcy stolicy i największych polskich miast, ale również obcokrajowcy, którzy celowo wybrali Trójmiasto, jako jedno ze swoich miejsc na workation. Jednym z nich jest Brytyjczyk, Thomas Morgans, który dzieli swój czas pomiędzy angielską prowincją, francuskimi Alpami i właśnie Trójmiastem, które pokochał za możliwości biznesowe i zapewnienie doskonałej równowagi pomiędzy pracą, a wypoczynkiem: Trójmiasto oferuje wszystko, co jest potrzebne do szczęśliwego życia: nieskończoną gamę możliwości na świeżym powietrzu, które towarzyszą głównie plaży, ale i pozostałym częściom trzech miast. Tętniące życiem miasta są zarówno ekscytujące, jak i inspirujące. Trójmiasto równocześnie oferuje wszechstronne zaplecze biznesowe. Jeżeli tak jak ja jest się osobą szukającą doskonałego środowiska pracy, to O4 coworking przez ambitne środowisko zdecydowanie będzie sprzyjać motywacji i produktywności, jednocześnie zapewniając środowisko ludzi z podobnym nastawieniem biznesowym, które stymuluje i zachęca do działania. To nie tylko miejsce pracy, ale także społeczność wspaniałych ludzi, z którymi szybko można nawiązać przyjaźń.

Nowa data! Lato Na Patio w stylu art 30 lipca!

Hej! Lato Na Patio, zwłaszcza takie z malowaniem, kreowaniem, z farbami i kredkami, z lodami oraz muzyką na żywo, wymaga słońca, wiadomo. Ponieważ 24 lipca ma padać, mżyć, kropić i wiać, zdecydowaliśmy, że przeniesiemy wydarzenie na 30 lipca!  Zatem 30 lipca wpadaj na patio! Będzie można wyżyć się artystycznie i stworzyć dzieło – a nawet dzieła – sztuki, można też będzie pokiwać nóżką przy muzyce na żywo, zjeść lody, a to nie wszystko!

 

Cóż możemy powiedzieć? Będzie się działo! Zapraszamy do współtworzenia, współmalowania, współkreowania. Malarstwo, rzeźba i co tylko sobie wymarzycie… 

 

 

30 lipca, we wtorek, będą z nami artyści:

 

Będziemy używać przeróżnych narzędzi: pędzli, gąbek, zmiotki, pistoletów na wodę, szpachelek, a nawet… wyrzynarki! Będzie można stworzyć coś niezwykłego, płynącego prosto z serca, korzystając z farb, arkuszy papieru, dykty, tektury, w duchu upcycling. Każde tworzywo może zostać dziełem sztuki! Wpadajcie na patio i dajcie się ponieść wyobraźni! 

 

Co jeszcze w programie?

  • lody
  • chillout
  • muzyka na żywo
  • wręczenie nagród w Lidzie Piłkarskiej! Poznacie najlepsze drużyny Olivii i będziecie mogli im pogratulować
  • będą też goście z ParkON, ze wswoimi wyjątkowymi dziełami artystycznymi – bedzie można je podziwiać, a także kupić, pomagając realizować cele statutowe tego fantastycznego stowarzyszenia

 

ZAPRASZAMY! 

 

 

 

O!LATO: idziemy na miasto. Zapraszamy na spacer po Oliwie!

Jaki jest Gdańsk oglądany z dala od turystycznych ścieżek? Jakie opowieści i sekrety umykają autorom ogólnodostępnych przewodników? Tego dowiedzieć się można podczas alternatywnych spacerów miastoznawczych, na które zapraszają „Lokalni przewodnicy i przewodniczki”.

 

W ramach „O! Lato” zapraszamy na cykl spacerów po gdańskich dzielnicach. Startujemy 23 lipca o godz. 17.00  i idziemy w miasto trasą oliwską!

 

Spacer będzie okazją do przyjrzenia się zmianom urbanistycznym i architektonicznym w Oliwie na przestrzeni wieków. Obok współczesnej architektury biurowców znajdziemy przykłady willowej zabudowy zrealizowanej w duchu idei „miasta – ogrodu”, a także patrycjuszowskie dwory rezydencjalne z XVIII w. Poznamy historie przedwojennych i powojennych mieszkańców Oliwy: architekta Kurta Arnheima, przedsiębiorcy Otto Grimmera i jego zdjęcia przedwojennej Oliwy, Krzysztofa Klenczona, Ireny Jarockiej, architekta Mariana Osińskiego, rodzinę Kilarskich, Pelczarów, a także przedwojennych profesorów Politechniki Gdańskiej mieszkających w Oliwie (Eberhard Buchwald – fizyka, Viktor Zirkwitz – architektura i innych). 

 

Trasa: Olivia Centre – ul. Wąsowicza – ul. Tetmajera – ul. Grottgera – ul. Orkana – ul. Polanki – Dwór II

 

Przewodniczka: Grażyna Niemyjska

 

Tu kupisz bilet

 

 

Lokalni Przewodnicy i Przewodniczki

 

To inicjatywa zrzeszająca mieszkańców i mieszkanki Gdańska, którzy z pasją, wiedzą i zaangażowaniem oprowadzają po mniej znanych zakamarkach miasta. Każdy spacer realizowany jest według autorskiego scenariusza osoby oprowadzającej. W jego trakcie można posłuchać o okolicznej przyrodzie i architekturze, poznać historię dzielnicy, zajrzeć w jej sekretne miejsca zwykle znane tylko mieszkańcom. Przewodnicy i przewodniczki opowiadają o inspiracjach literackich czy artystycznych wątkach związanych z danym miejscem, a ich narracje okraszone są często osobistymi nutami.

 

Spacery umożliwiają poznawanie miasta od innej strony. Zdarza się, że historie opowiadane przez osobę oprowadzającą zaskakują najstarszych mieszkańców i mieszkanki danej dzielnicy. Turyści zaś doceniają „insajderską” wiedzę przewodników odkrywającą przed nimi klimat miejsca i pozwalającą głębiej wniknąć w specyfikę miasta. Więcej o Lokalnych Przewodnikach i Przewodniczkach… 

 

Organizatorem projektu jest Instytut Kultury Miejskiej – samorządowa instytucja kultury, która tworzy wydarzenia dla i z udziałem mieszkańców. Jej celem jest zwiększenie roli kultury w życiu miasta i rozwój tożsamości lokalnej. Po więcej wydarzeń zapraszamy na www.ikm.gda.pl.

 

 

Tu kupisz bilet

 

 

 

O!LATO. Zapraszamy na otwarty trening rugby z RC Lechia Gdańsk!

Kolejna odsłona projektu O!LATO. Tym razem zapraszamy na otwarty trening rugby! Mile widziane są też panie! Pamiętajcie, będzie spokojniej, niż zazwyczaj, bo trening będzie dostosowany do Was, stawiających pierwsze kroki w tej dyscyplinie:) Tak czy inaczej, tego jeszcze nie było! Ekstraligowy team RC Lechia Gdańsk i Wy. Sprawdźcie, czy to sport dla Was. Widzimy się już 17 lipca o 17:00 na Gdańskim Stadionie Lekkoatletycznym i Rugby, al. Grunwaldzka 244.

 

Mówi się, że rugby jest chuligańską grą dla dżentelmenów. Niektórzy myślą, że w rugby gra się w kaskach i mylą tę dyscyplinę z futbolem amerykańskim, zatem… Warto przyjść i sprawdzić (na własne oczy i własnej skórze), jak się rzecz ma.

 

Rugby to jeden z najpopularniejszych sportów na świecie. Poza naszymi gdańskimi zawodnikami, w tym Igorem z Nordei, obecni będą podczas treningu zawodnicy z Republiki Południowej Afryki oraz Tonga, dla których rugby to sport narodowy.

 

W rugby, wbrew powszechnym przekonaniu, może grać każdy, choć nie każdy może być zawodnikiem formacji młyna. Ta potrafi ważyć blisko… tonę!

 

Trenerzy wprowadzą Was w arkana rugby, dbając o Wasz komfort i bezpieczeństwo, trening będzie dostosowany do Was. Nie ma się czego obawiać:)

 

Bądźcie przed 17:00, weźcie wygodne sportowe  buty, koszulkę, spodenki, wodę:)

 

 


 

Fot. za: FB Rugby Club Lechia Gdańsk

 

O! LATO: sprawdź propozycje dla dzieciaków

Nie będziemy pisać tu zbyt wiele. Ale… Jeśli masz dzieci, to może zainteresują Cię półkolonie w Olivii.  Oto kilka propozycji na lipiec.

 

Skarby przeszłości. Półkolonie z Bricks 4 Kids

15-19.07 | Olivia Sky Club

1100 zł

Więcej

 

 

Superbohaterowie w akcji. Półkolonie z Bricks 4 Kids

22-26.07 | Olivia Sky Club

1100 zł

Więcej

 

 

Kosmiczne Półkolonie z Panem Robotem

29.07-02.08 | Thinking Zone

750 zł dla Rezydenta!

Więcej 

 

 

Randka z rekruterem – O4 coworking w Olivia Centre staje się jednym z najprężniej działających centrów rekrutacji na Pomorzu

Miejskie legendy krążą o tym, jak osoby rekrutujące wykorzystują aplikacje randkowe do znajdowania kandydatów. Okazuje się, że randki z rekruterami faktycznie się odbywają i to z korzyścią zarówno dla kandydatów, jak i firm. O4 Coworking w Gdańsku organizuje szybkie randki rekrutacyjne już od 3 lat. Efekty zaskakują.

 

Rezydentami O4 Coworking są małe i średnie firmy, dla których liczy się czas i skuteczność dotarcia do kandydatów. Od wielu z nich słyszeliśmy, że trudno jest im rekrutować osoby na stanowiska juniorskie. Dlatego stworzyliśmy format, który nazwaliśmy Speed Datingiem Rekrutacyjnym. W maju zorganizowaliśmy już 7 edycję projektu, który po miesiącu od jej zakończenia daje uczestnikom satysfakcję z pracy w firmach, które poznali na tym wydarzeniu – mówi Martyna Czarnobaj-Borowska, kreatorka i menedżerka tego formatu.

 

Na czym polegają szybkie randki rekrutacyjne? O4 Coworking zaprasza do współpracy konkretne pomorskie uczelnie i spośród ich studentów rekrutuje uczestników. Jednocześnie włącza do projektu firmy, które poszukują osób na stanowiska juniorskie. Dotychczas w projekcie wzięło udział 500 studentów oraz 100 pracodawców. Aplikując do projektu, studenci muszą uzasadnić, dlaczego chcą wziąć w nim udział, a sam projekt podzielony jest na kilka etapów, które pozwalają się młodym adeptom przygotować się do rozmów, a firmom dobrze rozpoznać najlepszych kandydatów do pracy. Pierwszy etap to warsztaty z kompetencji, które przydają się na etapie szukania pracy i rozwijania kariery oraz wstępne rozmowy, których celem jest sprawdzenie dopasowania kandydatów do potrzeb firm. Magia dzieje się na kolejnym etapie. Każdy uczestnik i uczestniczka spotyka się z osobami reprezentującymi firmy zaangażowane w projekt. Te rozmowy trwają 6 minut i odbywają się na zasadach podobnych do „szybkich randek”.

Speed Dating w O4 coworking

 

W tym roku braliśmy udział w 2 edycjach tego projektu – mówi Bartosz Badzioch, dyrektor w PredictX, firmy poszukującej młodych, kreatywnych pracowników w ramach Speed Datingu Rekrutacyjnego. W ciągu 3 godzin odbyłem 20 rozmów rekrutacyjnych ze sprawdzonymi wcześniej, otwartymi i chętnymi do pracy młodymi ludźmi. Mogłem poznać ich motywacje, a oni mieli okazję dowiedzieć się, co robimy w PredicX i jak pracujemy. W czasie jednego przedpołudnia zebrałem 20 dobrze dobranych CV. Kilka z tych osób zaprosiłem do dalszej rekrutacji. Oprócz korzyści rekrutacyjnych udział w tym projekcie to też wartościowe działanie wizerunkowe.

 

Studenci, którzy „randkowali” z firmami też nie kryli zadowolenia z udziału w projekcie. Weronika Paluch, studentka filologii angielskiej na Uniwersytecie Gdańskim, doceniła warsztaty poprzedzające spotkania z rekruterami. Większość ludzi, których znam ze studiów, ma już za sobą pierwsze doświadczenia zawodowe. Wiemy, że znalezienie pracy, do której będziemy pasować, i w której się rozwiniemy, wymaga więcej niż tylko odpowiadania na ogłoszenia. Dlatego warsztaty z komunikacji i wykorzystania portalu LinkedIn w procesie szukania pracy były dla nas bardzo wartościowe. A same szybkie spotkania z osobami rekrutującymi to rozwijające doświadczenie. Nawet jeżeli nie kończą się otrzymaniem oferty, to są świetną okazją do ćwiczenia i poznania mechanizmów nowoczesnej rekrutacji – opisuje swoje doświadczenie Weronika.

Speed Dating w O4 coworking

 

Partnerem 7. edycji Speed Datingu Rekrutacyjnego był EF Education First, światowy lider w edukacji językowej i międzykulturowej, a także WSB Merito oraz Uniwersytet Gdański – Z EF połączył nas wspólny cel – otwieranie drzwi do nowych możliwości rozwoju. EF robi to w obszarze edukacji językowej od prawie 60 lat, oferując kursy językowe i podróże edukacyjne na całym świecie. Od pracodawców wiemy, że znajomość języków obcych to często podstawowy wymóg stawiany osobom zaczynającym karierę. Dlatego warto inwestować w sprawdzone rozwiązania i dlatego cieszymy się, że EF było partnerem tej edycji Speed Datingu – podsumowuje Martyna Czarnobaj-Borowska.

 

Olivia Centre to hub, w którym działa obecnie już ponad 200 firm – podkreśla Bogusław Wieczorek, pełnomocnik zarządu Olivia Centre. To bardzo różne podmioty – od najbardziej znanych globalnych korporacji jak Amazon, Bayer, Nike czy thyssenkrupp aż po małe i średnie przedsiębiorstwa, skupione w coworkingu O4. To właśnie on jest naszym tyglem kreatywności i to w nim rodzi się wiele inicjatyw niosących dodaną wartość dla całej społeczności rezydentów Olivii. Speed Dating Rekrutacyjny jest jednym z nich, a fakt, że odbyła się już jego siódma edycja pokazuje, że projekt przynosi konkretne efekty. Jak pokazują doświadczenia wcześniejszych edycji, duże szanse na znalezienie pracy mają prawie wszyscy uczestnicy, bo skuteczność tej formy rekrutacji wynosi prawie 70%.

Roboty na 32. piętrze Olivii Star!

Czy roboty mogą zapewnić najwyższy poziom satysfakcji gościa restauracji? Profesjonalnego kelnera nie zastąpią nigdy, mogą jednak przyspieszyć jego pracę, odciążyć i zapewnić rozrywkę. Tak właśnie dzieje się w restauracji na 32p. Olivii Star, gdzie roboty-kelnerzy stały się lokalną atrakcją.

 

Obsługa kilkuset gości każdego dnia na przestrzeni blisko 800m2 jest wyzwaniem, z którym kelnerzy Olivii Star mierzą się każdego dnia. Menadżerowie restauracji na 32 piętrze najwyższego budynku w Polsce północnej znaleźli na to receptę. Zatrudniając roboty nie tylko odciążyli obsługę, ale dodatkowo zapewnili gościom wyjątkowe atrakcje. Pod koniec ubiegłego roku na 32. piętrze Olivia Star dołączyły do naszego zespołu dwa sympatyczne roboty – Olivia i Oliver – mówi Rafał Marcyniuk, członek zarządu spółki. – Decyzja o ich zakupie była podyktowana chęcią odciążenia kelnerów z ciężkiej pracy fizycznej i wielokrotnego podchodzenia z zamówieniami do stolików, zwłaszcza w przypadku rezerwacji grupowych. Wszystko po to, by mogli w większym stopniu skupić się na rozmowie z gośćmi i jak najlepszym serwisie.   

              32. Piętro Olivii Star

 

Roboty zostały zaangażowane do wykonywania prostych czynności, które pozwalają znacząco odciążyć kadrę kelnerską w sytuacji, gdy ma do zaserwowania na stoły gości kilka dań równocześnie. Piętrowe przestrzenie transportowe pozwalają na dostawę do stolików nawet do kilkunastu dań i napojów jednocześnie. Ich możliwości pozwalają na natychmiastową dostawę nawet 40 kg zamówionych dań do stolików gości. Takie rozwiązanie jest wciąż rzadko spotykaną ciekawostką, a pozwala nie tylko odciążyć personel, ale także zapewnić gościom nie lada atrakcję. Roboty wywołują żywe, bardzo pozytywne reakcje, goście robią sobie z nimi zdjęcia, którymi dzielą się w mediach społecznościowych.

 

Pierwsze reakcje personelu były mieszane – zauważa Krzysztof Dembek, członek zarządu Olivia Star Top. Niektórzy nasi pracownicy obawiali się, że roboty zabiorą im pracę. Na szczęście, po kilku tygodniach wspólnej egzystencji, brak zaufania przerodził się w przyjaźń. Okazało się, że duet „kelner-robot” doskonale ze sobą współpracuje. Możliwość odciążenia pracowników z potrzeby dźwigania ciężkich tac pozwoliła uczynić go idealnym pomocnikiem kelnera. Dzięki temu usprawniliśmy obsługę gości, a kelnerki i kelnerzy mają więcej czasu i cierpliwości, by obdarować ich serdecznym uśmiechem. 

 

Jak podkreśla Krzysztof Wajk, przedstawiciel firmy LSI Software, która dostarcza roboty, menedżerowie Olivii Star skupili się nie na efekcie marketingowym, wykorzystując roboty do promocji, ale na ich użytecznym walorze i efektywności. Dzięki wsparciu robotów kelnerzy są w stanie skrócić czas oczekiwania gości do minimum, ponieważ to powtarzalne zadanie z niemalże idealną precyzją wykonuje robot. W tym czasie kelner może oferować i przyjmować kolejne zamówienia. Roboty od marki PUDU, takie jak BellaBot zostały stworzone w celu wsparcia pracowników, a także dla budowania jeszcze lepszych doświadczeń klientów w sektorze HoReCa. To właśnie w tym sektorze mają ogromny potencjał, który już aktualnie promieniuje na kolejne gałęzie gospodarki. Roboty te mają dziś zastosowanie w wielu obszarach w Polsce i na świecie, gdzie są już z sukcesem wykorzystywane. Dzięki ich mnogim funkcjom można stosować je w prawie każdym zadaniu i obowiązku w segmentach logistyki, HoReCa czy nawet w branży rozrywkowej – zauważa Krzysztof Wajk.

 

Cieszymy się, że nasi rezydenci korzystają z najnowszych technologii.mówi Bogusław Wieczorek, pełnomocnik zarządu Olivia Centre. Stworzenie atrakcji turystycznej, bijącej rekordy popularności – jaką jest taras na wysokości 130 metrów z widokiem na całe Trójmiasto, Zatokę Gdańską i lasy oliwskie – postawiło nowe wyzwania, którym można sprostać w innowacyjny i bardzo efektowny sposób. Warto przekonać się o tym samemu, przyjechać do Olivia Centre i zrobić sobie z robotycznym kelnerem wspólne zdjęcie z fantastycznym widokiem w tle.

Zgarnijcie drużynę i weźcie udział w charytatywnym turnieju piłkarskim!

Graliśmy charytatywnie w siatkówkę, a teraz pogramy w nogę. I znów ekipa Bayera w akcji.  28 lipca o godzinie 10:00 na boisku Politechniki Gdańskiej rozegrany zostanie charytatywny turniej dla dzieciaków, by te mogły wziąć udział w English Summer Camp! W turnieju może wziąć udział każdy. Zbierzcie ekipę, dajcie znać Agacie, która znów trzyma nad wszystkim pieczę, bawcie się, a przy okazji mnóżcie dobro! Wpisowe (całe!) trafia bowiem do dzieci w potrzebie. 

 

Kto pierwszy ten lepszy, bo jest już trochę zgłoszeń!

 

 

Komu pomagamy?

Dzieciom wychowującym się w domach dziecka, rodzinach zastępczych oraz środowiskach o niskim statusie ekonomicznym i społecznym, które rzadko mają możliwość spędzania letniego wypoczynku w ciekawy i atrakcyjny sposób, w miejscu, w którym mogłyby zapomnieć o codzienności, która nie jest dla nich łatwa oraz uczyć się języków obcych poprzez zabawę.

 

O English Camp

English Summer Camp to letnia edycja charytatywnego programu edukacyjnego English Summer/ Winter Camp. Celem inicjatywy jest zapobieganie wykluczeniu społecznemu najmłodszych członków trójmiejskiej społeczności lokalnej poprzez naukę języka angielskiego, organizowanie zajęć sportowych, plastycznych i muzycznych oraz warsztatów uczących pracy w grupie, zespołowości, komunikacji oraz radzenia sobie z emocjami własnymi i innych. Organizatorem programu od 2004 roku jest Project Management Institute oddział Gdańsk.

 

 

Kiedy gramy? 28 lipca o godzinie 10:00

Gdzie gramy? Boisko Politechniki Gdańskiej, czyli Centrum Sportu Akademickiego Politechniki Gdańskiej [Aleja Zwycięstwa 12]

Co obiecujemy? Pełne akcji mecze, zabawne momenty, świetny klimat.

Sprawdź regulamin

 

 


ZBIERZCIE DRUŻYNĘ I ZGŁASZAJCIE SIĘ DO AGATY!
CZAS: ASAP (KTO PIERWSZY, TEN LEPSZY!)
MAIL: AGATA.LEWANDOWSKA@BAYER.COM

 

 

 

Zapraszamy!

 

 

O! LATO. Polecamy Wam grę w palanta!

Serdecznie zapraszamy do wspólnych treningów gry w palanta (to najstarszy polski sport). Nie musisz mieć doświadczenia, kondycji ani sprzętu, żeby dołączyć do trójmiejskiej drużyny – wystarczą chęci! Wszystkiego nauczysz się na miejscu.

 

Treningi odbywają się w każdą środę o 17:00 w Parku Reagana (lub w Hali Sportowej przy ul. Wąsowicza 30, gdy pogoda nie pozwoli na trening w plenerze).

 

Treningi są darmowe i otwarte dla każdego. 

 

Więcej…

 

A to ciekawe!

 

Wielu błędnie sądzi, że palant powstał jako pochodna baseballu, a było odwrotnie!  Sport ten został wymyślony prawdopodobnie w XVI wieku, za panowania Zygmunta III Wazy. Była to wówczas zabawa ruchowa, w której uczestniczyli przede wszystkim przedstawiciele niższych warstw społecznych.

 

Zasady gry w palanta były przekazywane z ust do ust, aż do lat 60. ubiegłego wieku. Wtedy to, w 1956 roku powstał Polski Związek Piłki Palantowej.

 

Zasady gry są banalnie proste. Boisko dzieli się na „niebo” i „piekło”. W „niebie” stoi zawodnik, który ma za zadanie podrzucić sobie piłeczkę i odbić ją za pomocą kija przynajmniej za linię początkową (do „piekła”). Po odbiciu biegnie do kolejnych baz, a jak przebiegnie przez czwartą bazę, to zdobywa punkt. Zadaniem drużyny przeciwnej jest jak najszybsze przerzucenie piłki przez linię początkową. – Od kilku lat nie ma instytucji, która regulowałaby rozgrywki, więc gramy na zasady, które pamiętam z rodzinnego Działdowa – dodaje prezes Polskiego Stowarzyszenia Palantowego.

Kto stoi za treningami w Trójmieście? Trójmiejski Klub gry w Palanta!

 

Trójmiejski Klub gry w Palanta swoją działalność rozpoczął w 2015 roku. Początkowo spotkania trójmiejskich palancistów i palancistek miało charakter integracyjny, a organizowane treningi były formą rekreacji zrzeszającej lokalną społeczność. W miarę upływu lat do Klubu dołączały kolejne osoby, które odnajdowały w grze w palanta dawnego sportowego ducha i które zapragnęły wspólnie wskrzeszać tradycyjną Polską dyscyplinę.

 

2019 rok stał się rokiem przełomowym dla trójmiejskiego Klubu, który po raz pierwszy zgłosił swoją drużynę do rozgrywek na szczeblu ogólnopolskim. Debiutanci zawodów zajęli pierwsze miejsce na Mistrzostwach Polski. Od tego momentu Klub rozpoczął regularne treningi mające na celu podniesienie sportowych predyspozycji, przekształcając swoją działalność z formy rekreacyjnej na stricte sportową. Cykliczne treningi i zaangażowanie zawodników przyczyniły się do kolejnych zwycięstw i tak w 2020 roku Trójmiasto obroniło Mistrzowski tytuł. Dynamiczny rozwój Klubu w połączeniu z licznymi sportowymi sukcesami sprawiły, że postanowiliśmy sformalizować naszą działalność.

 

 

I tak w maju 2021 roku klub oficjalnie stał się Polskim Stowarzyszeniem Palantowym Klub Trójmiasto – PSPal Trójmiasto, przecierając tym samym kolejne ścieżki rozwoju. Na czele Stowarzyszenia w funkcji Prezesa stanął Miłosz Dzenis, który w Klubie jest od samego początku. Funkcje członków zarządu pełnią Magdalena Westa, Roksana Spryszyńska, Karol Stańczyk i Arkadiusz Szyszka. Dziś Stowarzyszenie liczy 27 członków, którzy aktywnie działają na rzecz rozwoju Palanta jako dyscypliny sportowej w całej Polsce.

 

Stowarzyszenie organizuje cykliczne treningi oraz ogólnopolskie turnieje sportowe, takie jak Puchar Polski na plaży oraz Puchar Polski na trawie. Drużyna liczy aktualnie około 70 zawodników i zawodniczek. Prowadząc otwarte treningi oraz liczne działania na rzecz propagowania palanta w trójmiejskiej społeczności każdego roku zyskuje nowych członków oraz sympatyków, których połączyła pasja do sportu i tradycji.

 

ZAPRASZAMY!

 

Fot: facebook.com/pspaltrojmiasto

Safety Day w Olivii | Wielki Dzień Bezpieczeństwa już za nami!

19 czerwca na terenie Olivii odbył się Safety Day II – wyjątkowe wydarzenie poświęcone szeroko pojętemu bezpieczeństwu. Uczestnicy mieli okazję spotkać się z przedstawicielami służb mundurowych, wziąć udział w pokazach oraz poszerzyć wiedzę na temat różnych aspektów bezpieczeństwa.

 

Główne atrakcje tego dnia:

  • Pokazy Straży Pożarnej: strażacy zaprezentowali dynamiczne gaszenie oleju, pokazując, jak niebezpieczne może być gaszenie tłuszczu wodą oraz ucząc właściwych technik radzenia sobie z pożarami. Ten punkt przyciągnął uwagę wielu przechodniów!
  • Symulatory Zderzeń i Dachowania: symulatory pozwoliły uczestnikom doświadczyć skutków wypadków drogowych w kontrolowanych warunkach. Była to doskonała okazja, aby zrozumieć, jak ważne jest zapinanie pasów bezpieczeństwa oraz przestrzeganie przepisów drogowych.
  • Techniki Kryminalistyczne: policyjny technik kryminalistyki zademonstrował, jak zbierane są dowody na miejscu zdarzenia lub zbrodni. Uczestnicy mogli zobaczyć, jak pracują technicy kryminalistyczni i jakie narzędzia wykorzystują w swojej pracy.
  • Sprzęt Policyjny: funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego zaprezentowali oznakowany radiowóz oraz różne urządzenia wykorzystywane podczas codziennych działań. Była to fascynująca lekcja dla wszystkich, tych małych i dużych:)
  • Punkt Pierwszej Pomocy: na miejscu odbyły się pokazy sprzętu do udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Uczestnicy mogli nauczyć się podstawowych czynności ratunkowych, takich jak resuscytacja krążeniowo-oddechowa (RKO) i obsługa automatycznego defibrylatora zewnętrznego (AED). Te umiejętności mogą uratować komuś życie, dlatego cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.
  • Pokazy Sprzętu Wojskowego: na miejscu znajdowało się również stoisko ze sprzętem wojskowym, gdzie uczestnicy mogli zobaczyć nowoczesne wyposażenie i uzbrojenie. Była to wyjątkowa okazja, aby z bliska przyjrzeć się technologii wykorzystywanej przez wojsko i porozmawiać z ekspertami na temat jej zastosowań. 
  • Strefa Challenge z City Fit: dla miłośników aktywności fizycznej przygotowano specjalną strefę challenge prowadzoną przez City Fit gdzie uczestnicy mogli sprawdzić swoją sprawność fizyczną

 

Oczywiście nie mogło także zabraknąć świetnej muzyki i pysznego jedzenia. Świetnymi kawałkami muzycznymi atmosferę umilał DJ Van Klocek a ciepłe burgery prosto z Zebra Burger i ochładzające lody z Lodostanów jak zwykle ciszyły się powodzeniem 🙂

TO DOPIERO BYŁ DZIEŃ PEŁEN WRAŻEŃ! Dziękujemy wszystkim za przybycie i do zobaczenia za rok:)

Fot: Maciej Roszkowski