Bałtyk to morze wrażliwe. M.in. dlatego, że cechuje je niskie zasolenie i utrudniony dostęp do wód oceanicznych. Ale nie uwarunkowania geograficzne Morza Bałtyckiego przysparzają mu trudności. Prawda jest taka, że największym problemem Bałtyku jest… człowiek.
To my przyczyniliśmy się do tego, że jako największe zagrożenia Morza Bałtyckiego wymienia się:
- rosnącą powierzchnię martwych stref,
- brak efektywnie zarządzanych morskich obszarów chronionych,
- sieci widmo,
- negatywne konsekwencje braku zrównoważonego rybołówstwa dla morskiej przyrody.
Dziś Bałtyk jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych mórz na świecie. To zbiornik poddawany olbrzymiej eutrofizacji, czyli użyźnieniu. Morze pod dużym naciskiem zmian klimatycznych; a wreszcie morze, które, choć nie umiera, potrzebuje naszej opieki i aktywnych działań, by pozostać najbliżej znanej nam formy.
Poznaj główne obszary bałtycko-klimatycznych zmartwień.
W 2021 roku HELCOM (Komisja Helsińska – Komisja Ochrony Środowiska Morskiego Bałtyku) przyjął zaktualizowany Bałtycki Plan Działań (BSAP). Dotyczy on m.in. różnorodności biologicznej, eutrofizacji, substancji niebezpiecznych, zmian klimatu, zaśmiecania morza, żeglugi czy rybołówstwa. Zawiera około 200 konkretnych działań, których podjęcie ma służyć ochronie Bałtyku. Wszystkie mają zostać wdrożone najpóźniej do 2030 roku.
Losy Bałtyku zależą i od nas samych. Nasze codzienne decyzje (te wakacyjne też) i prowadzony przez nas styl życia mają wpływ na wrażliwy ekosystem morski. Sprawmy, by nasze morze było wciąż tak piękne, jak widzicie je na wystawie w Olivii Star.
Co możemy robić, by poprawiać kondycję Bałtyku?
Bądźmy świadomi, odpowiedzialni i bardziej eko.
Produkujmy mniej śmieci:
- ograniczmy użycie plastiku (a najlepiej z niego zrezygnujmy); plastik jest jednym z najuciążliwszych problemów Bałtyku (i nie tylko);
- podejmujmy świadome decyzje zakupowe – kupujmy tylko tyle, ile potrzebujemy;
- starannie segregujmy śmieci;
- starajmy się dawać odpadom drugie życie.
Ograniczmy codzienne zużycie wody:
- nie odkręcajmy wody w pełni, gdy nie jest to konieczne;
- zakręcajmy wodę w chwilach (nawet krótkich), gdy nie jest ona wykorzystywana;
- bierzmy prysznic zamiast kąpieli w wannie;
- korzystajmy z deszczówki (np. do podlewania kwiatów);
- uruchamiajmy zmywarkę dopiero po jej zapełnieniu i korzystajmy z programów „eco”.
Dbajmy o nasz ekosystem:
- sprawdzajmy, skąd pochodzi nasza ryba i czy nie jest zagrożona wyginięciem – niektóre ryby dostępne w sklepach są objęte ochroną i mogą pochodzić z nielegalnego połowu;
- zwracajmy uwagę na składy ubrań i wybierajmy te, które są wykonane z naturalnych tkanin;
- włączmy się w sprzątanie lasów, plaż, rzek i jezior;
- sadźmy drzewa.
Zmniejszmy emisję gazów cieplarnianych do atmosfery:
- zamiast samochodu częściej wybierajmy przejażdżkę rowerem lub transport publiczny;
- wybierajmy produkty o klasie energooszczędności A;
- wyłączajmy nieużywane urządzenia elektroniczne;
- racjonalnie korzystajmy z ogrzewania i chłodzenia.
Czy znasz te ciekawostki o Bałtyku?
- Bałtyk jest bardzo mało słony. Średnie zasolenie Morza Bałtyckiego wynosi tylko 7 promili (0,7%). To kilkakrotnie mniej niż w oceanach.
- Morze Bałtyckie jest usiane tysiącami wysp. Wśród nich znajdują się prawdziwe perły, oferujące piękne plaże, wspaniałą roślinność i dziewicze widoki. Polacy najlepiej znają wyspy Wolin i Uznam. Warte uwagi są też Gotlandia, Bornholm czy Karsibór.
- Bałtyk był kiedyś jeziorem. Doszło do tego, gdy nie miał połączenia z Morzem Północnym. Taka sytuacja może się powtórzyć w przyszłości. Wówczas Morze Bałtyckie byłoby zapewne największym jeziorem na świecie. Na razie jednak ten tytuł przysługuje Morzu Kaspijskiemu.
- W Bałtyku żyją meduzy. Najpospolitsze są niewielkie chełbie modre. Ich ciała w ponad 90 proc. składają się z wody. Dlatego po wyrzuceniu na brzeg (a to zdarza się dosyć często) szybko wysychają.
- Wody Bałtyku co rocznie pochłaniają średnio 50 hektarów lądu. Naukowcy z Państwowego Instytutu Geologicznego poinformowali, że w ciągu 50 lat morze zabrało niemal 100 m najdalej wysuniętego na północ wybrzeża Polski.
- Morze Bałtyckie wielokrotnie zamarzało. Źródła historyczne odnotowują co najmniej kilka zim, podczas których Bałtyk zamarzł całkowicie, tak że pokrywała go warstwa lodu umożliwiająca przemieszczanie się na jego tafli. Przypadek zamrożenia Bałtyku odnotowano m.in. w 1987 roku.
Więcej: